Jakim typem piłkarza jesteś? Jesteś jak PRAWY czy LEWY Twix? Jesteś jak Messi, Neymar, Alba, a może Pique? Do jakiego sima jesteś podobny według sztuczna
blocked zapytał(a) o 21:52 czy serbski i polski jest podobny ? bo np . Najbolji fudbaler na svetu - najlepszy piłkarz na świecie . Sprawdź do jakiego piłkarza jesteś podobny. 1948 osób lubi to. Zawsze ciekawiło Cię do jakiego piłkarza jesteś podobny? Teraz możesz to sprawdzić. Sprawdź tWałęsa, rodzinne dramaty i reklamówki pieniędzy. Gdzie są chłopcy z tamtych lat? Przez dwie dekady Widzew Łódź był odnośnikiem dla każdego mistrza Polski, który walczył o wejście do piłkarskiego raju. Powiedzieć, że wyeliminowanie Broendby IF przyszło piłkarzom Franciszka Smudy z trudem, to nic nie powiedzieć. Ten sukces zrodził się w bólu. Także w Johnie Bullu. Jak potoczyły się losy członków legendarnej drużyny? 15 Zobacz galerię BLAWICKI PIOTR / East News 21 sierpnia mija 25 lat od awansu Widzewa Łódź do Ligi Mistrzów. Piłkarze Franciszka Smudy co prawda przegrali z Broendby IF 2:3, ale dzięki zwycięstwu 2:1 u siebie awansowali do tych elitarnych rozgrywek Rewanż w Danii okraszony został niezapomnianym komentarzem Tomasza Zimocha. Sprawozdawca Polskiego Radia po dziś dzień jego kojarzony przede wszystkim z tamtą transmisją Tamta drużyna była zbiorem nietuzinkowych postaci, których losy po zawieszeniu butów na kołku potoczyły się w różnoraki sposób. Wśród byłych uczestników Ligi Mistrzów w barwach Widzewa jest współwłaściciel sklepu budowlanego, pracownik firmy produkującej namioty, pisarz czy były już właściciel pizzerii Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Za awans do Ligi Mistrzów Widzewiacy dostali po 100 tys. zł, podczas gdy średnia pensja wynosiła 873 zł. Wtedy nikt jeszcze nie praktykował przelewów wynagrodzeń na konto, co zrodziło kuriozalne sceny. - W dniu wypłaty stawiliśmy się w klubie wcześniej niż zwykle. Zrobiła się kolejka do kasy, jako najmłodszy stałem na jej końcu. Widząc, jak starszyzna wychodzi z klubu z dwoma reklamówkami, wystraszyłem się, że dla mnie nie starczy. Biedna była ta nasza księgowa. Na szczęście reklamówka czekała także na mnie - wspominał po latach na łamach "Przeglądu Sportowego" Mirosław Szymkowiak. Ferrari, Edyta Górniak i wielki krach. Szybka droga Widzewa ze szczytu w przepaść - Większość chłopaków pojechała do banku wpłacić nagrodę, a ja, głupi gówniarz, z tą reklamówką wpadłem jeszcze do Bulla na kilka piw. Ze strachu, żeby ktoś jej nie zwędził, siedziałem na niej kilka godzin. Pochodzę z Poznania, skąpstwo mam we krwi, więc szkoda mi było jechać taksówką do domu. Czekałem, aż któryś z chłopaków podrzuci mnie swoim samochodem - dodał. Awans Widzewa był wypadkową pracy wykonywanej pod czujnym okiem Smudy oraz kapitalnej atmosfery, która wykuwała się w Johnie Bullu. Ulubiony bar piłkarzy Widzewa mieścił się przy ul. Piotrkowskiej, nieopodal Spółdzielcze Domu Handlowego Central. Na zawodników czekała tam zawsze oddzielna sala. - Trener Smuda cieszył się, że przytakiwaliśmy, gdy mówił nam o bólu. Dopiero po kilku latach dowiedział się, o co naprawdę chodziło w naszej wersji jego powiedzonka - opowiadał "PS" Radosław Michalski. Defensywny pomocnik to jeden z byłych piłkarzy tamtego Widzewa, którzy po zakończeniu kariery pozostali przy futbolu. Nie jest tak w przypadku wszystkich jego kolegów. O tym, jak potoczyły się losy uczestników Ligi Mistrzów 1996/97 w barwach łódzkiego klubu, dowiesz się poniżej. 1/15 Franciszek Smuda podczas meczu Polska - Grecja na Euro 2012 BLAWICKI PIOTR / East News Dzięki pracy w Widzewie trafił do panteonu polskich trenerów, choć później już takich sukcesów nie osiągał. Z łódzkim klubem dwa razy zdobył mistrzostwo Polski, a z Wisłą Kraków jednokrotnie. Po raz ostatni nieźle wiodło mu się w Poznaniu. Pod jego wodzą Lech okazał się bezkonkurencyjny w rozgrywkach o Puchar Polski, a w Pucharze UEFA zaszedł do 1/16 finału. Potem został selekcjonerem kadry narodowej, ale o występie na Euro 2012 wszyscy chcieliby zapomnieć. Smuda pogubił się już na długo przed nim. Najpierw wytykał Niemcom, że ich reprezentacja to "farbowane lisy", a potem sam ochoczo korzystał z piłkarzy, którzy co prawda mieli polskie korzenie, ale skorzystali z możliwości gry dla Biało-Czerwonych dopiero wtedy, gdy stracili szanse na powołania do macierzystych reprezentacji. Z kolei przed pierwszym meczem turnieju, z Grecją, dostał obszerny raport o rywalach, przewrócił kilka stron i powiedział: "Chu** grają, opier***my ich". Skończyło się remisem 1:1, mimo gry w przewadze przez blisko pół godziny. Smuda do tej pory jest na tzw. trenerskiej karuzeli. 3 września br. został trenerem czwartoligowej Wieczystej Kraków. 2/15 Rafał Siadaczka w czasach gry z Widzewem Łódź w Lidze Mistrzów (1996 r.) Po zakończeniu kariery odciął się od piłkarskiego środowiska. Nie ogląda nawet meczów. Razem ze wspólnikami prowadzi sklep budowlany pod Radomiem. - wcześniej nie miałem z tym do czynienia. Początki nie były łatwe, wszystkiego trzeba było nauczyć się od podstaw. Miałem dużo rzeczy na głowie i nie myślałem o powrocie do piłki - opowiadał cztery lata temu Onetowi, gdy udzielił ostatniego jak dotąd wywiadu. Opowiedział w nim także o tym, że to nie przez cukrzycę musiał zakończyć karierę. - Miałem swoje problemy z Legią, ale chciały mnie wtedy inne kluby. Gdy z pytaniem o mnie zadzwoniło KSZO, to dyrektor Janusz Olędzki powiedział, że mam cukrzycę i on nawet nie wie, czy ja jeszcze mogę grać w piłkę. I być może z tego powodu nikt już po mnie się nie zgłosił. 3/15 Maciej Szczęsny na Gali Mistrzów Sportu (2019 r.) Piotr Molęcki / East News Jedna z bardziej niesztampowych postaci w polskiej piłce. Jego nieszablonowych wypowiedzi można obecnie słuchać na antenie TVP Sport. Zapisał piękną kartę w Legii, z którą nie tylko w Lidze Mistrzów (1995/96), ale i awansował do półfinału Pucharu Zdobywców Pucharów (1990/91). Z Łazienkowskiej odszedł właściwie z dnia na dzień. - Nie zamierzam dłużej grać w Legii i moja decyzja jest nieodwołalna - powiedział na powitanie w Widzewie. Odejścia nie mogli mu wybaczyć kibice stołecznego klubu. Pod drzwiami jego warszawskiego mieszkania narysowali szubienicę, a pod nią napisali jego nazwisko. A w środku nocy wkładali zapałkę do domofonu, żeby zerwać z łóżek rodzinę bramkarza. Niespełniony w drużynie narodowej. Mimo że pięciokrotnie zdobywał mistrzostwo Polski (na marginesie: z czterema różnymi klubami), wystąpił zaledwie siedem razy w narodowych barwach. Po zawieszeniu butów na kołku próbował sił jako trener bramkarzy w Wiśle Kraków, Amice Wronki, Zniczu Pruszków i Koronie Kielce. Jego syn Wojciech od lat jest czołowym polskim bramkarzem. Panowie nie mają jednak ze sobą kontaktu. 4/15 Andrij Michalczuk w 2013 r. Radosław Jóźwiak / Lubujący się w niestandardowych określeniach Smuda wołał na niego "Kolczatka", bo miał włosy ścięte na jeżyka. W pewnym momencie pojawił się temat jego gry w polskiej drużynie narodowej. - Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział: "Jeśli trener reprezentacji uzna, że potrzebny mu taki piłkarz jak Michalczuk, to ja od razu przyznam mu obywatelstwo". Fajne słowa, ale pan prezydent paszport dał znacznie później, dlatego nigdy nie było mi dane zagrać w polskiej kadrze - opowiadał po latach na łamach "Przeglądu Sportowego" ten urodzony w Kijowie obrońca. Od lat pracuje w firmie Gra Lech, która produkuje namioty szybkiego montażu. 5/15 Radosław Michalski w rewanżowym meczu z Broendby, który dał Widzewowi awans do Ligi Mistrzów Do Widzewa trafił tuż przed meczami z Broendby. Razem z Maciejem Szczęsnym przeszedł ze znienawidzonej Legii Warszawa. To jedyni polscy piłkarze, którzy brali udział w Lidze Mistrzów z rodzimymi klubami. Po zawieszeniu butów na kołku działał w branży deweloperskiej. Potem wrócił do futbolu - najpierw jako dyrektor sportowy Lechii Gdańsk, a potem jako prezes Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. W 2012 r. trafił do zarządu PZPN-u, w którym będzie zasiadał jeszcze przez cztery lata. W środę znalazł się bowiem wśród najbliższych współpracowników nowego prezesa Cezarego Kuleszy. Przez długi czas się na to nie zanosiło, bo najpierw wspierał drugiego z kandydatów - Marka Koźmińskiego. Na początku kariery pracował w Stoczni Gdańskiej w jednej brygadzie z... Lechem Wałęsą. 6/15 Paweł Wojtala walczy z Heiko Herrlichem w meczu Borussia Dortmund - Widzew Łódź w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów Podobnie jak Radosław Michalski w niedawnych wyborach w PZPN-ie już na ostatniej prostej poparł Cezarego Kuleszę. Jeszcze trzy miesiące wcześniej sam rozważał ubieganie się o funkcję prezesa piłkarskiej centrali. Od pięciu lat z powodzeniem szefuje Wielkopolskiemu Związkowi Piłki Nożnej. W Widzewie grał tylko pół roku, ale strzelił bodajże najważniejszego gola w nowożytnej historii klubu. To on dobił piłkę zmierzającą do siatki po uderzeniu Sławomira Majaka i łodzianie przegrali w Danii 2:3, co oznaczało awans do Ligi Mistrzów. 7/15 Marek Citko po strzeleniu gola ma Wembley (1996 r.) Neal Simpson - EMPICS / Contributor / Getty Images Sezon 1996/97 był apogeum jego sławy. Udane występy z Widzewem w Lidze Mistrzów i bramka na Wembley w barwach reprezentacji Polski dały mu tytuł najlepszego sportowca roku. Citko pojechał na galę, by ją odbębnić, a wrócił z główną nagrodą. - Powtarzałem, że jest mi głupio. Zdałem sobie wtedy sprawę z tego, jak rozkochałem w sobie kibiców - mówił kilka miesięcy temu w rozmowie z Onetem. Choć szał na jego punkcie można porównać do małyszomanii, starał się być sobą. Gdy media rozprawiały o kolejnych klubach, które się nim interesują, on jak gdyby nigdy nic pomagał... przewozić tapczany Andrijowi Michalczukowi. Na żadną z lukratywnych ofert się nie skusił, a w maju 1997 r. jego wielką karierę przekreśliło zerwanie ścięgna Achillesa. Później próbował jeszcze sił w kilku klubach, ale to nie był już ten sam piłkarz. Z różnym powodzeniem szło mu jako działaczowi (współwłaściciel Wisły Kraków) i menedżerowi (ostatnio wszedł w konflikt z Jarosławem Niezgodą). Obecnie jest doradcą prezydenta Stalowej Woli ds. sportu. 8/15 Tomasz Łapiński w roli komentatora Polsatu Sport (2020 r.) Łukasz Grochala/Cyfrasport / Jeden z tych piłkarzy, którzy po zakończeniu kariery przeszli dużą metamorfozę. Jako zawodnik milczek, siedzący w szatni z boku i w zamyśleniu podkręcający wąsa, a po zawieszeniu butów na kołku - ekspert Polsatu Sport. W czasach Widzewa palił jak smok, a Smuda opowiadał, że ma trzy lokomotywy: Łapińskiego, Siadaczkę i Szczęsnego. Po latach rzucił papierosy pod wpływem rozmów z zakonnikami. Jest jedną z legend Widzewa, choć mógł zrobić większą karierę. Na drodze stanęły mu kontuzje oraz strach przed lataniem. Na stole leżały intratna oferta z West Ham United, ale "Łapa" wolał zostać w Łodzi. Gdy piłka zeszła na dalszy plan, zajął się fotografiką (studia w Warszawskiej Szkole Fotografii), jazdą na motocrossie i snowboardzie, próbował także swoich sił w pisaniu wierszy. W 2019 r. wydał pierwszą powieść pt. "Szmata", której głównym bohaterem jest - a jakże - piłkarz. 9/15 Ryszard Czerwiec i Pep Guardiola w meczu Hiszpania - Polska (2000 r.) Gdy odchodził z Widzewa, zrzekł się premii za awans i grę w Lidze Mistrzów. Trafił do EA Guingamp, jednak we Francji wytrzymał tylko rok. Złośliwi wytykali mu, że do Polski kazała mu wracać żona Kinga. - Stwierdziliśmy z żoną, że skoro budujemy dom w Polsce, to nie ma sensu, żebym siedział na ławce we Francji - opowiadał przed rokiem w rozmowie z Onetem. Czerwca skusiły mocarstwowe plany Bogusława Cupiała, który budował wielką Wisłę. Z Białą Gwiazdą - tak jak z Widzewem - dwa razy zdobył mistrzostwo Polski, ale do upragnionej Ligi Mistrzów awansować się nie udało. Stało się tak również z powodu kibolskiego incydentu w meczu z Parmą. Nożem rzuconym z trybun przez "Miśka" został trafiony Dino Baggio, a rekwizyt szybko z boiska usunął nie kto inny jak Czerwiec. Został za to zawieszony w meczu rewanżowym, a klubowi zabroniono w kolejnym sezonie gry w europejskich pucharach. Po karierze pełnił różne funkcje w klubie z Reymonta. W 2015 r. został skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Jeszcze w 2019 r. prowadził pizzerię w Jaworznie. 10/15 Marek Bajor w meczu Polska - USA na IO 1992 Associated Press / East News Jeden z tych srebrnych medalistów igrzysk olimpijskich w Barcelonie, który nie zagrał w seniorskiej reprezentacji Polski. Oprócz dwóch mistrzostw kraju z Widzewem ma na koncie także trzy Puchary Polski z Amicą Wronki. Po zakończeniu kariery pełnił funkcję asystenta w kilku klubach Ekstraklasy. W grudniu 2009 r. w końcu dostał szansę jako pierwszy trener - zaufało mu Zagłębie Lubin. Sielanka niestety nie trwała jednak długo, w lipcu kolejnego roku spotkała go ogromna tragedia. Podczas wypoczynku na plaży w Kołobrzegu zapaści dostała jego żona Beata. Mimo godzinnej reanimacji 38-letnia kobieta zmarła. - Wielkich planów nie snuliśmy, a śmierć przyszła nagle. Chcieliśmy zamieszkać w naszym nowym domu. Ale nie przespaliśmy w nim ani jednej nocy... - opowiadał później na łamach "Przeglądu Sportowego". Przez ładnych kilka lat pełnił funkcję asystenta Lecha Poznań. Obecnie prowadzi Błękitnych Wronki (V liga). 11/15 Sławomir Majak jako trener KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (2019 r.) Adam Jastrzębowski / Jeden z głównych bohaterów dwumeczu z Broendby. W Łodzi zdobył bramkę na 2:0, a w rewanżu jego ambitna walka o piłkę w końcówce, a następnie strzał walnie przyczyniła się do gola Wojtali, który dał awans. Z Widzewa trafił do Hansy Rostock, gdzie grał przez cztery lata. Dzięki 15 bramkom do dzisiaj zajmuje 11. miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców tego klubu w Bundeslidze. W 1997 r. został Piłkarzem Roku w plebiscycie tygodnika "Piłka Nożna". Jeszcze będąc piłkarzem zaczął pracować jako trener. Obecnie prowadzi Siarkę Tarnobrzeg. 12/15 Marek Koniarek strzela jednego z czterech goli przeciwko w meczu ze Stalą Mielec w sezonie 1995/96 W mistrzowskim sezonie 1995/96 zdobył 29 bramek, dzięki czemu został królem strzelców. Od tamtego czasu nikt nawet nie otarł się taki dorobek w Ekstraklasie. Z Widzewa pięć dni po pierwszym meczu z Broendby. Ni stąd, ni zowąd pojawił się w klubie, oddał służbowy garnitur firmy Bytom i poprosił o skreślenie z listy zawodników. Obecnie jest na rencie. Nie może pogodzić się ze śmiercią ojca. - Dzień przed jego śmiercią miałem do niego zadzwonić. Nie zrobiłem tego i mam do siebie żal. Gdybym wiedział, że się nie zobaczymy, wszedłbym na oddział koronawirusowy mimo zakazu - opowiadał niedawno serwisowi 13/15 Mirosław Szymkowiak przepytuje Marcina Baszczyńskiego jako reporter Canal+ (2008 r.) Uczestnik mistrzostw świata w 2006 r. Po udanym okresie w tureckim Trabzonsporze mówiło się o zainteresowaniu Juventusu. Profesjonalną karierę zakończył w wieku zaledwie 30 lat, ale z drugiej strony szybko też ją rozpoczął. W najwyższej klasie rozgrywkowej występował już bowiem jako 16-latek. Bez gry w piłkę wytrzymał kilka lat. Najpierw dał się skusić Prądniczance, a później Podgórzu Kraków. W zeszłym sezonie biegał jeszcze po boiskach okręgówki w barwach LKS-u Szaflary. Razem z Tomaszem Frankowskim założył Akademię Piłkarską 21 im. Henryka Reymana. Przez kilka lat pracował w Canal+, zainwestował też w branżę fryzjerską. 14/15 Jacek Dembiński w drużynie oldbojów Lecha Poznań (2016 r.) Adam Jastrzębowski / Przez długich 20 lat był strzelcem ostatniego gola w barwach polskiej drużyny w Lidze Mistrzów. Dopiero w 2016 r. bramkę dla Legii Warszawa zdobył Miroslav Radović. Z tamtego Widzewa odszedł za największą kwotę. Hamburger SV wyłożył za niego 2 mln marek. Po zakończeniu kariery wrócił do rodzinnego Poznania. Co jakiś czas pojawia się w Ustce, jest bowiem właścicielem jednego z tamtejszych pensjonatów. 15/15 Piotr Szarpak (2016 r.) Szymczak Krzysztof / POLSKA PRESS / East News To on w głównej mierze dbał o dobrą atmosferę w szatni Widzewa. Dzięki niemu Rafał Siadaczka zawdzięcza przezwisko "Sonia". Sam zyskał przydomek "Marco", bo na pytanie, do jakiego piłkarza jest najbardziej podobny, odpowiedział, że do Van Bastena. Oczywiście w żartach. Pewnego razu to Szarpak nadział się na ciętą ripostę. Smuda wypisał na tablicy skład na mecz ligowy. - Trenerze, dzisiaj to na pewno wygramy - zagaił pomocnik. - Dlaczego? - odparł zaskoczony szkoleniowiec. - Bo wpisał pan dwunastu! - odpowiedział Szarpak, zanosząc się ze śmiechu. Smuda wziął gąbkę i starł... nazwisko Szarpaka. Śmiechem wybuchnęła już cała szatnia. Przez kilka lat próbował sił jako trener, obecnie jest instruktorem w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Łodzi. Data utworzenia: 21 sierpnia 2021 01:00 To również cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.Do jakiego piłkarza jesteś podobny? Jakiego młodego piłkarza zostaniesz managerem? Którego piłkarza z Premier League wolisz? #1. Jakiego polskiego aktora wolisz? East News Którym polskim olimpijczykiem z igrzysk w Rio jesteś? Sprawdź to! PSYCHOTEST Kończą się igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro, za nami już prawie wszystkie starty polskich sportowców. Jak co cztery lata, było różnie. Niektórzy zdobyli medale, inni zawiedli pokładane w nich nadzieje, jeszcze inni bardziej aktywni byli w mediach społecznościowych niż na zawodach. Zastanawialiście się kiedyś, jak Wy byście zaprezentowali się na takich zawodach? Łatwo jest komentować wszystko przed telewizorem, ale gdy przychodzi do startów, to już zupełnie inna rozmowa! :). Dzięki nam bez ruszania się z domu dowiecie się, jakim polskim olimpijczykiem z Rio jesteście. Wystarczy odpowiedzieć na kilka prostych pytań i poznać odpowiedź na pytanie: Czy jestem zwycięzcą? Zapraszamy do PSYCHOTESTU. East News Pojechał na igrzyska czy na... miesiąc miodowy? Burza pod wpisem polskiego olimpijczyka Pojechał na igrzyska czy na... miesiąc miodowy? Burza pod wpisem polskiego olimpijczyka Występ Patryka Dobka na igrzyskach w Rio był jednym z najsłabszych występów polskich reprezentantów. Polak wystąpił tylko w jednym biegu eliminacyjnym na 400 m przez płotki, w którym zajął ostatnie miejsce. Ostatecznie został sklasyfikowany na 42. miejscu. Po zawodach przyszedł czas na refleksję, a ta jest cokolwiek zaskakująca. Patryk Dobek wszystko co złe "zwalił" na swojego trenera, z którym rozstał się jeszcze przed igrzyskami, by przygotowywać się do nich samemu. Wpis Patryka Dobka nie spotkał się z pozytywnymi reakcjami komentujących. Zobacz też : Siatkarze i piłkarze ręczni grają o półfinał igrzysk. Będą emocje! Relacja na żywo z dwunastego dnia igrzysk Zawodnikowi zarzucono, że do Rio pojechał na wycieczkę, a na dodatek zabrał ze sobą żonę, dla której poświęcał czas zamiast się przygotowywać. W kuriozalnej dyskusji wzięła też udział żona Dobka - Anastasia Kalinichenko-Dobek. Patryk Dobek krytykuje na Facebooku swojego trenera Przyszło mi na podsumowanie tego olimpijskiego roku - zaczął Dobek swój wywód. - Start na Igrzyskach Olimpijskich uważam za nieudany,a to nie dlatego,że miesiąc do IO przygotowałem się sam,bo gdybym takiej decyzji nie podjal nawet bym nie dotrwał do nich, a mówiąc do rzeczy całe przygotowanie w tym sezonie to jakiś wielki błąd, który przerosl szkokeniowca. No cóż za błędy się płaci, szkoda,że ci co powinni nie rozumieją swoich złych decyzji. Ja swoje przeżyłem w tym sezonie mogłem odpuścić i tutaj nie być, lecz walczyłem w zaparte. To wielka nauczka dla mnie na zmiany, na kolejny krok w przód. Nie zamierzam marnować czasu, a dążyć i biegać z czołówką na świecie. To generalnie jak przebiegło przygotowanie można zobaczyć po formie, wynikach jak również spojrzeć na wcześniejsze lata i wyciągnąć wnioski. A szczegóły lepiej zostawię bez komentarza odnośnie przygotowań do IO. Przykre,ale... Instagram Seksafera na igrzyskach w Rio. Brazylijska zawodniczka wyrzucona z wioski olimpijskiej! Co zrobiła? Na igrzyskach w Rio dzieje się wiele, nie tylko w kategoriach sportowych. Pisaliśmy już o bijącej rekordy popularności aplikacji Tinder , która pomaga sportowcom z wioski olimpijskiej uprawiać niezobowiązujący seks. Nie wiadomo, czy brazylijska reprezentantka w skokach do wody Ingrid de Oliveira i brazylijski kajakarz górski Pedro Henrique Goncalves da Silva poznali się za jej pomocą, ale na pewno uprawiali seks w wiosce olimpijskiej :). Nie spodobało się to koleżance de Oliveiry z pokoju, która została wyproszona na czas nocnej randki. Zobacz : Dzieje się w Rio! REKORD ŚWIATA ANITY WŁODARCZYK, piłkarze ręczni przegrywają! Relacja na żywo z dziesiątego dnia Ingrid Oliveira ze swoją koleżanką z drużyny zajęła na igrzyskach ostatnie, ósme miejsce w skokach synchronicznych z trampoliny 10-metrowej. Przed nią był jeszcze wtorkowy start w skokach indywidualnych, ale wiadomo już, że de Oliveira nie wystartuje. Została bowiem wyrzucona z wioski olimpijskiej po rozpętaniu seksafery w brazylijskiej reprezentacji. Wszystko z powodu koleżanki de Oliveiry, z którą mieszkała w olimpijskiej wiosce. Współlokatorka zdenerwowała się na de Oliveirę, bo ta wyprosiła ją z pokoju, pojawiając się w nim z kajakarzem da Silvą. Pokłóciły się ze sobą, a dziewczyna musiała iść spać gdzie indziej. Następnego dnia poskarżyła się trenerowi. Kiedy o sprawie dowiedziały się media, nie dało się jej załatwić po cichu. De Oliveira została usunięta z wioski i z reprezentacji. Da Silvy wyrzucać nie było trzeba, bo on już wcześniej zakończył swoje starty na szóstym miejscu w kategorii K1. Złośliwi twierdzą, że może już kończyć karierę, nic lepszego od seksu z seksowną de Oliveirą go już w sporcie nie czeka :). Ingrid de Oliveira. Podoba ci si jej bikini? Zobacz! Jeżeli chcesz mieć pięknie oploną skórę, skorzystaj ze specjalnego sprayu.... East News Kolejne groźne WYPADKI na igrzyskach Rio 2016! Wszyscy drżeli o zdrowie Banderasa! Zobacz WIDEO Kolejne groźne WYPADKI na igrzyskach Rio 2016! Wszyscy drżeli o zdrowie Banderasa! Zobacz WIDEO Na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro nie ma dnia bez groźnego wypadku, jakiemu ulegają występujący tam sportowcy. Szerokim echem odbiła się fatalna kontuzja, jakiej uległ francuski gimnastyk Samir Ait Said. Tym razem pech dopadł polskiego jeźdźca Pawła Spisaka dosiadającego konia Banderas. Podczas próby terenowej WKKW zanotowali groźny upadek w trakcie pokonywania jednej z przeszkód. Igrzyska skończyły się także dla jednej z australijskich kandydatek do złotego medalu Melissy Hoskins. Upadek Pawła Spisaka i konia Banderasa Po pierwszej konkurencji WKKW Paweł Spisak zajmował 51. pozycję. Wiadomo już jednak, że igrzysk nie ukończy. Wszystko przez upadek, do jakiego doszło na trasie próby terenowej. Koń Banderas zahaczył nogami o belkę i zrzucił z siebie jeźdźca upadając potem na niego. Wyglądało to groźnie, ale zarówno jeździec jak i jego koń zaraz się podnieśli, choć Banderas wyraźnie kulał. Polak postanowił wycofać się z rywalizacji. Potem za pośrednictwem mediów społecznościowych uspokoił zmartwionych kibiców obawiających się o zdrowie polskich reprezentantów, że są tylko trochę poobijani, a Banderas jest pod czujną opieką weterynarza. Uff. Zobacz, jak wyglądał upadek Pawła Spisaka i konia Banderasa. Awful fall at the sky jump from #pol Panel Spisak #eventing #Rio2016 — Viviana H. (@VivianaHdC) August 8, 2016 Wypadek Australijki Melissy Hoskins Nie miała szczęścia również reprezentantka Australii Melissa Hoskins, która na igrzyskach Rio 2016 była jedną z głównych kandydatek do medali. Zamiast na podium wylądowała w szpitalu po bardzo groźnie wyglądającym upadku na torze kolarskim podczas jednego z treningów. W kraksie uczestniczyły cztery kolarki, ale tylko Melissa Hoskins długo nie podnosiła się z toru. Musieli interweniować... Małgorzata Rozenek-Majdan Ślub od pierwszego wejrzenia Trendy w koloryzacji włosów na wiosnę i lato 2022. Te odcienie robią mocne wrażenie Dopamine dressing to najgorętszy trend sezonu. Obłędną koszulę w stylu Małgorzaty Rozenek-Majdan kupisz w Sinsay za 39,99 Klaudia Halejcio w najmodniejszych spodniach tego lata. Podobne kupisz w Sinsay za 35 zł Urszula Jagłowska-Jędrejek Anna Lewandowska w modnym swetrze ponad tysiąc złotych. W Sinsay kupisz podobny za 50 złotych! Aleksandra Skwarczyńska-Bergiel Najmodniejsze buty na wiosenno-letni sezon. Te modele ma w szafie każda it-girl Syrena Jesteś podobny do syreny! Jesteś miły i pomocny. Lubisz być w wodzie. Zgadzasz się z wynikiem? Podziel się wynikiem w komentarzu Mi się bardziej kojarzy syrena z tą mityczną, co zabija ludzi, ale spoko!
Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Eksperci w programie "Misja Futbol" poruszyli temat sposoby gry, jaki FC Barcelona prezentowała w meczu towarzyskim przeciwko Realowi Madryt (1:0). Robert Lewandowski zadebiutował w tym starciu w barwach nowego zespołu. — Widziałem radość w oczach Roberta, kiedy Barcelona ustawiała się do pressingu, tak wysoko jak tylko się da. On to kocha — mówił w programie "Misja Futbol" Łukasz Wiśniowski. Zobacz także: Eksperci oceniają debiut Roberta Lewandowskiego. "Nie będzie odłączony od tego organizmu" Jednocześnie goście zebrani w studio zastanawiali się, którego z młodych piłkarzy Barcy pod swoje skrzydła weźmie doświadczony Polak. Według nich będzie to Pedri, ponieważ Hiszpan w swojej grze podobny jest do Thomasa Muellera. W Bayernie "Lewy" dogadywał się z Niemcem wyśmienicie. *** Jego wzrok pogorszył się z dnia na dzień. Najpierw w jednym oku. Zajęcia na hali, uderzenie piłką w twarz i Michał Globisz znalazł się w szpitalu. Później gasła widoczność w drugim oku. Mimo to zasłużonego trenera i wychowawcę młodzieży wciąż można spotkać na trybunach stadionu w Gdyni – przychodzi na mecze, a koledzy opowiadają mu, co dzieje się na boisku. W "Prześwietleniu" opiekun złotych medalistów mistrzostw Europy sprzed lat opowiada o nauce nowego życia i ustawiania głowy pod takim kątem, żeby na przystanku dostrzec numer nadjeżdżającego trolejbusu.
Jesteś podobny do Wujka Festera. Wujek Fester jest bratem Gomeza. Specyficzna postać, zdecydowanie zabawna i zarażająca pozytywną energią. Skoro jesteś podobny do Festera, to zapewne jesteś zabawną, pozytywną i żartobliwą osobą. Oprócz tego jesteś pomocny i opiekuńczy. Zgadza się w 100%🙈🤎 Cudowny quiz!
Do jakiego piłkarza jesteś podobny? Do jakiego członka rodziny Chase jesteś podobny Do jakiego Czempiona Pokémon jesteś podobny?
Spróbuj też. 14 prostych pytań, ale tylko 1 na 50 osób odpowiada na nie bezbłędn 14 pytań. Większość osób nie zdobywa 12/15 w tym quizie wiedzy ogólnej - czy 15 pytań. Mindfulness, czyli jak obecny jesteś w życiu? 8 pytań. Witaj na moim quizie o YTberach! Rozwiąż quiz!
.