Chyba nikt z chrześcijan nie będzie podważał Słowa Bożego. Jerozolima – świątynia Boga? Jeżeli Bóg nie mieszka w świątyniach, kościołach zbudowanych przez człowieka, to dlaczego nakazał zbudować świątynie Salomonowi?
Wróć Szukaj wyników dla : Polska Stacje drogi krzyżowej z drewna, brązu i kamienia Artykuły religijne, chrześcijańskie, pozłacane lub posrebrzane Polska (4) Chrzcielnice Polska (2) Dewocjonalia chrześcijańskie, drewniane Polska (4) Dewocjonalia chrześcijańskie, pozłacane lub posrebrzane Polska (2) Dewocjonalia chrześcijańskie z ceramiki i porcelany Polska (4) Dewocjonalia chrześcijańskie ze szkła Polska (2) Dewocjonalia chrześcijańskie z żelaza Polska (2) Dewocjonalia i wyposażenie chrześcijańskie z brązu Polska (4) Dzwony kościelne Polska (2) Frędzle i ozdoby pozłacane dla kościoła Polska (2) Kasetki na różańce, metal Polska (3) Kropielnice chrześcijańskie Polska (2) Krucyfiksy Polska (5) Lichtarze kościelne i ołtarzowe, chrześcijańskie Polska (5) Medaliony i medaliki, chrześcijańskie Polska (3) Naczynia komunijne, cyboria monstrancje, chrześcijańskie Polska (3) Naczynia liturgiczne złote lub srebrne, chrześcijańskie Polska (2) Obrazy religijne chrześcijańskie Polska (6) Paciorki różańca, corozo, bukszpan lub kość Polska (2) Pamiątki religijne, artykuły dla pielgrzymów, chrześcijańskie Polska (4) Pamiątki weselne i z okazji chrzcin Polska (17) Posągi i figurki chrześcijańskie Polska (10) Ramy obrazów religijnych, chrześcijańskich Polska (3) Różańce Polska (4) Stacje drogi krzyżowej z drewna, brązu i kamienia Polska (2) Stacje drogi krzyżowej z tektury, gipsu, sztukaterii Polska (2) Tabernakulum, chrześcijańskie Polska (5) Tace kościelne i tablice upamiętniające, chrześcijańskie Polska (5) Upominki srebrne z okazji chrztu Polska (1) Wyposażenie strojów do Pierwszej Komunii Polska (3) Wyposażenie szopki bożonarodzeniowej Polska (3) województwo łódzkie (1) województwo świętokrzyskie (1) Tekstylia, tkaniny, odzież, skóra, biżuteria i zegarki Kamienie szlachetne, zegarki i biżuteria Dewocjonalia chrześcijańskie Odkryj nasze Sprawdzone Czołowe Firmy * Ten numer dostępny przez 3 minuty nie jest numerem odbiorcy ale numerem usługi, która połączy Cię z tą osobą. Usługa Kompass. Dlaczego ten numer? Usługa i darmowe rozmowy* * Ten numer, dostępny tylko przez 3 minuty, nie jest numerem korespondenta, tylko numerem usługi, dzięki ktrórej połączysz się z tą osobą Usługa Kompass. Dlaczego ten numer? Numer telefonu dostępny jako opcja Wszystkie linie są zajęte, spróbuj później. * Ten numer dostępny przez 3 minuty nie jest numerem odbiorcy ale numerem usługi, która połączy Cię z tą osobą. Usługa Kompass. Dlaczego ten numer? Usługa i darmowe rozmowy* * Ten numer, dostępny tylko przez 3 minuty, nie jest numerem korespondenta, tylko numerem usługi, dzięki ktrórej połączysz się z tą osobą Usługa Kompass. Dlaczego ten numer? Numer telefonu dostępny jako opcja Wszystkie linie są zajęte, spróbuj później. Powrót do góry strony Usługi Kompass Looking for new B2B Leads ? Purchase a Company list with the executives and contact details
Katarzyny. 10128. Zobacz surowe wnętrza kościoła św. Katarzyny i poznaj jego historię. W wieży ma podobno najdokładniejszy zegar na świecie, w prezbiterium grób słynnego astronoma, a posługują w nim duchowni, których zakon wywodzi się z Ziemi Świętej. W dwudziestym czwartym odcinku cyklu Niezwykłe świątynie Trójmiasta
#1 marcina38 Bywalec Użytkownik 132 postów Napisano 08 grudzień 2012 - 14:04 Gdzie mogę się nauczyć obróbki kamienia na poziom 2, 3, 4, 5... Mam 4 poziom obróbki kamienia i nie wiem gdzie się uczyć na 5 poziom u Ostina nie mogę na wyższe poziomy tez proszę odp Jak ktoś się gdzie można się nauczyć za misje obróbki żelaza, złota itp tez proszę o pomoc Diaxy: 0 Do góry #2 Na pewno nie bout Na pewno nie bout กʕ ͡·ᴥ ͡· ʔก Użytkownik+ 1001 postów OgrudnikShowuptv Napisano 08 grudzień 2012 - 15:14 Jak dla mnie to nijaczenie postaci. Jeden człowiek który zna się na obróbce drewna, kamienia, żelaza i złota? Diaxy: 67 Do góry #3 Throk Throk Feel the dark side inside You Użytkownik 2862 postów Throk666 Napisano 08 grudzień 2012 - 15:18 Dla Waszej informacji, wykupienie maksymalnego poziomu wyrobów ze złota (przykładowo) kosztuję ponad 50,000sg Diaxy: 2 Do góry #4 Rhanjie Rhanjie Wyjadacz Weteran 834 postów Napisano 08 grudzień 2012 - 15:21 Gdzie mogę się nauczyć obróbki kamienia na poziom 2, 3, 4, 5...Mam 4 poziom obróbki kamienia i nie wiem gdzie się uczyć na 5 poziom u Ostina nie mogę na wyższe poziomy tez proszę odpJak ktoś się gdzie można się nauczyć za misje obróbki żelaza, złota itp tez proszę o pomocOj coś ci się pomyliło. 5 poziomu obróbki drewna uczysz się u Cieśli. Diaxy: 27 Do góry #5 marcina38 marcina38 Bywalec Użytkownik 132 postów Napisano 08 grudzień 2012 - 19:12 Byłem u tego cieśli nic Diaxy: 0 Do góry #6 Rhanjie Rhanjie Wyjadacz Weteran 834 postów Napisano 08 grudzień 2012 - 19:26 Wiem. On nic nie odpowiada. Musisz na ślepo wpisać @Ciesla 1 Diaxy: 27 Do góry #7 marcina38 marcina38 Bywalec Użytkownik 132 postów Napisano 08 grudzień 2012 - 20:04 Dziękuję a gdzie można na wyższe poziomy obróbki drewna aż do 10 poziomu? Diaxy: 0 Do góry #8 Rhanjie Rhanjie Wyjadacz Weteran 834 postów Napisano 08 grudzień 2012 - 20:23 Tylko do piątego bodajże Diaxy: 27 Do góry #9 marcina38 marcina38 Bywalec Użytkownik 132 postów Napisano 08 grudzień 2012 - 23:00 jest do 10poziomu By zobaczyć linki musisz się zalogować lub zarejestrować Diaxy: 0 Do góry #10 Throk Throk Feel the dark side inside You Użytkownik 2862 postów Throk666 Napisano 08 grudzień 2012 - 23:41 Reszty nauczysz się na uczelni w stolicy Diaxy: 2 Do góry #11 marcina38 marcina38 Bywalec Użytkownik 132 postów Napisano 08 grudzień 2012 - 23:53 Dziękuję za pomoc A gdzie można nauczyć się obróbki kamienia na 2, 3, 4 tak do 10 poziomu Diaxy: 0 Do góry #12 Throk Throk Feel the dark side inside You Użytkownik 2862 postów Throk666 Napisano 09 grudzień 2012 - 00:10 Też tam Diaxy: 2 Do góry #13 marcina38 marcina38 Bywalec Użytkownik 132 postów Napisano 09 grudzień 2012 - 03:55 Dziękuję Diaxy: 0 Do góry #14 domini24 domini24 Nowy Użytkownik 17 postów Napisano 10 grudzień 2012 - 19:42 Jeżeli wykupię warsztat np. cieśli to od razu umiem wytwarzać np. schodki, czy też muszę mieć odpowiedni poziom drewna? Diaxy: 0 Do góry
Portal mylomza.pl, Historia 2022-04-03 , Mieszkańcy Łomży uczcili wczoraj pamięć Jana Pawła II w 17. rocznicę jego śmierci. 2 kwietnia 2005 r. zmarł pa Graj teraz! Kategorie Dyskusje Najpopularniejsze... Grupy Zaloguj się Kategorie Dyskusje Najpopularniejsze... Grupy Strona główna› Polish› Problemy techniczne & bugi produkcja drewna i kamienia 10kowalski (PL1) PL1 Posty: 12 w Problemy techniczne & bugi taki sam problem z produkcja drewna i kamienia co z jedzeniem na zamkach ,proszę naprawić to szybko screna nie dołączam bo bez sensu 10kowalski @ pl 10 Komentarz Ghost 25 PL1 Posty: 138 Proszę opisać dokładniej problem Przydatne linki:Forum: Dział Wsparcia | Regulamin forum | Regulamin Gry | Zasady zadawania pytań | Nasza załoga | Kontakt HTML5: HTML 5- FAQ | HTML 5- Znane Problemy | HTML 5- Aktualne informacje | Test HTML5Poradniki: Kalkulator chwały | Czyszczenie pamięci podręcznej (cache) | Ustawienia konta na forum0 Sign In to comment. powrót do góry
Odsłonięty w niedzielę pomnik papieża we Wronkach Marcin Pomianowski Zobacz galerię (6 zdjęć) (6 zdjęć)

Zobacz surowe wnętrza kościoła św. Katarzyny i poznaj jego historię. W wieży ma podobno najdokładniejszy zegar na świecie, w prezbiterium grób słynnego astronoma, a posługują w nim duchowni, których zakon wywodzi się z Ziemi Świętej. W dwudziestym czwartym odcinku cyklu Niezwykłe świątynie Trójmiasta prezentujemy kościół św. Katarzyny w Gdańsku. Piorun uderzył 3 lipca 1905 r. Z dymem poszedł poszedł ozdobny hełm wieży, a w ogniu stopiły się dzwony carillonu z XVIII wieku. - Jak nie piorun, to pożar. A później kolejny. Pechowa ta wieża kościoła św. Katarzyny - kręci głową jeden z gdańskich architektów, po czym dodaje: - A przecież przez tyle stuleci było całkiem spokojnie. Katarzynka z wieku na wiek rosła w dokładnie najstarszy kościół parafialny Gdańska zaczął "rosnąć" - nie wiadomo. Pierwsza wersja: obiekt sakralny mógł istnieć w tym miejscu już w X wieku, bo znaleziono szkielety w trumnach i datowano je wstępnie na wiek X. Druga wersja: kaplicę lub kościół wzniesiono - jak głosiła tradycja - w XII wieku. Z kolei trzecia wersja mówi o tym, że kościół istniał już na pewno w XIII Początki kościoła wiązałbym z rokiem 1227, kiedy kapelan książęcy Wilhelm objął kościół jako proboszcz. Z kolei kilkadziesiąt lat później, w 1263 roku, po raz pierwszy pojawia się wzmianka o patronce kościoła, czyli o świętej Katarzynie, która jednocześnie była patronką Gdańska. Świątynia z XIII wieku nie była jednak tą, którą obecnie znamy. Rozbudowa do dzisiejszych rozmiarów rozpoczęła się bowiem w 1379 roku - opowiada Andrzej Januszajtis, znawca dziejów Gdańska. Zbudowano korpus składający się z trzech naw, jednonawowe prezbiterium, zakrystię i kruchtę. Następnie prezbiterium rozbudowano o kolejne dwie nawy i wzniesiono masywną wieżę z bocznymi kaplicami. Na ozdobny hełm wieża musiała zaś czekać do 1634 r. - Trudno wyobrazić sobie panoramę Starego Miasta bez tego właśnie hełmu Katarzynki, bo tak pieszczotliwie nazywany jest kościół - zachwyca się architekt i urbanista prof. Wiesław Gruszkowski. - Do tego piękne sklepienia, których kościół św. Katarzyny ma jedenaście rodzajów. Niegdyś znajdowały się tu również potężne 50-głosowe organy, osiemnaście ołtarzy i dziesięć kaplic - zaczyna wyliczać Andrzej Januszajtis. Zaczyna, bo to początek długiej listy zabytków, które zdobiły lub też nadal zdobią kościół św. Katarzyny. Są epitafia słynnych postaci związanych z Gdańskiem, jest też unikatowa manierystyczna ambona i carillon. Pierwszy pochodził z XVIII wieku i składał się 35 dzwonów. Wygrywał melodie chorału protestanckiego. Kolejny zamontowano po pożarze, który spowodował piorun. Podobno gdańszczanie tak przyzwyczaili się do carillonu, że nie mogli się bez niego Ten kościół był na drugim miejscu po Kościele Mariackim - tak znawca dziejów Gdańska podsumowuje dawną rangę świątyni pod wezwaniem św. Katarzyny. W ciągu zaledwie kilkudziesięciu lat świątynia przeżyła jednak dwie potężne tragedie i do dziś walczy o odzyskanie choć części dawnej świetności... Dzwony potrzebne III Rzeszy i niespodzianka na cmentarzysku Jan Kurowski zamiatał ulice. Nie mógł liczyć na więcej w hitlerowskim Gdańsku. Był w końcu Polakiem, któremu udało się wyjść cało z niemieckiego obozu. Odtąd szczytem możliwości dla przedwojennego członka Klubu Sportowego "Gedania" miała być miotła. Niespodziewanie udało mu się jednak zdobyć pracę w firmie budowlanej Albert Falck. - Zmontowano ekipę, było nas tylko dwóch Polaków - Toporek i ja, resztę stanowili Niemcy. To był wiosna, chyba maj, kiedy zaczęliśmy demontaż. Ze stoczni sprowadzono liny stalowe, kołowroty. Zdjęcie małych dzwonów, a było ich 36, nie było trudne. Natomiast blisko dwa miesiące pracowaliśmy nad największym, środkowym dzwonem - wspominał Jan Kurowski na łamach "Dziennika Bałtyckiego" z 1976 roku. Demontaż dzwonów kościoła św. Katarzyny nie był przypadkowy. Był 1942 rok. III Rzesza prowadziła wojnę na wielu frontach. Przemysł ciężki potrzebował surowców. Masowo demontowano więc dzwony. - Firma znalazła specjalny wóz do ciężkich przewozów. Załadowaliśmy dzwon na platformę zaprzężoną w cztery konie i tak jechaliśmy przez miasto. Kazano nam jechać na bocznicę towarową we Wrzeszczu. Po kilku dniach dowiedzieliśmy się, że wszystkie dzwony z bocznicy zostały wywiezione. Wtedy nie wiedzieliśmy dokąd - ciągnął dalej swoją opowieść Jan carillon trafił w głąb Niemiec. Mimo że jego dzwony skazane zostały na przetopienie, przetrwały wojnę. Znaleziono je na cmentarzysku dzwonów w Hamburgu. Po czym za zgodą brytyjskich władz okupacyjnych 28 dzwonów carillonu trafiło do ewangelickiego kościoła Najświętszej Marii Panny w Lubece. Dzięki wysiłkowi zegarmistrza o nazwisku Behrens udało się uruchomić Gdy zaś poczekamy na wybicie pół lub całej godziny, wówczas z wysokości wieży południowej spływają na dół wspaniałe dźwięki kurantów z kościoła św. Katarzyny. (...) Do uszu słuchaczy dochodzą różne melodie, stosownie do okresów roku kościelnego, podczas gdy dzwony zwołujące (wiernych) na służbę Bożą znajdują się w wieży północnej - informuje powojenny przewodnik po - lubecką i gdańską - poza carillonem łączy także wspólny los podczas II wojny światowej. Obie legły w gruzach. Pierwsza spłonęła podczas potężnego brytyjskiego nalotu w 1942 r. Drugą strawił ogień trzy lata później - podczas walk o miasto i naśladowcy proroka Eliasza Zobacz dawny kościół świętych Eliasza i Elizeusza (obecnie pod wezwaniem św. Józefa), gdzie przez kilkaset lat posługiwali karmelici. - Pozbawiona hełmu wieża sterczała samotnie, a niegdyś piękna, wschodnia elewacja kościoła św. Katarzyny wyglądała dramatycznie. Patrząc na to, co pozostało ze świątyni, dało się odczuć pełnię dramatu wojennego - wspomina Wiesław Gruszkowski, który przed wojną studiował architekturę we Lwowie, a wiosną 1945 roku przyjechał do zamieszkał na Dolnym Mieście i postanowił dokończyć studia na Politechnice Gdańskiej. Podczas pieszych wędrówek przez zrujnowane miasto nierzadko sięgał po aparat. Wykonując zdjęcia szczególnie upodobał sobie kościół św. Wydawałoby się, że miasto jest definitywnie zamordowane, ale drzewa mówiły, że to nieprawda. Opalone i osmolone zaczęły wypuszczać pączki i liście. To dawało nadzieję - opowiada dziś już 93-letni dla kościoła św. Katarzyny pojawiła się wraz z nowymi gospodarzami. W 1945 roku świątynię przejął zakon, który wywodzi się z Ziemi Świętej. Jego pełna nazwa to Zakon Braci Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. W skrócie: karmelici. - Nazwa naszego zakonu pochodzi od miejsca, w którym przebywał i modlił się święty prorok i pustelnik Eliasz. Wiemy, że groty na Górze Karmel zamieszkiwali pustelnicy, którzy prowadząc samotne życie wzorowali się na Eliaszu. Z takich właśnie ludzi powstał zakon, którego regułę zatwierdził papież w 1226 roku - wyjaśnia o. Bogdan Meger, przeor klasztoru karmelitów w Gdańsku. Z powodu konfliktu chrześcijańsko-muzułmańskiego karmelici zmuszeni zostali do opuszczenia Palestyny. Cześć zakonników przedostała się na Sycylię. Ci, którzy zostali, zginęli śmiercią męczeńską z rąk Saracenów. Klasztor na Górze Karmel spłonął. Z Sycylii ocaleni zakonnicy ruszyli do południowej Francji i dalej do Anglii. W Gdańsku pojawili się w 1391 r. Dzięki datkom ofiarodawców i poparciu władz krzyżackich, na terenie Młodego Miasta - prawdopodobnie nieopodal dzisiejszej ul. Jana z Kolna - stanął karmelicki klasztor. Jednak w połowie XV wieku Młode Miasto - założone i popierane przez Krzyżaków - zostało zniszczone. Wprawdzie kościół wraz z klasztorem przetrwały, ale władze Gdańska, w obawie przed wrogimi wojskami, wolały zburzyć budowle i przenieść karmelitów do Starego Miasta. Tu biali mnisi - bo tak nazywano ich w średniowieczu - rozpoczęli budowę ceglanej świątyni, znanej dziś jako kościół św. Józefa . Posługiwali w nim aż do 1823, kiedy władze Prus dokonały kasaty. Część klasztornych zabudowań przejęło pruskie wojsko, a w 1840 r. powołano parafię św. Józefa. Karmelici powrócili do Gdańska ponownie w 1945 r. Dawna świątynia zajęta była już jednak przez Zgromadzenie Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Zakonnicy z Góry Karmel postanowili więc osiąść przy kościele św. "Katarzynka" i Daniel w jaskini lwów Odgruzowywanie, porządkowanie, w końcu rozpoczęcie żmudnej odbudowy. A po kilku latach prac budowlana katastrofa. W 1953 r. sztorm nie miał litości dla zrujnowanego kościoła. Pod naporem wiatru runął południowy szczyt prezbiterium i pozostałości sklepień. Karmelici dalej więc zmagali się z tonami gruzu. W końcu jednak nastąpił przełom w odbudowie. Po 1956 roku mury zyskały żelbetowy wieniec stabilizujący konstrukcję. Odbudowano też dachy, część korpusu oraz szczyty nad prezbiterium i w kaplicach południowych. Po czym na początku lat 70. ubiegłego wieku zrekonstruowano ozdobne sklepienia kryształowe w nawach bocznych. Najbardziej spektakularna część odbudowy miała jednak dopiero nadejść. Karmelici złożyli prośbę do Wojewódzkiej Rady Narodowej w Gdańsku o przywrócenie kościołowi charakterystycznego hełmu. - Są bardzo poważne odpowiedzi ustne i obietnice, że hełm ma być odbudowywany w planie pięcioletnim. Daj, Boże! W tej intencji odprawiliśmy mszę świętą - cieszył się jeden z karmelitów na kartach zakonnej kroniki. Budowlana operacja rozpoczęła się jesienią 1974 r. Jedna z gazet nadała jej kryptonim "Katarzynka". - Zadanie nie jest proste. Na szczycie 44-metrowej wieży trzeba umieścić konstrukcję wysokości 32 metrów - tłumaczył "Głos Wybrzeża". Dlatego prace podzielono na kilka etapów. W listopadzie 1974 r. umieszczono na wieży stalową konstrukcję o wadze siedmiu ton. W kolejnym roku potężny dźwig "Coles-Centurion" podniósł dwie wieżyczki, a następnie dostarczył na kościelną wieżę dwuczłonowy hełm. Po czym, na koniec, w górę powędrowały kolejne dwie wieżyczki. Po 20 latach od czasów wojny kościelną wieżę znów wieńczył hełm. Pojawiła się też szansa na odzyskanie części wyposażenia. Niemcy, którzy obawiali się nadchodzącej Armii Czerwonej, w latach 1944-45 ukryli cenniejsze wyposażenie Katharinenkirche we wsiach Lisewo i Lichnowy oraz w Kończewicach na Żuławach. Dzięki temu wiele zabytków powróciło po wojnie do świątyni. Sensacją było jednak opisywane przez lokalną prasę odnalezienie dziewięciu cennych obrazów, które zdobiły niegdyś emporę kościoła św. Katarzyny. Płótna przez lata spoczywały w... składnicy konserwatorskiej w Oliwie. - Dotychczas uważano je za mało wartościowe. Okazało się, że obrazy powstały w 1608 roku i pochodzą z pracowni nieznanych mistrzów gdańskich. (...) Obrazy przedstawiają sceny biblijne Daniela w jaskini lwów, ścięcie głowy Holofernesa przez Judytę i odwiedziny Hioba - rozpisywał się "Wieczór Wybrzeża". Karmelici jednocześnie starali się o odzyskanie dzwonów carillonu. W latach 70. jeden z zakonników, przy okazji odwiedzin rodziny w Republice Federalnej Niemiec, trafił na broszurę opisującą kościół Najświętszej Maryi Panny w Lubece. Na jednej ze stron była wzmianka o tym, że dzwony pochodzą z kościoła św. Katarzyny. Zanim jednak sprawa carillonu miała swój finał, w gdańskiej świątyni dokonano sensacyjnego odkrycia. Klerycy znaleźli grób astronoma, a mieszkaniec przedwojennego Gdańska zawalczył o carillon - Po wstąpieniu do zakonu w latach 80., jako młody kleryk przyjechałem do Gdańska. Kościół był wtedy otwarty dla wiernych, ale trzeba było jeszcze odgruzować dwie nawy prezbiterium. Od starszych zakonników słyszeliśmy, że gdzieś w kościele pochowany jest słynny gdańszczanin. Nie jestem ani browarnikiem, ani astronomem, ani też rajcą miejskim. Ale Jan Heweliusz jest mi bardzo bliski, bo przez przypadek - my, klerycy - dokopaliśmy się do jego nagrobnej płyty - opowiada z uśmiechem obecny przeor gdańskich karmelitów. W klasztorze radość. Klerycy znaleźli grób Jana Heweliusza przed świętami Bożego Narodzenia 1986 r. Akurat tuż przed kolejnym rokiem, w którym miano obchodzić 300-lecie śmierci gdańskiego astronoma. To nie był jednak koniec dobrych wieści dla kościoła. Niecałe dwa lata później na kościelną wieżę trafił cariilon. Wcześniej w Gdańsku pojawili się filmowcy pracujący nad filmem "Blizny". Hans Eggebrecht grał rolę Niemca mieszkającego w Wolnym Mieście Gdańsku. Nie był zawodowym aktorem, tylko naturszczykiem. Urodził się w mieście nad Motławą i spędził w nim kilkanaście lat życia, po czym jako żołnierz Wehrmachtu trafił na front wschodni. Prawie pół wieku później stał w otoczeniu filmowców wewnątrz kościelnej Zobaczyłem, że świątynia jest odbudowana, carillonu jednak brak. Wtedy zrodziła się we mnie nieodparta chęć pomocy w odbudowie niegdyś wspaniałego instrumentu - tłumaczył Hans Eggebrecht na łamach "Dziennika Bałtyckiego".O swoim pomyśle Niemiec najpierw poinformował Stolicę Apostolską. Kiedy otrzymał aprobatę od papieskiego sekretarza, rozpoczął zbiórkę pieniędzy w Europie. Miał w tym spore doświadczenie. Wcześniej, w czasie stanu wojennego, zbierał fundusze na pomoc dla gdańszczan. Organizował też transporty leków dla tutejszej Akademii Medycznej. W sprawie carillonu okazywał się równie w Gdańsku radzono, czy sprowadzać ocalałe dzwony z kościoła św. Katarzyny, które po wojnie odnaleziono w Lubece. Ostatecznie zdecydowano, że 28 dzwonów odlanych w 1908 roku, jako zabytek nie przedstawia dużej wartości. Zasugerowano więc zamówienie nowego carillonu. 37 dzwonów miała odlać ludwisarnia z holenderskiego Asten. Po kilku latach prac, 31 sierpnia 1989 r., w przeddzień 50. rocznicy wybuchu II wojny światowej, odbył się pierwszy koncert nowego carillonu kościoła św. Katarzyny. - Początkowo carillon funkcjonował w trybie automatycznym. Zdarzyło się jednak, że Grzegorz Szychliński z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, zobaczył w Holandii prawdziwy carillon, na którym można było grać ręcznie. No i... zakochał się w tym instrumencie. Pod koniec lat 90. ubiegłego wieku pojawiła się więc klawiatura i traktura, a liczba dzwonów wzrosła do 49 - opowiada Monika Kaźmierczak, która od lat wygrywa na instrumencie najróżniejsze melodie. Od chorału gregoriańskiego, po protestanckie pieśni i amerykańskie kolędy. Zdarzył się jednak okres, kiedy carillon zamilkł na prawie sześć lat. Wszystko przez pożar, który wybuchł w świątyni 22 maja 2006 roku. Bronili wieży i ratowali bezcenne dzieła sztuki - Tego dnia modliłam się w kościele św. Katarzyny, a kiedy później szłam ulicami miasta, ktoś krzyknął: kościół płonie! Spojrzałam w stronę świątyni i zobaczyłam słup ognia i dymu - opowiada Alina, która ze łzami w oczach obserwowała tragiczny pożar z 22 maja 2006 o dymie wydobywającym się z kościoła straż pożarna otrzymała o godz. Pierwszy wóz strażacki dojechał na miejsce cztery minuty później. Za nim pojawiły się kolejne. - Stan, który zastaliśmy, był przerażający. Płonęła większość poszycia dachowego, a ogień zaczynał obejmować też wieżę - wspomina brygadier Jakub Zambrzycki, zastępca komendanta miejskiego PSP w Gdańsku. Pierwsze wozy strażackie, które pojawiły się na miejscu, zaatakowały płomienie wodą z poziomu ulicy Katarzynki. Kiedy dotarły mechaniczne podnośniki i drabiny, strażacy ze wzmożoną siłą próbowali zdławić ogień szalejący na dachu. Silne podmuchy wiatru nie sprzyjały jednak akcji gaśniczej. Ogień rozprzestrzeniał się w szybkim tempie. Strażacy poza walką z płomieniami na dachu, rozpoczęli też zawziętą obronę kościelnej wieży. Po godz. 15 dach się jednak zawalił, a ogień przedostał się na hełm. Na oczach tłumów gdańszczan strażacy wygrali z płomieniami batalię o wieżę. Rozpoczęła się też akcja ratunkowa we wnętrzu kościoła. Do środka wpadli strażacy. Dołączyli do nich dr Jacek Friedrich i dr Jacek Kriegseisen - dwaj historycy sztuki. - W środku było gorąco jak w saunie, zaczęły też odpadać fragmenty sklepień - wspomina pierwszy z nich. Mimo pożaru szalejącego nad sklepieniami, zabytki stały i wisiały na swoich miejscach. Historycy sztuki razem ze strażakami rzucili się do rozmontowywania i wynoszenia zabytków. - Biegaliśmy przy bocznych ścianach, bo środkiem kościoła byłoby zbyt niebezpiecznie - opowiada historyk akcji zapadały dramatyczne decyzje, które dzieła ratować. Ciężkie i mocno przytwierdzone barokowe epitafia musiały zostać. Ogromny obraz Bartłomieja Milwitza "Wjazd Chrystusa do Jerozolimy" również. Historycy sztuki nie chcieli wycinać go z ramy nożami. Wykalkulowali, że podobnie jak inne zabytki znajdujące się przy bocznych ścianach, powinien przetrwać. Bo sklepienie, jeśli miałoby runąć, to na środek świątyni. Ratować trzeba było za to między innymi ołtarz cechu rzeźników i "Ukrzyżowanie" - duży obraz Antoniego Möllera. W pośpiechu rozebrano też bogato zdobione baptysterium. Wynoszono z kościoła, co tylko się dało. - Pamiętam, jak we dwóch chcieliśmy podnieść któryś z ołtarzy - wspomina bryg. Zembrzycki, chłop jak dąb, któremu krzepy nie brakuje: - Nie dało rady we dwóch. Ciężki był jak... Chyba z dębu był robiony. Na szczęście zespół się powiększył i uratowaliśmy tym samym czasie trwała akcja ratunkowa wewnątrz wieży. Strażacy i pracownicy Muzeum Zegarów Wieżowych walczyli o cenne eksponaty. - W środku było jak w piekarniku, a wąskie schody wieży zamieniły się w rwący potok. Zwyciężyła jednak adrenalina i chęć ewakuacji bezcennych dóbr kultury - podsumowuje gaszenia pożaru kościoła trwała 23 godziny. Aby poskromić ogień strażacy zużyli 420 metrów sześciennych wody i 1600 litrów środków pianotwórczych. Zdemontowane i zawilgocone dzieła sztuki wkrótce trafiły do konserwacji. Sąd orzekł później, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej spowodowane przez niesprawne narzędzie dekarza. Wcześniej rozpoczęła się żmudna odbudowa świątyni. Podobno najdokładniejszy zegar świata i szkaplerz, który ocalił karmelitów Regularne koncerty carillonu powróciły po sześcioletniej przerwie. - W tej chwili trwa montaż okien z pięknym szkłem witrażowym. Ponadto jeśli Pan Bóg pozwoli i będą środki, w przyszłym roku zakończylibyśmy izolację wewnętrzną - wylicza przeor karmelitów. Jest listopad 2013 r. W ciągu siedmiu lat odbudowano większość tego, co zdołał zniszczyć pożar. W skrócie: wykonano dachy nad prezbiterium i nawami, odrestaurowano elewację wieży i zadbano o hełm. Wyremontowano też sklepienia świątyni i zabezpieczono ją przed wilgocią. Ponadto do kościoła zaczęło powracać po konserwacji zabytkowe wyposażenie. Prace związane z odbudową pochłonęły już ok. 12 mln złotych. Większość pieniędzy wyłożyło miasto Gdańsk oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Tuż po tragedii dołożyły się też Sopot, Gdynia, Rumia, Warszawa, Łódź i powiat Wejherowo. Datki na odbudowę składały również osoby, dla których kościół św. Katarzyny z różnych względów był bliski. Sześć lat po pożarze ponownie zabrzmiało 49 dzwonów. Przy tej okazji Monika Kaźmierczak, jak zwykle próbowała obalić funkcjonujące jeszcze stereotypy dotyczące gry na Każdy dzwon ma swój klawisz, także nie biegamy - jak to niektórzy myślą - z młotkami i nie uderzamy w dzwony. Mamy cywilizowaną klawiaturę, dzięki której możemy grać najrozmaitsze utwory - uśmiechała się carillonistka. Kilkadziesiąt metrów pod carillonem, w kościelnej wieży, zagościło ponownie Muzeum Zegarów Wieżowych. Na jednym piętrze stanęły mechanizmy wykonane ręcznie w kowalskich i ślusarskich warsztatach do XVIII wieku. Wśród nich zobaczyć można zegar wieżowy z gdańskiego kościoła św. Trójcy i kolebnik z klasztoru norbertanek w Żukowie. - To jeden z kilku zachowanych w stanie nienaruszonym kolebników w Europie. Mierzył on czas w zegarach jeszcze przed Galileuszem - wyjaśnia Grzegorz Szychliński, kierownik Muzeum Zegarów Wieżowych, które jest oddziałem Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Piętro wyżej prezentują się z kolei zegary wyprodukowane w fabrykach w XIX i XX wieku. Jeden z nich pochodzi z Wysp Brytyjskich i ma taką samą konstrukcję jak słynny londyński Big Ben. Perełką w muzeum jest także jedyny w swoim rodzaju zegar To pierwsze urządzenie mierzące czas w oparciu o zjawisko, które przebiega poza ziemią. Chodzi o pulsary, czyli gwiazdy neutronowe, które emitują w przestrzeń kosmiczną puls elektromagnetyczny o niezwykłej stabilności. Nasz zegar korzysta z sześciu pulsarów, które oddalone są od nas w granicach od tysiąca do dziesięciu tysięcy lat świetlnych - wyjaśnia Grzegorz Szychliński. Kustosz Muzeum Zegarów Wieżowych opowiada Katarzynie Moritz o najciekawszych eksponatach. Kustosz muzeum nie kryje zadowolenia, bo zegar pulsarowy będzie prawdopodobnie najdokładniejszym zegarem na świecie. - Co więcej, jest niezależny od zjawisk przebiegających na Ziemi czy wręcz w naszym Układzie Słonecznym - dodaje ciągu tegorocznego lata zegarowe mechanizmy obejrzało ponad sześć tysięcy turystów. W tym wielu z Niemiec i Rosji. Tymczasem w kościele zakonnicy posługują jak dawniej. Wierni przyzwyczajeni do chłodu i surowych murów świątyni przychodzą na msze święte i nabożeństwa. Wielu z nich należy do Rodziny Karmelitańskiej. Na szyjach noszą szkaplerze, czyli dwa kawałki sukna na tasiemkach lub specjalny medalik. - Historia szkaplerza sięga XIII wieku. Wtedy to wydawało się, że karmelici przestaną istnieć. Przełożony zakonu i wielki czciciel Maryi, Szymon Stock, błagał więc Najświętszą Maryję Pannę o pomoc. Matka Boże ukazała mu się, następnie podała szkaplerz i powiedziała: "Przyjmij najmilszy synu szkaplerz twego zakonu jako znak mego braterstwa, przywilej dla ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania" - opowiada przeor. Zakon przetrwał trudne czasy i zaczął nawet zakładać nowe klasztory. Według historii Kościoła, Matka Boża poleciła jednemu z papieży, aby opiekował się karmelitami i Bractwem Szkaplerznym. Zarówno zakonnicy, jak i osoby świeckie mogły otrzymać nadzwyczajną łaskę, znaną jako przywilej sobotni: "Ja, ich Matka, w pierwszą sobotę po ich śmierci, wyzwolę ich z czyśćca i zawiodę na górę życia wiecznego".- Oczywiście, nie samo noszenie szkaplerza daje zbawienie - zaznacza o. Meger i zaraz dodaje: Ten, kto odziany jest w szkaplerz, powinien naśladować Maryję i prowadzić chrześcijańskie dnia każdego miesiąca noszący szkaplerze przychodzą do kościoła św. Katarzyny na karmelitańskie czuwanie z Matką Bożą Szkaplerzną. Wedle tradycji modlą się przeważnie przed obrazem Matki Bożej Trembowelskiej lub Matki Bożej Bołoszowieckiej, a po mszy i błogosławieństwie spoglądają - tak jak pozostali wierni i turyści - na postępy w odbudowie W dobie kryzysu dzielicie się z nami pełnym sercem tym, czego sami macie tak niewiele i za to chcemy wam bardzo podziękować i powiedzieć: Bóg zapłać! - kończy przeor gdańskich karmelitów. Odpust w kościele św. Katarzyny przy dźwiękach carillonuOjcowie karmelici i dyrekcja Muzeum Historycznego Miasta Gdańska zapraszają na uroczystość odpustową św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Mszy świętej, która odprawiona zostanie w poniedziałek 25 listopada 2013 r. o godzinie przewodniczyć będzie przełożony Polskiej Prowincji Karmelitów o. Tadeusz Popiela. Oprawa muzyczna: Polski Chór Kameralny pod dyrekcją Jana Łukaszewskiego oraz Monika Kaźmierczak grająca na carillonie. Niegdyś pochowano przy nim pomorskich rycerzy zamordowanych przez Krzyżaków, a dziś znany jest z mszy świętych dla przedszkolaków. Zobacz średniowieczny kościół św. Jakuba w Oliwie. Do jego budowy parafianie potrzebowali ponad milion dwieście tysięcy cegieł. Zobacz gdyński kościół św. Antoniego Padewskiego wraz z klasztorem franciszkanów.

Do 22 maja przedsiębiorcy, którzy opłacają podatek na zasadach ogólnych lub w formie #ryczałtu muszą złożyć roczne rozliczenie składki zdrowotnej za 2022 rok. Jeśli rozliczenie roczne wykaże nadpłatę, a płatnik nie ma na zaległości, to do 1 czerwca może złożyć wniosek o jej zwrot. Nowoczesne altanki metalowe i z kamienia Altany ogrodowe kojarzone są na ogół z drewnianymi, przytulnymi budowlami i właśnie w takich formach najczęściej występują. Najważniejsze jest to, aby altankę dopasować do klimatu naszego ogrodu. Jeśli cenimy klasyczne formy, eleganckie a zarazem nowoczesne rozwiązania to doskonałym pomysłem będzie budowa altany z kamienia. Ta propozycja szczególnie polecana jest do dużych przestrzeni. Wykorzystany do budowy drogi materiał w postaci kamienia naturalnego, granitu lub piaskowca decyduje o znacznej kosztowności tego typu inwestycji, natomiast profesjonalne wykonanie gwarantuje efektowny rezultat. Są to jednocześnie budowle niezwykle trwałe, odporne na działanie czynników atmosferycznych. Nie nagrzewają się tak szybko jak standardowe materiały budowlane, więc zapewniają przyjemny chłód podczas letnich upałów. Ponadto są trudne w wykonaniu, dlatego ich realizacje zleca się na ogół profesjonalnym firmom. Istotne jest ich odpowiednie dopasowanie do otoczenia; najlepszy efekt mamy wówczas gdy elewacja domu, ogrodzenie i chodniki utrzymane są w tym samym „kamiennym” stylu. Altanki z kamienia zwieńczone są najczęściej za pomocą dachów o drewnianej konstrukcji, pokryte drewnianym gontem. Podłogi natomiast są na ogół wykonane z betonowej kostki lub odpowiednio ułożonych płyt piaskowca. W tego typu budowlach zazwyczaj wznosi się trzy lub nawet tylko dwie ściany, częściowo zabudowane, aby gwarantowały właściwą cyrkulacje powietrza w przypadku korzystania z grilla umieszczonego wewnątrz altanki. Natomiast do małych, nowoczesnych ogrodów idealnie nadają się metalowe altanki, wykonane z aluminiowych, gęsto rozstawionych prętów. Ich forma, sprawiająca wrażenie lekkich konstrukcji może okazać się doskonałym elementem służącym do zabudowy niedużych przestrzeni. Stalowy budulec łatwo ulega zniszczeniu, dlatego należy pamiętać o użyciu specjalnych środków do ochrony przed korozją. Metalowe altanki są proste w montażu, więc najczęściej kupowane w formie gotowych elementów, które należy w odpowiedni sposób ze sobą połączyć. Do zestawu dołączane jest poliestrowe lub płócienne (w elegantszych wersjach) poszycie chroniące przed nadmiernym słońcem. Można także zdecydować się na osobny zakup daszku, który następnie mocuje się do aluminiowych prętów. Do metalowych altanek warto dokupić meble na żeliwnych stelażach; wówczas cały zestaw będzie prezentował się elegancko i nowocześnie. Architektura ogrodowa to nie tylko urocze i przytulne drewniane domki. To także eleganckie, duże altany z kamienia oraz designerskie, metalowe stelaże okryte lekkim, przewiewnym materiałem. Najważniejsze jest to, aby wybrana konstrukcja była zgodna z klimatem ogrodowej przestrzeni. Wiersz. Johann Wolfgang von Goethe , przeł. Zenon Przesmycki. Poezye są jak świątyń barwne szyby! Z rynku gdy patrzeć przez kościelne drzwi, Wszystko w mroku ledwie się znaczy; l tak też Pan Filister patrzy: Czyż dziw, że może być i zły, l złym pozostać bez ochyby. Sprawa, która dzieli gdańską Platformę Obywatelską rusza z miejsca. Prezydent Paweł Adamowicz spotkał się w środę z proboszczem świątyni na gdańskich Łostowicach. Zdecydował, że rozpoczną się prace nad planem zagospodarowania, który umożliwi budowę o budowę kościoła pw. bł. Jana Pawła II, która nie może się rozpocząć bez uchwalenia nowych zapisów planu. Abp Sławoj Leszek Głódź, któremu prezydent przekazał działkę za 1 proc. wartości, chce, by wieża świątyni miała 40 m. Przeciwko temu protestuje część radnych PO oraz większość mieszkańców, która wzięła udział w konsultacjach społecznych zorganizowanych z inicjatywy tychże radnych. Od ich zakończenia minęło pół roku. W tym czasie władze miasta ciągle przerzucały się odpowiedzialnością - prezydent prosił radnych PO o wytyczne do planu, a oni nie kryli, że nie zamierzają tej prośby spełnić i że brak działań prezydenta jest im na rękę, bo skoro nie ma dokumentu, to nie będzie wzbudzającego kontrowersje w akcji nastąpił wczoraj, gdy Adamowicz ogłosił, że już niebawem zleci miejskim planistom pracę nad planem, który da zielone światło na budowę świątyni. Wcześniej w swoim gabinecie spotkał się z księdzem Ryszardem Grosem, proboszczem parafii na Łostowicach, oraz z przedstawicielami tamtejszej rady parafialnej. Wizyta proboszcza u prezydenta to pokłosie listów, jakie w ostatnim czasie obaj do siebie wysyłali. Ks. Gros dopytywał się prezydenta na piśmie o to, jak wygląda sprawa przygotowania planu zagospodarowania pod budowę świątyni. Prezydent, odpowiadając, nie ukrywał, że utknęła w martwym punkcie, bo "napotyka na trudności ściśle polityczne". Jednocześnie pytał proboszcza o warunki, jakie są w obecnej, prowizorycznej kaplicy. Odpowiedź dostał w środę, wraz z listą podpisów blisko 650 parafian popierających budowę kościoła z 40-metrową wieżą. - Rada parafialna wyraziła żal, że to wszystko tak długo trwa, że kościół, który jest im potrzebny, bo w obecnej kaplicy wierni już się nie mieszczą, stał się przedmiotem rozgrywek politycznych wewnątrz Rady Miasta. Zdecydowałem więc, że na początku grudnia sformułuję zapisy do planu zagospodarowania przestrzennego, wsłuchując się najlepiej, jak tylko potrafię, w oczekiwania wiernych, zarówno tych biorących udział w konsultacjach społecznych, jak i tych, którzy się podpisali pod listem proboszcza - informuje Adamowicz.

Świątynia Fortuny w Rzymie wprowadzenie kolumnady z boku i z tyłu budynku najczęściej kolumny wtopione w ścianę nie pełniące funkcji samodzielnych podpór. Maison Carree w Nimes Świątynia Wenus i Romy – na planie protokata, pseudodipteroso dziesięciu kolumnach od frontu i 20 z każdego boku ze stopniami umieszczonymi na całym

Chcesz otrzymywać informacje o nowościach w naszym sklepie?Wpisz swój adres e-mail! (N104b) Dyplom z drewna i kamienia Semak Trophy Dostępność: SKLEP ZAMKNIĘTY. PROSZĘ NIE SKŁADAĆ ZAMÓWIEŃ zdjęcie jest tylko przykładem możliwości wykonania dyplomu Dyplom drewniano-kamienny N104bRozmiary: wysokość: około 27 cm - zależnie od kamienia podstawa: 15 x 12 x 8 cm Materiały Podstawa dyplomu wykonana z drewna. Na podstawie osadzony kamień "łamany" piaskowiec. Tabliczka z treścią - grawerowana w złotym lub srebrnym wykonane ze sklejki. Wykończenie Podstawa bejcowana na ciemny brąz (palisander), kamień naturalny - każdy egzemplarz ma inny kształt i wycięte ze sklejki w naturalnym kolorze, na niej wygrawerowany laserowo ze złotego laminatu z wygrawerowanym tekstem osadzona na deseczce ze sklejki i całość przymocowana do podstawy drewnianymi tabliczki wycięta w kształt gór i zwieńczona linią wyciętą z pomalowanej na brązowo sklejki. Dodatkowe informacje Na dyplomie można wykonać dowolny grawer mieszczący się na dostępnej powierzchni płytki być to dowolny tekst oraz niektóre elementy na kamieniu może być z dyplomów jest inny, zawsze występują różnice rozmiarów i kształtu kamienia, układu słojów, pęknięć drewna. Zamawiana ilość : cena 1-5:75,00 zł6-20:70,00 zł21-50:65,50 zł50-:60,00 zł (Finlandia) z 1938 roku, zaprojektowany przez alvara aalto i całkowicie wykonany z nieociosanych pni (ryc. 1). Faktura budynku odpowiadała zarówno funkcji, jak i lokalizacji, a szerzej rzecz ujmując - wpisywała się w brutalistyczną zasadę „unikatowego rozwiązania dla unikatowej sytuacji”2. natomiast budynkiem z okresu ...o złocie nie było mowy!!!...Pycha dzisiejszego kleru przechodzi wszelkie wyobrażenia poczekalnia Ukryj komentarze(20)Dodaj komentarze Aby dodać komentarz musisz się zalogować Najwyżej oceniony komentarz:pokażto po co wasadzają swoje "parówy"...małym dzieciom do buzi???....smaka im tylko robią???Szatano, nielogiczności wypisujesz, przecież to Bogu miano nie stawiać świątyń, ojcu Rydzykowi już wolno. Co tam jakiś Bóg przy Ojcu R kościoł to taki Amber Gold....ludzie ładują kasę na życie wieczne....a później buk powie...że do niego nic nie dotarłojak można płacić za coś co niby jest za darmo??....i płacić za czytanie książki w kościele?????.....społeczeństwo głupieje, edukacja spada.....mało kto czyta książki....to trzeba kościelnego audiobooka posłuchaćA może by tak przestać oskarżać i zająć się swoją własną dupą, wyznawcy Patronki Oszustów?????????!!!!!!!!!!!! A ty szatano999 to masz poważny problem, chyba ktoś ci dawał w kakao, bo ciągle o tym piszesz!!!! Do znudzenia!!!!!!!aniu ten dający w kakao to pewnie był twój tatuś kto to jest patronka oszustów....bo jakoś niedoedukowany jestem....TVN????Tu objawia się kolejny odłam wiary w Boga jaką "ci tak zwani słudzy Boży" prezentują RYDZYKOIZM, PIENIONŻOIZM, ZŁOTOIZM, MAYBACHOIZM, MAMONOIZM. Jego główni wyznawcy to opętani przez niego wyznawcy dający krocie na ich zachcianki. Pytam? Co to wszystko ma wspólnego z wiara katolicką???z wiarą NIC....z RELIGIĄ...WSZYSTKO!!!Jakoś go kryzys nie dopadł ...dałeś mi minusa????.....czy to jakaś katolicka dusza??Jak możesz oskarżać o to katolików bezbożny kryminalisto !!!zaraz się zaczna teksty że to ich pieniądze i mogą sypać rydzykowi ile mogą.....to niech później nie przychodzą do państwa po zapomogi jak im na jedzenie zabraknie....chyba ze rydzyk mam moc rozmnażania chlebaRuchając piekarza chleba nie rozmnoży to po co wasadzają swoje "parówy"...małym dzieciom do buzi???....smaka im tylko robią???Pedofilia to Wieka tajemnica wiary cicho wieśniak....CZYSTY MOCZ tutaj przelewamya może by tak pomóc biednym za te pieniądze....w mysl "biednych nakarmić, spragnionych napoić, nagich przyodziać...."...a co tam ...wystawne pałace ważniejsze od człowieka...Widać kilka prawych i światłych osób jest oburzonych tym, co piszesz i minusy dają. cóż jeśli buk istnieje to zapomniał dawno o tym świecie....bo to co wyprawia kler....to odwrócenie o 180 stopni jego naukAbsurdy polecane przez Pomysł jest dobry. Kierowca Mercedesa wyskoczył do gościa z TIRa Kwiatkowski zaorał Ziemca Head shot Recenzja - Jerzy Daniłko Autor. Aktualizacja: 29 lutego 2016. Follow Far Cry Primal. 24 komentarze/y. Primal oferuje bardzo odświeżony i urzekający klimat, ale mało zmian w mechanice gry. Nie przeszkadza to jednak znakomicie się bawić. Seria Far Cry przyzwyczaiła nas do pewnych standardów - wspaniałą oprawę i ciekawe postacie
Polityka prywatności Nasz sklep nie potrzebuje ciasteczek (plików cookies) do poprawnego działania, ale dla statystyk może być konieczne utworzenie niektórych z nich. Czy pozwalasz je utworzyć i przechowywać? Więcej informacji znajdziesz w Deklaracji o ochronie danych osobowych. Akceptuj ciasteczka Nie przechowuj ciasteczek
Jan Paweł II. W sobotę 18 lipca odbyło się spotkanie organizacyjne. Rozpoczęliśmy wspólną modlitwą, którą poprowadził proboszcz naszej parafii ks. dziek. Henryk Łącki. Potem pracowaliśmy już w grupach, ponieważ w musicalu weźmie udział ponad 50 osób. Profesjonalne warsztaty wciąż się odbywają w parafialnym oratorium.
Budowanie schodów w domach piętrowych czy nawet wyższych jest bardzo ważnym elementem. W końcu bez nich nie dostaniemy się na piętra. Jednak ich wykonanie różni się od wykonywania posadzek i podłóg. Schody granitowe idealne do przestronnych pomieszczeń W końcu nie są one płaskie, ale mają iść do góry, a między stopniami są przerwy. Z drugiej strony potrzebna jest balustrada, czyli łącznik schodów. Dlatego też trzeba się dobrze zastanowić nad wyborem materiałów do wyrobu schodów. Klasyczne schody z drewna na pewno będą estetyczne i pasowały do wielu wnętrz. Są też stosunkowo tanie, łatwo je dopasować, mają wiele kolorów do wyboru, a ich montaż nie jest skomplikowany. Jednak drewno szybko się niszczy i ściera, nie można ich zbytnio moczyć. Alternatywą dla nich są schody metalowe, ale pasują one jedynie do wnętrz nowoczesnych i loftowych, czy też do biur w Warszawie. Mamy również schody z granitowe mazowieckie. Takie schody są często ciężkie i masywne. Nie nadają się do małych klatek schodowych, bo będą je optycznie pomniejszać. Jednak do większych domów dobrze się sprawdzą. Takie schody granitowe będą na pewno drogie, ale to dobra inwestycja na lata. Na pewno szybko się nie zniszczą, nie porysują, ani nie wymagają żadnej konserwacji, bo są fabrycznie zakonserwowane przez uszkodzeniami. Poza tym, kamień jest także stosowany w innych wnętrzach. Mamy obudowy kominkowe z kamienia, blaty z kamienia w kuchni, czy nawet parapety z kamienia. Na pewno dom musi być do ich dostosowany ze względu an ciężar. W końcu takie blaty granitowe ważą więcej, niż te wykonane z tworzywa sztucznego. Zatem schody z kamienia mają wiele zalet, ale również wiele wad.
Od tygodnia, na skwerze przed kościołem pw. błogosławionego Michała Kozala stoi postać papieża - Polaka. Jan Paweł II unosi dłoń błogosławiąc jakby wszystkim przechodniom. Niewiele wiemy na temat rzeźby. Parafia nie rozpowszechniła w swoim serwisie informacji na temat posągu. Nawet sama uroczystość odsłonięcia pomnika owiana została tajemnicą choć – jak się okazuje Czarne jest zawsze i wszędzie czarne...Jak programuje się dzieci w bogatym Katarze? - Ta dziewczynka może być przyszłą szahidą, czylisamobójczynią, która chce podobać się Allahowi. - Pojęcie "umiarkowany islam" jest brzydkie i obraźliwe. Umiarkowany islam nie istnieje. Islam to islam- oświadczył przed laty prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdoğan* - Żaden program, żadna z nauk islamu nie była i nie jest receptą na integrację lub asymilację z krajami nie muzułmańskimi jak. np. kraje Zachodu, albo Izrael (z którym Katar utrzymuje potajemnie i czasem jawnie kontakty bo te przynoszą wymierne korzyści szczególnie jeśli chodzi o zagrożenie ze strony Iranu). - Bogaty Katar stara się wywierać wpływ w wielu krajach Zachodu, ale o integracjii poszanowaniu dla bliźnich innego wyznania nie ma mowy. - Emir Kataru, Szejk Hamad bin Khalifa al-Thani w 2011 roku ogłosił i potwierdził swoje zobowiązanie do nie szczędzenia wysiłków, aby nieść przesłanie i szerzyć nauki islamu na całym świecie, zauważając, że świat islamu potrzebuje odnowy i inspiracji doświadczenia "da'wah Wahhaba (wywołanie) ”. - Katar podąża za naukami Muhammada Ibna Abdula Wahhaba (1703-1792), który głosił powrót do „czystego islamu” i namawiał muzułmanów, by podtrzymywali tylko „oryginalne zasady islamu przedstawione przez Salaf” czyli („przodków”, powszechnie uważanych pierwsze trzy pokolenia muzułmanów). - W rezultacie Katar aktywnie finansuje lub współfinansuje meczety na Zachodzie, na przykład we Francji, w Szwajcarii, w Szwecji. - I Islamizacja niektórych dzielnic we Francji, tak zwanych przedmieść, znanych jako "banlieues" - takich jak np. paryskie przedmieścia Seine-Saint-Denis, gdzie kobiety wydają się być wymazywane z kawiarni i ulic - były wzmocnione przez poważne inwestycje Kataru w ostatnich latach na francuskich przedmieściach i meczetach. - Gdy Katar po raz pierwszy zaoferował inwestowanie w małe firmy na francuskich przedmieściach, pojawiły się obawy. Ludzie wyczuwali, że "coś się dzieje". - Nic nie jest za darmo, to pewnik, stwierdził francuski ekspert ds. Bliskiego Wschodu, Karim Sader w telewizji "France" TV 24 w 2012 roku. - Kusi nas, by powiązać finansowanie przedmieść z islamskimi skłonnościami Kataru, biorąc pod uwagę rolę kraju w finansowaniu arabskich rewolucji wiosennych i Bractwa Muzułmańskiego. - ”Francuski politolog, Gilles Kepel już w 2013 roku stwierdził, że: -Większość z tych inwestycji w banlieues, nie przynosi pieniędzy. [Katar kupuje sobie wpływy. - Eric Coquerel, rzecznik lewicowego "Frontu Liberalnego", powiedział wówczas:- Dlaczego Katar miałby inwestować? - Niebezpieczeństwo polega na tym, że inwestuje się w ideę promowania pewnej religii lub określonego sposobu życia. To nic dobrego. - Ostatecznie utworzono wspólny fundusz francusko-katarski, który określił pewne warunki dla katarskich inwestycji, aby uspokoić nerwowość związaną z tymi "inwestycjami". Tu przypomina się rok 2009 gdy Katar chciał kupić stocznie gdańską; chyba tę "inwestycję" odłożył Katar na inna okazję... - Nowy fundusz nie byłby ukierunkowany na konkretne obszary geograficzne we Francji ani na konkretne profile firm, ale będzie również dostępny dla firm z„ naszych przedmieść - ogłosił francuski prezydent François Hollande w 2016 roku. - Inwestycje Kataru we Francji wyniosły około 22 mld USD. - Obecnie warto zastanowić się, jakim "słupem" posłuży się Katar po spłonięciu katedry Notre Dame...? - To wspaniałe miejsce na meczet, podobne do Al Aksa w Jerozolimie (gdzie również wybuchŁ pożar "przypadkowo" w tym samym czasie. Meczet o nazwie Al Aksa wzniesiono nad byłym kościołem, który zbudowano nad byłą żydowską świątynią. A przecież Stwórca prosił swoje dzieci: "Nie budujcie mi ludzkimi rękami świątyńz drewnai kamieni; ja JESTEM w waszych duszach, to wy jesteśie żywą świątynia Świętego Ducha". Ale ludzie wierzący, że są religijnymi "żydami"znowu budują świątynię z kamieni. - Nasz Bóg i Ojciec przemawia do nich jak do ściany płaczu. - - Aby lepiej zrozumieć rodzaj nauczania, czyli programowania mózgów: meczety finansowane przez Katar rozprzestrzeniają się na Zachodzie, islamskie podręczniki edukacji szkolnej - wydrukowane i zatwierdzone przez katarskie Ministerstwo Edukacji i Szkolnictwa Wyższego - umożliwiają wgląd w to, c z e g o najwyraźniej oczekują przywódcy Kataru w kraju i za granicą. - Instytut badań Bliskiego Wschodu "Media Research Institute" (MEMRI) opublikował niedawno raport pt. „Przegląd podręczników do szkoły islamskiej w Katarze na pierwszą połowę roku szkolnego 2018-2019”, który pokazuje, że edukacja islamska może być nawet bardziej radykalna niż najbardziej zaniepokojeni, zachodni krytycy zakładali. - Dżihad to „Cnotliwa postawa obowiązująca muzułmanina. - Koncepcje dżihadu i męczeństwa pojawiają się w katarskich podręcznikach. - Według MEMRI:„Podręczniki dla klas 6, 8, 9 i 12 gloryfikują dżihad i poświęcenie dla islamu, przedstawiając je jako "cnoty" i "boskie przykazania", dzięki którym zasługuje się łaskę i nagrody Allaha, a do nich zalicza się wstęp na najwyższy poziom islamskiego Raju". - W klasie szóstej dzieci uczą się, że „Allah nakazał muzułmanom prowadzić dżihad”. Dżihad jest jego wolą i jest przedstawiany „jako "cnotliwy akt ogłoszony przez Allaha”i zdefiniowany jako „robienie wszystkiego, co możliwe, aby odeprzeć wroga ręką”. [poprzez działanie], językiem [tj. słowami] lub posługując się pieniędzmi (Przekupstwem) aby wywyższyć słowo Wszechmogącego Allaha. - Dżihad, islamska inkwizycja ma na celu "osiągnięcie sprawiedliwości i pokoju na całym świecie ”. - Do ósmego stopnia uczniowie uczą się, że „najwyższym celem dżihadu (świętej wojny)w celu przypodobania się Allahowi jest nakłanianie ludzi do przejścia na islam i sprowadzenie ich na "dobrą drogę”, aw klasie 12 młodzież uczy się, że: „Ci, którzy są męczennikami Allaha nigdy nie umierają - żyją wiecznie osiągnąwszy najwyższy poziom raju (tak,jak w jakiejś grze komputerowej". - Takie organizacje terrorystyczne jak Hezbollah, Hamas, Męczennicy Al Aksa, Islamski Jihad właśnie ostrzeliwujące Izrael, bo sponsorowane przez ajatollahów z Iranu, którzy interpretują Jihad tak, jak im wygodnie. - Katarskie podręczniki kładą także duży nacisk na wskazywanie i podkreślanie różnic między muzułmanami a nie-muzułmanami, „opisując tych ostatnich jako„ niewiernych ”, którzy będą cierpieć straszne katusze i tortury w piekle i których muzułmanie muszą się wyrzec, w oparciu o islamską zasadę al-wala wal- bara, a mianowicie dbając o lojalność wobec innych muzułmanów i odrzucanie nie-muzułmanów ”. - Oczekuje się, że uczniowie zastosują te lekcje realizując te treści we własnym życiu: - Jedno z zadań domowych w podręczniku polega na tym, aby uczniowie o podali przykłady ich relacji z nie-muzułmanami - na przykład z sąsiadem, ze sprzedawcą w sklepie lub kierowcą autobusu albo taksówki. - Inne zadanie domowe polega na tym, aby uczniowie wyjaśnili jakie są „dozwolone granice we wszystkich rzeczach związanych z wymianami kulturowymi między muzułmanami a Tego rodzaju zawirusowanie jest niebezpieczne, a ci, którzy dziś nie znając tych programów pochopnie wspierają adeptów tych demonicznych nauk są przez nich postrzegani nie tylko jako niewierne psy ale także jako pożyteczni idioci, którzy poczują we właściwym czasie ostrze miecza na karku, bowiem władza Allaha w mieczu. *) Pojęcie "umiarkowany islam" jest brzydkie i obraźliwe. Umiarkowany islam nie istnieje. Islam to islam Nie może być pokoju między narodami bez pokoju między religiami. Żaden inny papież ani żaden inny przywódca reli - gijny nie zrobił tak wiele dla dialogu jak Jan Paweł II. Zadaniem dialogu międzyreligijnego jest wzajemne poznanie się – pozna - nie partnera dialogu oraz bogactwa jego religii, systemu wartości. Dialog mię -
Matka Boża Mikołowska (Śnieżna) Patryk OsadnikW niedzielę 5 sierpnia odbędzie się uroczystość koronacji wizerunku Matki Bożej w bazylice w Mikołowie. Koronacji dokona arcybiskup Wiktor Skworc. Mało kto wie, że nie będzie to pierwsze tego typu uhonorowanie Matki Bożej Śnieżnej z mikołowskiego obrazu. Już raz koronował ją lud, teraz zrobi to arcybiskup Wiktor Skworc. Koronacja Matki Bożej Śnieżnej z Mikołowa już w najbliższą niedzielęObraz Matki Bożej Śnieżnej trafił do Mikołowa w 1707 roku, kiedy to przywiózł go z Rzymu jeden z ówczesnych księży. Wizerunek Najświętszej Maryi Panny od razu został w okolicy otoczony szczególną czcią i do dziś przyciąga tłumy Koronacja wizerunku Matki Bożej Mikołowskiej jest wynikiem ogromnej pobożności ludzi, którzy się wokół niej gromadzą - mówi dr Mirosław Godziek, ks. proboszcz parafii św. Wojciecha w Mikołowie, gdzie znajduje się które otrzyma Matka Boża z mikołowskiego obrazu, będą wykonane z najwyższej próby białego złota. Swoim kształtem mają nawiązywać do ołtarza bazyliki, a w kwietnym splocie, który się na nich znajdzie, będą połyskiwać płatki śniegu, nawiązujące do historii Matki Bożej Śnieżnej. Według legendy, to właśnie Matka Boża Śnieżna wskazała papieżowi Liberiuszowi miejsce, w którym ma on zbudować bazylikę Matki Boskiej Większej. We śnie powiedział mu, że świątynię ma postawić w miejscu, gdzie latem spadnie śnieg i ten rzeczywiście spadł w Rzymie nocą z 4 na właśnie 5 sierpnia. Na pamiątkę tych wydarzeń święto Matki Bożej Śnieżnej obchodzimy 5 sierpnia, czyli w dniu Nie tyle sama Matka Boża otrzymuje korony, ile to właściwie my, poprzez akt koronacji, uciekamy się w ten sposób pod jej obronę, prosimy o opatrzność i konieczne łaski, bo sama Matka Boża nic od nas nie potrzebuje - wyjaśnia ks. koronami Matka Boża Śnieżna z Mikołowa otrzyma również płaszcz, jak tłumaczy ksiądz proboszcz, jest to również symbol opieki, jaką Maryja roztacza nad miastem i wiernymi, którzy oddają jej obrazu znajduje się w starym kościele i tam był on już koronowany, kiedy tylko trafił do Mikołowa. - Matka Boża już na samym początku otrzymała korony, które w geście pobożności nałożyli jej ludzie. Teraz mamy taką sytuację, że to Kościół wskazał naszą bazylikę, uznając ją za ważne miejsce kultu - tłumaczy związane z koronacją już trwają i zakończą się w maryjne (1-3 sierpnia), rekolekcje poprowadzi ks. prob. Krzysztof Fulek, I nieszpory (4 sierpnia. o godz. uroczystość uświetni chór Harmonia Mikołów Pontyfikalna Msza Święta z aktem koronacji Matki Bożej Mikołowskiej (niedziela 5 sierpnia, o godz. II nieszpory (niedziela 5 sierpnia o godz. Koncert galowy (niedziela 5 sierpnia o godz. zagra Orkiestra Symfoniczna pod patronatem władz samorządowych i rektora Akademii Muzycznej w Katowicach W dniu koronacji kierowcy oraz pasażerowie komunikacji miejskiej muszą liczyć się z utrudnieniami w okolicach bazyliki oraz starego problemy mogą wystąpić na ulicach: Okrzei oraz Kardynała Wyszyńskiego. Tutaj należy się liczyć nawet z chwilowym wyłączeniem dróg z ruchu, dlatego Straż Miejska w Mikołowie apeluje o uważne przyglądanie się i dostosowanie do tymczasowych znaków drogowych. Ponadto utrudnienia mogą wystąpić również w okolicach bazyliki, starego kościoła oraz centrum miejscy stworzyli również listę parkingów, które polecają osobom mającym zamiar na uroczystość przyjechać samochodem. Są to:Parking przy ul. św. Wojciecha (przy tzw. budkach) ok. 350 metrów od Bazyliki (ok. 32-42 miejsc parkingowych) Parking przy ul. dr. Tadeusza Więcka (za byłą Strażą Miejską) 450metrów od Bazyliki (ok. 90-100 miejsc parkingowych) Parking przy ul. Prusa (za dworcem PKP) ok. 500 metrów od Bazyliki (ok. 30 miejsc parkingowych) Parking przy ul. Żwirki i Wigury (przy Starostwie Powiatowym) ok. 500 metrów od Bazyliki (ponad 100 miejsc parkingowych) Parking przy sklepie AUCHAN ok. 2500 metrów od Bazyliki (bardzo duża ilość miejsc parkingowych) Jak widać utrudnień może być sporo, a lista miejsc parkingowych jest krótka, więc warto wcześniej rozsądnie zaplanować przyjazd na uroczystość koronacji wizerunku Matki Bożej Śnieżnej w ofertyMateriały promocyjne partnera
\n \n \n \n nie budujcie mi świątyń z drewna i kamienia
Jednym z najbardziej popularnych miejsc tego typu na Sycylii jest tzw. Dolina Świątyń (Valle dei Templi) w Agrigento. Przy okazji będąc w tamtej okolicy nie można pominąć tzw. Schodów Tureckich, które również należą do znanych sycylijskich atrakcji.
Zdjęcie pojawia się w artykule: dom na wsi dom drewniany dom z bali stajnia drewniany dom Mogli zrobić karierę i pieniądze, ale postawili na siebie i rodzinę. Zredukowali bieg, porzucili miasto. Zbudowali dom z drewna i kamienia. Dziś hodują konie i cieszą się życiem. Ko­nie lu­bią bie­gać po łą­ce i też lu­bią jeść tra­wę, sia­no, owies, jabł­ka i mar­chew­ki. Mój koń jest praw­dzi­wym mi­strzem choć jest ma­łym ku­cy­kiem. Sko­czył­by po­ni­żej 120 cen­ty­me­trów, a po­wy­żej 100 cen­ty­me­trów. Ja i mój brat j Czytaj dalej

Niektóre pomniki w Polsce wprawiają w zachwyt, inne są co najmniej kontrowersyjne. Oto 9 ciekawych pomników w Polsce z tej drugiej kategorii. Uważacie je za piękne, przesadzone, a może po prostu brzydkie? Pomnik Chrystusa w Świebodzinie Chrystus ze Świebodzina to gigantyczny pomnik na wzór tego z Rio de Janeiro. Co więcej, jest większy. To najwyższa […]

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż kontoNie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.Podaj powód zgłoszeniaSpamWulgaryzmyRażąca zawartośćPropagowanie nienawiściFałszywa informacjaNieautoryzowana reklamaInny 16:37:41 W dniu o 22:08, gościu napisał: A co z pierwszym przykazaniem?"Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną"Jak to przykazanie się ma do czczenia jakichś tam relikwi?Coś mi tu nie pasuje w naszej małą wiedzę masz na temat odróżniasz Boga od osoby błogosławionej czy świętej... Rzucasz cytat a nie masz pojęcia czego co się kompromitujesz? Jesteś już w gimnazjum czy jeszcze w podstawówce się męczysz? 18:03:33 W dniu o 09:39, Gość napisał: To co tofik pochodzisz od malpy,pradziad byl gorylem czy szympansem,to wedlug teorii darwina pradziada komunizmuJesteś żałosny. Nie sprowokujesz mnie do wypowiedzi z Twojego intelektualnego poziomu. Przejdź na inny temat, bo w tym jesteś ubogi. 11:17:51 W dniu o 21:09, tofik napisał: Ty jesteś teistką a ja jestem ateistą. W wyrazach tych różni nas tylko litera"a".Rozważając w kategoriach wiary, to wierzą w naukę i rozumnego człowieka , wyznaję światopogląd wszystkich wierzących religijnie do momentu gdy ich słowa i czyny nie szkodzą drugiemu człowiekowi i braciom i o to właśnie chodzi! Róbmy to, co uważamy za słuszne, bez szkody dla drugiego człowieka i tolerujmy się 10:39:38 To co tofik pochodzisz od malpy,pradziad byl gorylem czy szympansem,to wedlug teorii darwina pradziada komunizmu 22:09:27 W dniu o 10:58, Gość napisał: Dobrze, być może źle się wyraziłam. Tylko, że wierzyć to między innymi oznacza wyznawać religię, więc chyba błędu nie popełniłam. Miliony ludzi na świecie w coś wierzy, ja wierzę wyznając religię chrześcijańską. Może rzeczywiście źle napisałam, że Ty nie wierzysz. Tak naprawdę każdy w coś wierzy. A Ty w co wierzysz?Ty jesteś teistką a ja jestem ateistą. W wyrazach tych różni nas tylko litera"a".Rozważając w kategoriach wiary, to wierzą w naukę i rozumnego człowieka , wyznaję światopogląd wszystkich wierzących religijnie do momentu gdy ich słowa i czyny nie szkodzą drugiemu człowiekowi i braciom 11:58:57 W dniu o 21:15, tofik napisał: Źle mnie tylko zaprzczyłem Twojemu twierdzeniu że, ludzkośc od zawsze wierzyla w brniesz w temat bez cyt."ja wybrałem wiarę".Mylisz się, wybrac mogłeś religię bo wiara to przeświadczenie, pewnośc że coś jest prawdziwe być może źle się wyraziłam. Tylko, że wierzyć to między innymi oznacza wyznawać religię, więc chyba błędu nie popełniłam. Miliony ludzi na świecie w coś wierzy, ja wierzę wyznając religię chrześcijańską. Może rzeczywiście źle napisałam, że Ty nie wierzysz. Tak naprawdę każdy w coś wierzy. A Ty w co wierzysz? 22:15:12 W dniu o 20:07, Gość napisał: Ja tylko chcę Ci uświadomić, że każdy ma prawo wyboru: wierzyć lub nie. Ja wybrałam wiarę, Ty- nie. Nie jestem historykiem, ale wiem w co wierzyły plemiona do 966r, itd...Tylko to nic nie zmienia mojego podejścia do życia. Jestem mi z tym dobrze, Tobie pewnie też, więć chyba nie mamy po co brnąć dalej w tą dyskusję. Ja nie przekonam Ciebie (przynajmniej na razie) a Ty mnie. Pozdrawiam i życzę dobrej mnie tylko zaprzczyłem Twojemu twierdzeniu że, ludzkośc od zawsze wierzyla w brniesz w temat bez cyt."ja wybrałem wiarę".Mylisz się, wybrac mogłeś religię bo wiara to przeświadczenie, pewnośc że coś jest prawdziwe 21:07:23 W dniu o 18:16, tofik napisał: Uważam siebie za normalnego, myślącego uzurpuję sobie prawa do narzucania swojej wizji świata się i w tym miejscu łapiesz się twierdząc cyt."od zarania dziejów ludzie wierzyli w Boga".A czy wiesz w co wierzyły plemiona żyjące w granicach państwa polskiego do 966 roku tj. do czsu przyjęcia pod groźbą agresji ze strony plemion germańskich chrztu przez Polskę? A czy wiesz w co wierzą współcześni Indianie , żyjący na Ziemi? Powinieneś/powinnaś wiedziec, w co wierzyli ludzie starożytnego świata. Nie ośmieszaj się jak zabierasz głos na tak interesujące tematy,wypadało by zapamiętac, to czego nauczali w szkole podstawowej a najpóźniej w gimnazjum lub szkole tylko chcę Ci uświadomić, że każdy ma prawo wyboru: wierzyć lub nie. Ja wybrałam wiarę, Ty- nie. Nie jestem historykiem, ale wiem w co wierzyły plemiona do 966r, itd...Tylko to nic nie zmienia mojego podejścia do życia. Jestem mi z tym dobrze, Tobie pewnie też, więć chyba nie mamy po co brnąć dalej w tą dyskusję. Ja nie przekonam Ciebie (przynajmniej na razie) a Ty mnie. Pozdrawiam i życzę dobrej 19:16:14 W dniu o 09:02, Gość napisał: Zaliczanie kogoś do ciemnogrodu wystawiasz sobie świadectwo. To, że uważasz się za wielce mądrego, oczytanego nie oznacza, że masz dla wszystkich "jedynie słuszny" według Ciebie sposób na życie. Poza tym świadczy to też o poziomie Twojej kultury i stosunku do drugiego człowieka. Od zarania dziejów ludzie wierzyli w Boga i będą to robić nadal. Czy Tobie to przeszkadza? Rób swoje i podążaj swoją ścieżką życiową, tylko nie obrażaj tych, co mają inne zdanie na ten temat aniżeli Ty. Ja to się nawet cieszę, że należę do tego ciemnogrodu i dobrze mi z tym. I wcale nie zamierzam Cię przekonywać, że być może jest mi lepiej niż Tobie. Mam tylko nadzieję, że wytrwasz w swych przekonaniach do końca swego życia i w obliczu śmierci nie wpadniesz na głupi pomysł spotkania się z księdzem. To dopiero byłaby masakra! Pozdrawiam i życzę wszystkiego siebie za normalnego, myślącego uzurpuję sobie prawa do narzucania swojej wizji świata się i w tym miejscu łapiesz się twierdząc cyt."od zarania dziejów ludzie wierzyli w Boga".A czy wiesz w co wierzyły plemiona żyjące w granicach państwa polskiego do 966 roku tj. do czsu przyjęcia pod groźbą agresji ze strony plemion germańskich chrztu przez Polskę? A czy wiesz w co wierzą współcześni Indianie , żyjący na Ziemi? Powinieneś/powinnaś wiedziec, w co wierzyli ludzie starożytnego świata. Nie ośmieszaj się jak zabierasz głos na tak interesujące tematy,wypadało by zapamiętac, to czego nauczali w szkole podstawowej a najpóźniej w gimnazjum lub szkole 10:02:41 W dniu o 18:42, tofik napisał: Antropogeneza, biogenza, paleontologia,archeologia, astronomia, to podstawowe dziedziny nauki, z którymi pobieżnie winien zapoznac się każdy współczesny człowiek żyjący w Polsce, Europie i na świecie, potrafiący logicznie myślec i wyciągac XXI wieku, każdy kto na skutek braku elementarnej wiedzy współczesnej/ w tym historii powstania religii świata, tło, geneza etc/ deklaruje wiarę w Boga, jest dla mnie pzedstawicielem TOALNEGO CIEMNOGRODU niezależnie od wykształcenia, wieku i statusu społecznego orz wierzący zapoznali się tylko pobieżnie/bez dogłębnych analiz nakowych/ z dziedzinami j/w, natychmiast stali by się ATEISTAMI, gdyż niezbite i twarde dowody wskazują jednoznacznie, iż nigdy nie było żadnych stwórców w osobach BOGA STWÓRCY i tym podobne niedorzeczności i chorych dealstyczne mogli wyznawac ludzie na świecie w średniowieczu i wcześniej/poza nielicznymi jednostkami/ byli głównie analfabetami, a ich intelekt, ograniczał się do obrzędów prymitywnych plemion w Europie i na dawnych czasach była tęsknota i dążenie do wyobrażenia sobie istot boskich,które w ich wyobrźni mogły ich wspomagac i chronic od chorób i śmierci na co dzień, lecz mamy XXI wiek i osoby wykształcone podstawową wiedzę z dziedzin j/w posidac rozumu samodzielnie i przeanalizuj swoje postępowanie i ocenę ludzi Tobie kogoś do ciemnogrodu wystawiasz sobie świadectwo. To, że uważasz się za wielce mądrego, oczytanego nie oznacza, że masz dla wszystkich "jedynie słuszny" według Ciebie sposób na życie. Poza tym świadczy to też o poziomie Twojej kultury i stosunku do drugiego człowieka. Od zarania dziejów ludzie wierzyli w Boga i będą to robić nadal. Czy Tobie to przeszkadza? Rób swoje i podążaj swoją ścieżką życiową, tylko nie obrażaj tych, co mają inne zdanie na ten temat aniżeli Ty. Ja to się nawet cieszę, że należę do tego ciemnogrodu i dobrze mi z tym. I wcale nie zamierzam Cię przekonywać, że być może jest mi lepiej niż Tobie. Mam tylko nadzieję, że wytrwasz w swych przekonaniach do końca swego życia i w obliczu śmierci nie wpadniesz na głupi pomysł spotkania się z księdzem. To dopiero byłaby masakra! Pozdrawiam i życzę wszystkiego 22:03:45ty tofik ale ufo było, nie?To oni dali 19:42:37 W dniu o 09:04, Gość napisał: Ja nie czytam sensacyjnych bajek,pisanych pod szyldem zielono cos tam,nie lykam kitu jak ty,papier przyjmie wszystko czlowieku malej wiary,jak wszyscy twoi bracia sa taci sami to wspolczuje,widac jak wasza wiara jest plytka,poczytaj lepiej filozofow chrzescijanskich,albo teksty jana pawla 2, moze sie nawrocisz,ja wierze w boga ,modle sie do niego a nie do ksiezy,Antropogeneza, biogenza, paleontologia,archeologia, astronomia, to podstawowe dziedziny nauki, z którymi pobieżnie winien zapoznac się każdy współczesny człowiek żyjący w Polsce, Europie i na świecie, potrafiący logicznie myślec i wyciągac XXI wieku, każdy kto na skutek braku elementarnej wiedzy współczesnej/ w tym historii powstania religii świata, tło, geneza etc/ deklaruje wiarę w Boga, jest dla mnie pzedstawicielem TOALNEGO CIEMNOGRODU niezależnie od wykształcenia, wieku i statusu społecznego orz wierzący zapoznali się tylko pobieżnie/bez dogłębnych analiz nakowych/ z dziedzinami j/w, natychmiast stali by się ATEISTAMI, gdyż niezbite i twarde dowody wskazują jednoznacznie, iż nigdy nie było żadnych stwórców w osobach BOGA STWÓRCY i tym podobne niedorzeczności i chorych dealstyczne mogli wyznawac ludzie na świecie w średniowieczu i wcześniej/poza nielicznymi jednostkami/ byli głównie analfabetami, a ich intelekt, ograniczał się do obrzędów prymitywnych plemion w Europie i na dawnych czasach była tęsknota i dążenie do wyobrażenia sobie istot boskich,które w ich wyobrźni mogły ich wspomagac i chronic od chorób i śmierci na co dzień, lecz mamy XXI wiek i osoby wykształcone podstawową wiedzę z dziedzin j/w posidac rozumu samodzielnie i przeanalizuj swoje postępowanie i ocenę ludzi Tobie 12:06:36 W dniu o 10:24, gość napisał: "Gościu" ja Tobie niczego nie tylko, że otworzysz się na wiedzę. Czytac potrafisz bo piszesz, więc czytaj: Karlheinz Deschner KRYMINALNA HISTORIA CHRZEŚCIJAŃSTWA Karlheinz Deschner Z BOGIEM I FASZYSTAMI Paul WATYKAN ZDEMASKOWANY Seweryn Mosz KASA PANA BOGAPo tej lekturze nie będziesz szukał żadnych sekt, bo w takiej jesteś. Każdy wybiera taką lekturę, jaka mu pasuje. Ja np wybieram inną i nie uważam się za ciemną osobę. Trochę szkół skończyłam i tych niższych i tych wyższych. Zawsze byłam otwarta na wiedzę, ale chyba nie taką. Szukasz sensacji- szukaj dalej, chcesz być mądry ponad innych- bądź, ale czy o to wszystko w tym chodzi? Pozdrawiam i zachęcam do przemyśleń! 10:47:31 "Gościu" to co nas różni od wieków to dwa wyrazy. Większość wyznawców wszelkich religii, których wyróżnia lenistwo intelektualne, wygodnictwo życiowe i podążanie przez życie w stadzie to WIARA a my w mniejszości na Ziemi używając mózgu posługujemy się rozumem i WIEDZĄ. Wy przez życie idziecie jak "stado baranów" prowadzone przez pasterza. A dla potwierdzenia jak jesteście postrzegani to poznaj znaczenie określenia "parafianin" , to może wtedy uświadomisz sobie, jak małym intelektualnie jesteś człowiekiem, niezależnie od tego co o sobie myślisz. 10:41:29Ale tu nikt nie jest raczej zielonoświątkowcem czy innym po prostu ludzie zwykli piszą o tym co nie podoba im się w instytucji kościoła katolickiego. I twoje podejście że modlisz sie do boga a nie księży jest jak najbardziej budujcie mi świątyń z drewna ni kamienia, przełamcie drewno a ja tam będę, podnieście kamień a mnie znajdziecie
.