WOJCISZKE rodz. 7. SAMOOCENA. Samoocena jest afektywną reakcją na samego siebie i ma dwoistą naturę procesu i cechy. Z jednej strony ma własności cechy, czyli trwałego ustosunkowania się jednostki do samej siebie, którym ludzie różnią się między sobą – niektórzy mają samoocenę negatywną, inni zaś
Jakość naszego dopingu stale się poprawia ale nadal jest daleka od ideału, dlatego warto zapoznać się ze śpiewnikiem, który znajdziecie poniżej. Jeżeli natomiast znacie inne kawałki, które warto tutaj dopisać, prosimy jak zawsze o kontakt z redakcją (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.) lub ich dopisanie w odpowiednim wątku na FORUM 1. Ooo Nasz! Ooo Nasz! My wierzymy, Tylko w Hej Lechio! Ooo Nasz! O Nasz! 2. Piosenkę tę śpiewamy w rytm "Yellow submarine" The Beatles Przy kasach tłum, biletów brak! Stadion Lechii pęka w szwach! Jakiś kibic krzyknął: jest! Dziś zwycięży BKS! W górę serca, zwycięży Lechia Gdańsk! Zwycięży Lechia Gdańsk! (x2) 3. W Wolnym Mieście Gdańsku W Wolnym Mieście Gdańsku, gdzie korona w herbie jest, mamy swą drużynę, która zwie się Alleluja, alleluja, alleluja (x2) Nad Motławą pragnę marzyć, Nad Motławą pragnę żyć, Gdańskiej Lechii kibicować, z Śląskiem Wrocław w zgodzie żyć! Alleluja, alleluja, alleluja (x2) 4. Ja zawsze będę tam, Gdzie moja Lechia gra, Aeja oo! Hej Lechia Gol! 5. Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi, Wstańcie Lechiści Arka nadchodzi, Weźcie pałki i zapałki, Podpalimy stadion Arki, Wedle rozkazu (x2) Poszli znaleźli Arkę na strychu Wpier..l spuścili Zeszli po cichu Gdyby Arka nie fikała To by wpier..l nie dostała Wedle rozkazu (x2) 6. Moje serce bije dla Niej, Tej Jedynej, mej Kochanej, Co się w Biel i Zieleń stroi, Cała Polska Jej się boi. Imię Jej jest w Polsce znane, Barwy wszędzie szanowane, Sława Jej wszystkich przerasta, Lechia Gdańsk, Duma Trójmiasta. 7. Moja jedyna miłość - to Lechia Gdańsk [kilka razy] 8. Gdziekolwiek Lechia będzie grać, Blisko czy daleko stąd, Tam zawsze będzie gdańska Brać, Aby dopingować ją, Nie dla nas jest porażki smak, Nie dla nas forma zła, Bo my kibice Lechii Gdańsk, Nigdy nie poddamy się!!! 9. Oddałem serce za drużynę, Oddałem za nią duszę swą. I wierzę, że kiedyś zasłynie, Mój Święty klub - WKS Śląsk! To my, kibice Śląska, Zna nas cala Polska. Za Śląsk, za WKS, Pójdziemy aż po życia kres! 10. W mieście starym jak Świat, dzisiaj Lechijka gra, a my wierni kibice drużyny swej, zaśpiewajmy refren ten: Piłka jest okrągła, a brameczki dwie Lechia dzisiaj wygra każdy o tym wie. Niepokonana nasza ukochana, niezwyciężony ten nasz gdański klub. A my kibice śpiewajmy refren ten Gdańska Lechia najlepsza jest!!! 11. Glory, Glory Alleluja Biało-zielona, sialalalala, niezwyciężona, sialalalalala gdańska Lechijka, sialalalala, (.........) dzisiaj pokona. Glory, glory alleluja Lechia wygra nie ma ch..a, Glory, glory alleluja Lechia wygra dzisiaj mecz. (x2) 12. Do boju Budowlani Jak długo w moich żyłach czerwona krąży krew, tak długo w sercu moim, żył będzie BKS Zwycięży gdańska Lechia, biało-zielona brać, i (.............) też zwycięży, jak się nauczy grać. Do boju Budowlani, do boju Lechio Gdańsk, Jesteśmy zawsze z Wami, za Wami cały świat. (x2) 13. Zielono-Biało-zielono się mieni To kibice (Lechii są) (x2) Ci kibice są niezwyciężeni Boi się ich (cały świat) (x2) Boją się nas kibice angielscy OJ OJ! Boją się nas fani holenderscy OJ OJ! Boi się nas cała Polska liga OJ OJ! Boją się nas też fani Górnika OJ OJ! Hej Lechijko Lechijko kochana, Ty najlepszych kibiców masz!! 14. Na melodię "O mój rozmarynie" O moja Lechijko nie zdradzę cię (x2) Inni cię zdradzili, na ciebie bluźnili ale ja nie (x2) Jeśli ktoś mi powie: Ty gdański psie!! (x2) Ja mu skopa w ryja, zęby powybijam, Odpier..l się!! (x2) 15. W Gdańsku się urodziłem, Mieście mym kochanym, Lechię pokochałem, Serce swe oddałem Sialalalalala.. Choć by tu Ajax przybył, Choć by Benfica grała, Wiara kibiców Lechii, Zawsze przy niej stała. Sialalalalala... 16. Nie płacz o Lechio Ma, choć żal ci serce rwie, nie płacz o Lechio ma, bo...(w II lidze, albo przegrać z.....) nie jest źle!! 17. My jesteśmy Lechii kibicami, Pijemy gdańskie piwo, Pijemy je litrami. 18. Lechia! Biało-zielony kwiat! Lechia! Śląska najlepszy brat! Lechia! Tylko Lechia! Hej BKS!! 19. We Wrocławiu i w Gdańsku jest wiara, Która łączy kibiców obu miast, We Wrocławiu Śląsk Lecha nap….dala, A w Trójmieście Lechijka Arkę gna, Hej Lechijko, Lechijko, Lechijko, Ty najwspanialszych kibiców w Polsce masz, Hej Lechijko, Lechijko, Lechijko, Pokaż wszystkim jak pięknie w piłkę grasz. 20. Lechia to jest potęga! Lechia najlepsza jest! Lechię trzeba szanować! Lechię! Hej BKS! 21. Kto tak gra, kto tak gra, jak my gramy? Oczywiście BKS kochany. Bramkę strzel, bramkę strzel BeKaeSie, bo ta bramka zwycięstwo przyniesie. Co za szał, co za szał, co za radość, Ta drużyna z ................... to słabość! 22. Czy wygrywasz, czy nie, Ja i tak kocham cię. W sercu moim Lechia!! najwspanialszym klubem jest! Czy wygrywasz, czy nie, Ja i tak kocham Cię. Bo najlepsza w Polsce jest Gdańska Lechia BKS! Za rok może za dwa w pierwsze lidze Lechia, za dwa albo za trzy, Puchar Europy nam się śni. 23. Choć Nas gnębią policjanci, My się nie poddamy. Ukochanej gdańskiej Lechii, Serca swe oddamy. Marsz, marsz, marsz! Do boju marsz! Zwycięstwo czeka Nas! Do booooju BeKaeS! Do booooju Lechia Gdańsk! 24. Hej nana! Hej nanana! BKS trzy punkty ma, BKS wygra mecz, A my śpiewamy tak Hej nana! Hej nanana!.. 25. Zazuzi zazuza, Lechia 3 punkty ma, Lechia wygra dziś mecz, A my śpiewamy tak, Zazuzi zazuza.. 26. Wczoraj, obiecałaś mi na pewno, że trzy punkty dzisiaj będą, Więc wygraj Lechio mecz. Nasza, nasza wiara niezachwiana, W gdańskiej Lechii zakochana, I my ufamy Ci. Hej, Hej Lechijko, Ukochana ma drużyno, Wygrałabyś ten mecz, Ten ważny mecz. 27. To My, kibice z Gdańska, Znani z chuligaństwa, Za Lechię, za BKS, Pójdziemy aż po życia kres! 28. [Na dwa głosy] Zielono Biało Zieloni. [x2] Ten mecz musimy wygrać. [x2] Wygramy, wygramy, wygramy. [x2] Śląsk pozdrawiamy [x2] Słupsk też kochamy [x2] ...... pokonamy [x2] O BeKaeSie klubie ty nasz!!! Alleluja, alleluja, alleluja BeKaeS!!! [x2] 29. Zawsze niech będzie wódka, zawsze niech będzie piwo, zawsze niech będzie Lechia, zawsze niech będę ja!! 30. Słuchaj Jezu jak Cię błaga lud, Zrób z Lechijki Mistrza Polski zrób, My czekamy siedemdziesiąt lat, a w historii klubu Mistrza Polski brak. My czekamy siedemdziesiąt lat, A w historii klubu Mistrza Polski brak. 31. Nasza jedenastka to złota drużyna, Czy wygrywa, czy przegrywa, Zawsze jest jedyna! 32. Do boju Lechia Gdańsk!! (x2) Do boju biało-zieloni!! (x3) Do boju Lechia Gdańsk! 33. Wszyscy mamy źle w głowach, ze jeździmy. Pijemy, śpiewamy, Lechię Gdańsk kochamy. 34. Trójmiasto jest Nasze, Trójmiasto do Nas należy. Nie damy nikomu, nikomu nie damy. Trójmiasto do Lechii należy!! 35. Na mel. kolędy "Dzisiaj w Betlejem", słowa: Waldemar Mroczek Dzisiaj we Wrzeszczu, dzisiaj we Wrzeszczu Wesoła nowina, Że podejmuje, że podejmuje Lechia Karmazyna. Worek z bramkami już się otwiera, Lechia prowadzi jeden do zera. Kibice śpiewają, wszystkich pozdrawiają, Lechię Mistrzem - ogłaszają. Już Roman Korynt, już Roman Korynt Rywala blokuje. I Zdzisiu Puszkarz i Zdzisiu Puszkarz Ze skrzydła centruje. Jurek Kruszczyński oklaski zbiera, Lechia prowadzi cztery do zera. Rywale padają, przed Lechią klękają Lechię Mistrzem - ogłaszają. I na trybunach, i na trybunach Robi się gorąco. Jurek z Hamburga, Leser z Dortmundu, i Marek z Toronto. Wszyscy do Gdańska dzisiaj zjechali' Będą dla Lechii pieśni śpiewali Piętnasta minuta - rzekł Hugo do Gluta: Mamy Mistrza na Traugutta. I wszyscy zmarli, i wszyscy zmarli Z mogił powstawali. Będą dla Lechii, będą dla Lechii Grali i śpiewali. Zagrał Żemojtel do Gronowskiego, Lechia prowadzi sześć do jednego. Choć przemija życie Lechia jest na szczycie. Jeszcze o niej usłyszycie! Choć dziś w A klasie, choć dziś w A klasie Lechia pozostaje. Po pewnym czasie, po pewnym czasie Przyjedzie tu Bayern. Spełnią się czary, będą puchary, Będą wygrane z AC Milanem, A my zaśpiewamy razem z gdańszczanami Lechia Mistrzem nad Mistrzami! 36. Na mel. "Lato, lato" z czołówki filmu "Szatan z siódmej klasy" Już za parę dni, za dni parę, Weźmiesz flagę swą i transparent. Pożegnania kilka słów, I na stadion ruszaj znów. Powodzenia wam, biało-zieloni. Każdy z nas się randki zrzeka, Gdy na niego Lechia czeka. Razem z Lechia cały Gdańsk, Chociaż w lidze nie ma nas. Już nie chcemy czekać dłużej. Musisz w pierwszej lidze grać, Przecież ciebie na to stać. Już za parę dni, za dni parę, Weźmiesz werbel swój i fanfarę. Dalej żywo w bęben bij, Razem z nami krzycz co sił. Do widzenia wam, drugoligowcy. Cały stadion śpiewa "Sto lat" Wszyscy krzyczą "Lechia gola!", Lechia Gola, Lechia Gdańsk, Żaden rywal nie ma szans. Nie ma szansy rywal żaden, Każdemu da Lechia radę. W pierwszej lidze jest nasz cel, W górę zieleń, w górę biel! Już za parę dni, za dni parę, Weźmiesz Ewę swą i Barbarę; Dziś gra Lechia - ze mną chodź, a jak nie to zdrowa bądź, Do widzenia wam, hej Lechia gola! Nikt się Lechii nie wyrzeknie, Nikt już z Lechii nie ucieknie, Gdańska Lechia to nasz klub, Nasza miłość aż po grób. Pierwsza liga naszym celem, Nasze barwy: biel i zieleń, Nasze barwy zieleń, biel; Lechia, Lechia bramkę strzel! 37. Piosenkę tą śpiewała Gdańska Kapela Podwórkowa, na muzykę "Oj Franka, Franka". Refren śpiewany dwa razy. Piosenkę przysłał Marek z Toronto. [] Już stadion pełny, nie wetkniesz palca Biało-zieloni dziś przecież walczą Oto wybiega nasza drużyna Chóralne śpiewy wiara zaczyna Oj Arka, Arka, co z Tobą będzie Gdy nasza Lechia bramkę zdobędzie A Zdzisiu Puszkarz piłkę stopuje Rajdzik po skrzydle i już centruje Na takie akcje czeka publika Wszyscy czekamy tu na Górnika Oj Górnik, Górnik, co z Tobą będzie Gdy nasza Lechia do ligi wejdzie Ten Górnik Zabrze ma skład szatański Oślizło, Gorgoń, Szarmach, Lubański Lecz w naszej Lechii wie każdy frajer Jest świetny Puszkarz, Głownia i Bajer Oj Górnik, Górnik, co z Tobą będzie Gdy nasza Lechia do ligi wejdzie. Śpiewajmy wszyscy, duży czy mały że z naszej Lechii zespół wspaniały Mają kibiców, dobrą obronę I mają barwy biało-zielone Oj Górnik, Górnik, co z Tobą będzie Gdy nasza Lechia do ligi wejdzie. 38. Poniższa piosenka to absolutny rarytas, warto by ponownie wróciła na trybuny Lechii. Autorem piosenki jest Waldemar Mroczek. Na mel. "Niebieskooka" Przyjdziemy do was biało-zieloni Przyjdziemy do was gdy będzie świt Żeby do walki was dopingować, Żeby spełniły się nasze sny. refren: Bo mamy serca biało-zielone, Bo mamy w sercach zieleń i biel, Które nam Roman Korynt zostawił, Który pokazał czym Lechia jest. Przyjdziemy do was biało-zieloni, Przyjdziemy do was w rozkwicie dnia. Chociaż Ajaxem wy nie jesteście Chociaż brakuje wam wielkich gwiazd. refren: Lecz mamy serca biało-zielone... Przyjdziemy do was biało-zieloni, Przyjdziemy do was w pogodny czas, Żeby zrozumieć, że tam szczycie Może już dzisiaj być Lechia Gdańsk! refren: Bo mamy serca biało-zielone... Przyjdziemy do was biało-zieloni, Przyjdziemy do was czy mróz czy wiatr, By wam przywrócić potęgę dawną, Aby przed Lechia znów zadrżał świat! refren: Bo mamy serca biało-zielone... 39. (Na melodię hymnu niemieckiego) Tej piosenki nie śpiewała (nie przerobiła na swoje) dotychczas żadna inna ekipa w Polsce. Lechia, Lechia ponad wszystko! Lechia ponad cały świat! Za nią warto oddać życie, biel i zieleń to nasz znak. Nie pokona Ciebie Arka (tu wstawialiśmy aktualnego rywala), ani żaden inny śmieć, prowadź Lechio do zwycięstwa, Mistrza Polski musisz mieć. (zamiennie: Ekstraklasę musisz mieć) 40. Dwudziestego czerwca roku pamiętnego wróg napadł na Arkę z grodu sąsiedniego. Ławki połamali, flagi popalili, to młodzi Lechiści górkę rozpiździli. Cała Arka płonie, cała Arka gaśnie, miłość do Lechijki nigdy nie zagaśnie. 41. "Pokolenia Lechii Gdańsk" [posłuchaj] Posłuchajcie tej historii Która w naszych duszach gra O nich pieśń Wam dam Oni tworzą klan Wojownicy Lechii Gdańsk Garbacz raba wziął Gebels uczył nas A do boju wiódł nas Wolf Zdobywając Górkę jak warowny gród Gdzie się hańbą okrył wróg To nie żarty ni przelewki Violet, Kaczor, Grabarz, Wolf Nastał taki czas, niema równych nam Do dziś gloria niesie nas Dotąd straszy parowozów gwizd Jeszcze słychać Gluta śmiech I szalików las i sztandarów cień Żywioł rozognionych serc NA NIEKTÓRYCH ŚMIERĆ NA NIEKTÓRYCH CZAS TAK JAK KRUK NA GAŁĘZI SIADŁ LECZ NIE SKRYJE KURZ NIE ROZWIEJE WIATR TYCH POKOLEŃ LECHII GDAŃSK I wsłuchajcie się w historię Którą opowiadam Wam Zawsze tworzył ją kibiców klan Idąc w bój za Lechię Gdańsk Kiedy w ogień w dym Jak rycerze szli Franek z Bacą wiedli młyn A Petardziarz, dla każdego brat Pierwszą racę zrobił sam Wtem przeleciał ostrza błysk przez twarz Tak Makaron przyjął raz Kilku z nas w zaświatach dawno jest Kilku wyruszyło w Świat NA NIEKTÓRYCH ŚMIERĆ NA NIEKTÓRYCH CZAS TAK JAK KRUK NA GAŁĘZI SIADŁ LECZ NIE SKRYJE KURZ NIE ROZWIEJE WIATR TYCH POKOLEŃ LECHII GDAŃSK Czas już kończyć tę historię W której honor krew i łzy Dziś mieszają się w jeden głośny śpiew Zaciskają w twardą pięść Stara Gwardia wciąż gotowa jest Zwarte szyki dzień po dniu Chociaż Młode Orły niosą pieśń Wypuszczając się na łów NA NIEKTÓRYCH ŚMIERĆ NA NIEKTÓRYCH CZAS TAK JAK KRUK NA GAŁĘZI SIADŁ LECZ NIE SKRYJE KURZ NIE ROZWIEJE WIATR TYCH POKOLEŃ LECHII GDAŃSK 42. Najwspanialszy klub na świecie co kibiców mnóstwo ma. Każdy kibic wie, że przecież to jest Lechia kochana. Strzelisz bramkę by mecz wygrać, Aby punkty zdobyć trzy. Żeby Mistrza Polski miała. Nasza Lechia kochana, Nasza Lechia kochana, Nasza Lechia kochana. 43. W Gdańsku mieście mym Lechia dzisiaj gra jej dałem serce swe będę z nią zawsze na dobre i na złe Naprzód BKS Naprzód BKS Naprzód BKS, Naprzód BKS Naprzód BKS 44. Zielone róże, róże są, A białe, białe bzy, BKS wygra mecz, A my będziemy pić. Hej nana! Hej nanana! BKS trzy punkty ma, BKS wygra mecz, A my śpiewamy tak: Zielone róże, róże są ... 45. BKS, BKS, BKS, Każdy kibic wie, co to jest. 46. Zieleń trawy, śniegu biel, To są barwy Lechii mej. Pokochałem barwy te, Za nie oddam życie swe. Leoleoleole, leoooo. Kto najlepszy w Polsce jest? Oczywiście BKS. Przyjacielem Wisła jest I wrocławski WKS. Leoleoleole, leoooo. 47. Czyś emeryt, czyś małolat, śpiewaj z nami, Lechia gola! 48. Jesteśmy dumą... Jesteśmy dumą tego miasta, a w naszych sercach Lechia Gdańska, i nawet jeśli będzie źle, my nigdy nie poddamy się! Jesteśmy dumą tego miasta, Władcy Północy - Lechia Gdańska, naszymi braćmi w Polsce są: Wisełka Kraków, Gryf i Śląsk. 49. Melodia: [MURY], Autorami tekstu są: MarekM i Simek Ona ostoją naszą jest, nas nie policzyłby nikt Ona z A-klasy wzniosła się, my pomogliśmy jej w tym Śpiew, tysiące natchnionych słów, znad głów, wznosił się krzyk, Dla niej jedynej, w braterską więź, jedności łączymy się. Weź więc bracie sztandar jej Biało-zielony w górę wznieś I śpiewaj Pany, Lechia Pany Lechia ponad cały świat Weź więc bracie sztandar jej Biało-zielony w górę wznieś I śpiewaj Pany, Lechia Pany Lechia ponad cały świat. Dziś o tradycji pamięta się, i o historii walk też Lata komuny odeszły w cień, dzisiaj wolności jest dzień. Już wkrótce zapamiętasz pieśń, poczujesz siłę i sens. Gdy oni w święte imię jej, życie narażali swe. Weź więc bracie sztandar jej Biało-zielony w górę wznieś I śpiewaj Pany, Lechia Pany Lechia ponad cały świat Weź więc bracie sztandar jej Biało-zielony w górę wznieś I śpiewaj Pany, Lechia Pany Lechia ponad cały świat. 50. Melodia: [Czerwone Jabłuszko] Czerwone jabłuszko przekrojone na krzyż Czemu ty Arkowcu krzywo na mnie patrzysz? Ref: Bum tarara bum, bum tarara bum Mówi Lechia Arce "Pocałuj mnie w ch**" (x2) Chociaż by was było całe dwa tysiące Będziecie spie**alać jak szare zające! Ref: Bum tarara bum, bum tarara bum Mówi Lechia Arce "Pocałuj mnie w ch**" (x2) Chociaż by was było jak na drzewach liści Będziecie spie**alać bo idą Lechiści! Ref: Bum tarara bum, bum tarara bum Mówi Lechia Arce "Pocałuj mnie w ch**" (x2) 51. Dla nas ten klub! Jest niczym Bóg! Kochamy go! Lechia i Śląsk! Lalalalaaaaaaala.... Jednego chce! Dziś każdy z nas! Niech zgoda ta! Na wieki trwa! 52. Lechio moja ukochana dzisiaj gramy ważny mecz głośny doping i wygrana dla nas tylko liczy się!!! BeKaeSie BeKaeSie nadszedł dla nas wielki czas Mistrza Polski zdobędziemy zaśpiewajmy jeszcze raz!!! 53. Hej! Hej! Hej! BeKaeS! Gdańska Lechia najlepsza jest! (kilka razy) 54. Więc wstań do góry głowę wznieś śpiewaj naszą pieśń: Heja BeKaeS, BeKaeS, BeKaeS, BeKaeS 55. My Jesteśmy z Gdańską Lechią! Czy jest dobrze, czy jest źle! Cała Lechia zawsze razem! Nigdy nie poddamy się! O AUTORZEAuthor: niksonOstatnio napisane przez autora
Spuściłem łeb jak nie nabiłem Haze'a do cylindra Typa zabiła kapusta No idę na śmierć, bo już dochodziła ósma Pukam, otwiera mi Czarek, jego brat Miał wypadek, nie słyszałeś, nie żyje, kurwa mać Dziś mi trochę wstyd Pójdę do piekła bogatszy o ten kwit Piekło jest w nas Nie gdzieś o dwa kroki stąd Piekło jest w nas
- Nie da się wygrywać, mając siły tylko na 40 minut gry. Nie trafia do mnie argument, że to wina Pucharu Kontynentalnego. W sezonie 15/16 GKS Tychy także zdobył brązowy medal PK, a zaczynał rywalizację już od ćwierćfinału, czyli łącznie rozegrali dziewięć meczów w ramach tego turnieju, o trzy więcej od nas - czytamy w felietonie na łamach portalu Sezon 12/13 – Sanok wygrywa sezon zasadniczy, w półfinale odpada z CracoviąSezon 13/14 – Tychy wygrywają sezon zasadniczy, przegrywają w finale z SanokiemSezon 14/15 – Jastrzębie wygrywa sezon zasadniczy, przegrywa w finale z TychamiSezon 15/16 – Cracovia wygrywa sezon zasadniczy i fazę play-offSezon 16/17 – Tychy wygrywają sezon zasadniczy, przegrywają w finale z CracoviąSezon 17/18 – Tychy wygrywają sezon zasadniczy i fazę play-off TAURON KH GKS Katowice został pierwszą od sześciu lat drużyną, która po wygraniu sezonu zasadniczego nie doszła do finału fazy play-off. Warto jednak dodać, że gdy takie ,,osiągnięcie” odnotował Sanok (był to rok, gdy HC GKS był beniaminkiem w PHL) to był to sezon pomiędzy dwoma mistrzostwami Polski, a w tym samym sezonie zagrali chociaż w finale Pucharu Polski. My natomiast od momentu pojawienia się większych pieniędzy i ściągnięcia reprezentantów Polski zaledwie raz awansowaliśmy do finału rozgrywek na krajowym podwórku – rok temu w walce o mistrzostwo. Puchar Polski w poprzednim sezonie – przegrany półfinał. W tym sezonie – przegrany półfinał. A teraz przegrany półfinał fazy play-off z piątą drużyną sezonu zasadniczego. Drużyną oczywiście wzmocnioną przed decydującymi meczami, ale czy aż tak? Turtiainen i niechciany w Tychach Kalinowski przyszli już na początku stycznia, a w dodatku nie grali oni w ostatnich meczach z powodu kontuzji. Marek Tvdron dołączył w połowie miesiąca i choć kilka lat temu zapowiadał się na bardzo dobrego zawodnika (draftowany do NHL w czwartej rundzie), to w tym półfinale nie był żadnym game-changerem. Z Koprivą się męczyliśmy, ale więcej w tym naszych zasług, niż jego. Za Jachymem i Jezekiem nikt w Oświęcimiu nie płacze. Przed samymi play-offami przyszedł jeszcze Bychawski, który był chyba najsłabszym zawodnikiem Cracovii i Charnaok, do którego akurat nie można mieć zastrzeżeń. Zakładając, że wszyscy są zdrowi, w naszym składzie mamy dziewięciu obcokrajowców – tyle samo, co aktualnie Cracovia. Dla nas ten półfinał skończył się w momencie, gdy po drugiej tercji szóstego meczu nie prowadziliśmy minimum dwoma bramkami. Potem była jedynie wegetacja i czekanie na śmierć. Nie da się wygrywać, mając siły tylko na 40 minut gry. Nie trafia do mnie argument, że to wina Pucharu Kontynentalnego. W sezonie 15/16 GKS Tychy także zdobył brązowy medal PK, a zaczynał rywalizację już od ćwierćfinału, czyli łącznie rozegrali dziewięć meczów w ramach tego turnieju, o trzy więcej od nas. Nie przeszkodziło im to jednak w tym, by w fazie play-off Polskiej Hokej Ligi najpierw Polonii Bytom w ćwierćfinale, a potem Podhalu Nowy Targ w półfinale nie pozwolić na wygranie ani jednego meczu. Finał przegrali dopiero w siódmym meczu. Może po prostu tam mieli zawodników, którzy potrafią zadbać o swoją kondycję albo trenera, który nie pozwoliłby na to, żeby jej nie było? Jak to możliwe, że Maris Jass, który w pierwszych meczach w naszych barwach wyglądał tak, jakby trzeba było go popchnąć, by ten się rozpędził, został naszym najlepszym obrońcą i po brakach w kondycji nie ma już śladu, a połowa naszego składu dalej oddychała rękawami, gdy trzeba grać trzecią tercję? Puchar Kontynentalny graliśmy w połowie stycznia, jest koniec marca, naprawdę chcemy się tym tłumaczyć? Od razu można było zauważyć, kto jest sportowcem na tafli, a kto nim jest także poza nią. Nie pamiętam, by kiedykolwiek jakaś drużyna, której celem było mistrzostwo kraju, wyglądałaby tak źle pod względem fizycznym, jak my. Gdy Sanok w swoim ostatnim sezonie w PHL grał praktycznie cały czas na dwie formacje, sił zabrakło im właściwie dopiero w siódmym meczu półfinałowym. Nie mam zamiaru zarzucać naszym zawodnikom (przynajmniej większości), że nie walczyli – ale też nie jest to żaden powód do chwały, tylko spełnienie jednegoz obowiązków. Czy w hokeju da się w ogóle inaczej? Gdyby na lodzie znalazł się taki Foszmańczyk, to zaraz zostałby wgnieciony w bandę przez przeciwnika. Hokej to wojna i zwyczajnie trzeba tam walczyć, by przeżyć. Zawodnicy walczyli, ale nie byli na tę wojnę przygotowani, a to także ich obowiązek. Zrobiliśmy bohaterów z ludzi, którzy nimi nie są. Doceniam zeszłoroczne srebro, bo był to wynik ponad stan, ale w tym roku hokejowa GieKSa nie zawiodła tylko w jednym rozgrywkach – Pucharze Kontynentalnym. Połowa naszej drużyny to reprezentanci Polski, którzy jak na prezentowane umiejętności dostają ogromne pieniądze. Sytuację powinno poprawić zniesienie limitu obcokrajowców, bo czemu polski zawodnik miałby zarabać dwa albo trzy razy więcej od zagranicznego gracza na takim samym poziomie?To, co się dzieje w sekcji piłkarskiej, tak nam namieszało w głowach, że już nic poza tą mityczną ,,walką” nas nie interesuje. Nie powiedziałbym zresztą, że w każdym meczu fazy play-off widziałem w naszych zawodnikach wiarę w to, co robią. Dwa pierwsze mecze w Oświęcimiu były w naszym wykonaniu żenujące. Momentami wyglądaliśmy tak, że więcej pomysłu na grę widziałem w drużynie Roberta Spisaka z sezonu 14/15. Między sportowcami z różnych dyscyplin różnica jest zdecydowanie mniejsza, niż nam się wydaje. Być może mamy sympatycznych chłopaków w drużynie, z którymi da się pogadać, pewnie mógłbym być bliżej drużyny i wiedzieć wszystko o naszej szatni, bo z tego co słychać to żaden problem, ale nie chcę. Dla mnie są tylko i aż hokeistami mojego klubu i dzięki temu nie mam teraz problemu z oceną ich gry. Może wyrównująca bramka dla Cracovii padła po spalonym, może nie. Średnio mnie to obchodzi. Kilka sezonów temu w NHL wprowadzono tzw. coach’s challenge – każdy trener może zażądać, by sędziowie sprawdzili, czy gol padł prawidłowo. Jeśli sędziowie mieli od początku rację – trener traci możliwość zgłoszenia challenge’u kolejny raz i wzięcia czasu. Tylko w tym sezonie do 10 lutego trenerzy 65 razy zgłosili sędziom, że według nich był spalony i w 40 przypadkach okazało się, że spalony rzeczywiście był i decyzja o golu została zmieniona (dane ze strony Podobała mi się wypowiedź Jacka Paszulewicza o tym, że jak chcesz sędziowanie na najwyższym poziomie, to dojdź na ten najwyższy poziom i graj na nim. My gramy w śmiesznej lidze ze śmiesznym sędziowaniem, ale nie róbmy tragedii z tego, że polski sędzia być może popełnił taki błąd, który regularnie zdarza się w NHL. To nie był w żadnym stopniu powód naszej porażki. Bramka, która zakończyła nasze marzenia padła podczas naszej przewagi i wcale nie mam przekonania, że kara dla zawodnika Cracovii była wówczas słuszna. Naszym katem został 20-letni Paweł Zygmunt. Też mamy w naszej kadrze młodego napastnika z bardzo dużym potencjałem, ale w naszym klubie woleli przydzielić go do obsługi kamery i nagrywania meczu dla naszego video coacha. A podobno to Rohacek nie stawia na młodych… Mieliśmy za to w składzie Marka Strzyżowskiego, który generalnie nie jest złym zawodnikiem, ale jakbym miał wybrać jedną umiejętność, w której jest mistrzem, to jest to utrudnianie gry kolegom z drużyny swoimi idiotycznymi karami. Tylko cud spowodował, że w ogóle doszło do dogrywki w tym spotkaniu po jego karze meczu. Może się uczyć od Macieja Urbanowicza, jak powinien grać power forward. Chciałem unikać tu konkretnych nazwisk, ale nie da się przejść obojętnie wobec pary obrońców Jesse Jyrkkio-Niko Tuhkanen. Rozumiem, że ofensywnie grający obrońcy z roku na rok pełnią coraz ważniejszą rolę w hokeju, ale wciąż to mają być obrońcy. Tuhkanen zagrał wyjątkowo dobrze po przesunięciu go do pary z doświadczonym Martinem Cakajikiem, ale przy złotym golu dla Cracovii na lodzie oczywiście musiał znajdować się Jyrkkio, który nie zrobił kompletnie nic, by przerwać niegroźną akcję. Podobnie zresztą zachował się Janne Laakkonen, który zaczął sezon słabo, aby w pewnym momencie być naszym kluczowym zawodnikiem, a na play-offy ponownie zgasł. Skoro mówimy już o zawodnikach i ich talentach, to trzeba też coś powiedzieć o trenerze. Mamy dwóch ofensywnych obrońców, którzy słabiej radzą sobie pod własną bramką – no ok, tylko czemu w takim razie ustawiamy ich w jednej parze? Bo rozmawiają w tym samym języku? Gdy wszyscy byli zdrowi, nasze pary obrońców wyglądały najczęściej tak: para ofensywnych obrońców, para doświadczonych, nieco powolnych defensorów typu two-way i para wysokich, silnych, lecz niezbyt mobilnych zawodników. Skoro mamy tak różnorodnych graczy, to czemu z tego nie korzystamy? Dlaczego do ofensywnie grającego obrońcy nie damy defensora typu stay-at-home? Przede wszystkim fatalnie pod względem taktycznym prezentowaliśmy się w przegranych meczach z Unią i pierwszych trzech starciach z Cracovią. Jaki był nasz pomysł na przewagi? W książce ,,Hockey analytics – a game-changing perspective” można wyczytać, że gole w przewagach w 68,1% padają po strzałach ze strefy tuż pod bramką, 14,9% to strzały po podaniu przez środek lodu, 21,3% goli touderzenia przy zasłoniętym bramkarzu, 12,8%to bramki to zmianie kierunku krążka, 19,1% to dobitki. My tymczasem zwykle wybieraliśmy opcję szóstą – trochę poklepiemy po obwodzie, a potem strzał w zupełnie niegroźnej sytuacji. Takie sytuacje to 28,4% wszystkich strzałów w przewadze, a pada z tego zaledwie 4,3% goli (analiza na podstawie 60 meczów NHL w sezonie 16/17). Czemu tak często pozwalaliśmy się kontrować i wjeżdżać pod naszą bramkę, skoro ataki tranzycyjne i sytuacje ,,clear-path” (czysty strzał na bramkę ze strefy między bulikami) odpowiadają za 62,6% goli w wyrównanych składach, podczas gdy takie akcje to tylko 4,7% wszystkiego, co się dzieje na lodzie? Po co tak często nasi obrońcy próbowali utrzymać krążek w tercji ataku, skoro jedyne co zyskiwaliśmy to dalszą możliwość podawania tuż przy bandach, a narażaliśmy się na kontrę 2v1? O naszych rollingach po bandzie w tercji defensywnej wiedział już każdy. Pewnie spędziliśmy więcej czasu w tercji Cracovii niż ona w naszej, ale było to kompletnie nieefektywne. Średni czas od momentu wjechania do tercji rywala do strzelenia bramki to około 7,6s przy kontrolowanym wjeździe i 13,4s przy niekontrolowanym (wrzutka na walkę). Jedyna bramka dla GieKSy w szóstym meczu? Laakkonen wjeżdża do tercji, zostawia krążek Tuhkanenowi, ten podaje do Cakajika, strzał i gol. Wszystko trwało około 4s. Zwycięski gol Cracovii? Niemal identycznie. Z budżetem i składem na mistrzostwo Polski nie wygraliśmy w tym sezonie nic. Był udany Puchar Kontynentalny, ale umówmy się – z Ritten trzeba było wygrać, bo to średniak w Alpejskiej Lidze, która jest na podobnym poziomie, co PHL, Belfast Giants w półfinale już nic nie musieli, bo awans mieli zapewniony, a w finale pokonaliśmy biedny Homel, z którym wygrana także była obowiązkiem. Sezon niby się jeszcze nie skończył, bo czekają nas mecze o brązowy medal z Tychami lub Podhalem, ale jak dla mnie tych meczów mogłoby nie być. Hokej jest sportem brutalnym i za to go kochamy, więc go z tej brutalności nie odzierajmy – albo wygrywasz, albo nie, a my przegraliśmy. O brązowe medale niech sobie grają reprezentacje na mistrzostwach świata czy Igrzyskach. NHL – brak meczów o trzecie miejsce, KHL – brak, czeska Extraliga, niemiecki DEL, szwajcarska NLA, szwedzka SHL – tak samo. Jedyna poważna liga z meczami o brąz to fińska też powiedzieć, że, patrząc na poprzednie lata, nie będziemy faworytem w rywalizacji o trzecie miejsce: sezon 17/18 – trzecia po sezonie zasadniczym Cracovia przegrywa z czwartym Podhalemsezon 16/17 – trzecie Podhale przegrywa z czwartą Poloniąsezon 15/16 – trzecie Podhale pokonuje piąty Sanoksezon 14/15 – drugi Sanok przegrywa z piątym Podhalemsezon 13/14 – trzecie JKH pokonuje piątą Unięsezon 12/13 – pierwszy Sanok przegrywa z trzecim GKS-em Tychy W poprzednich sześciu sezonach tylko dwukrotnie brąz zdobyła drużyna rozstawiona. Raz zdarzyło się to przeciwko grającemu na dwie formacje obcokrajowców Sanokowi (dla obcokrajowców nie miały te mecze znaczenia) i raz poległa przeciętna kadrowo Unia. Jakikolwiek wynik nie padłby w tym roku w meczach o brąz – dla nas ten sezon jest przegrany. Pytanie, czy w Katowicach da się inaczej? Chyba trzeba zmienić słowa jednej z przyśpiewek, tak jak jest w tytule…
.