@Venturas chuj wie - lit. dick knows; god knows (chuj wie gdzie- god knows where) chuj bombki strzelil - dick shot baubles; everything went to shit ni chuja - no way nie ma chuja we wsi - not a single dick in the village; expression used to brag about how superior you are. can also be used as "ni chuja" do chuja pana / do kurwy nędzy - cant even translate those its sort of an exclamation used
Trochę żałuję, że nie widzicie, w jakim jestem stanie, kiedy wystukuję do Was te słowa, ale pozwólcie, że spróbuję to opisać. Przede wszystkim dłonie, które widzę dokładnie, śmigające po klawiaturze. Uwalone są farbą po same nadgarstki, bo jak zawsze, chciałam zmalować coś szybko i już nie opłacało się zakładać rękawiczek (co to jest za pokrętna logika? Przecież założenie rękawiczek trwa sekundę). Przy samej zaś brodzie mam kolano. Dziarsko łypie na świat przez dziurę w spodniach, pokiereszowane farbą równie mocno, jak dłonie. Mój szafiarski outfit utytłany jest plackami zaschniętej farby. Szczerze mówiąc, miałam ją nawet na okularach, gdybym założyła soczewki, zapewne miałabym przemalowane gałki oczne. Zapewne myślicie, to czemu nie pójdziesz się umyć i przebrać? Ano właśnie dlatego, że dopiero co skończyłam błyskawiczny remont łazienki i wszystko jeszcze schnie. I o tym właśnie dziś Wam opowiem, jak w 24 godziny odpicować łazienkę! Sypialnia z łazienką – nasze marzenie Mój mąż ma proste marzenia. To jest wspaniałe, bo łatwo je spełniać. Kilka lat temu powiedział, że „jeszcze dobry scyzoryk i już będę miał w życiu wszystko”. Czy to nie piękne? Zanim jednak zamarzył o scyzoryku, miał inne marzenie. Sypialnia z własną łazienką. Pamiętam, że walczył o nią jak lew i kiedy kolejni budowlańcy pukali się w głowę, że naprawdę nie ma możliwości, żeby wydzielić w naszej sypialni ze skosem łazienkę, on nie dawał za wygraną. A kiedy pewnego dnia jeden z hydraulików zamyślił się i prawie do siebie powiedział „no na upartego by się dało”, mój mąż złapał się tej myśli i już jej nie puścił. Tak oto nasza sypialnia ze skosem została przedzielona ścianą, żeby w drugim pomieszczeniu zrobić garderobę. Garderobie zaś wykradliśmy kawałek przestrzeni, w której udało się zrobić łazienkę. Maleńką, bo maleńką, ze skosem i bez okna, ale jest. I muszę przyznać, że wiem już, czemu mój mąż tak zaciekle o nią walczył. Własna łazienka to ogromna wygoda i jeśli macie taką możliwość, to warto się o nią postarać. Zwłaszcza jeśli Wasz dom nieustannie pełen jest ludzi jak nasz. Czarna jama Wstępny projekt zarówno naszej sypialni jak też łazienki zakładał dużo czarnego koloru. Wtedy bardzo podobał mi się ten pomysł. Na wizualizacji wszystko wyglądało obłędnie. I o ile czarna wielka ściana w salonie nadal wygląda spektakularnie, o tyle ten sam kolor w naszej sypialni i łazience zaczął mnie szybko irytować. Potęgował wrażenie skosów spadających na głowę, a sama łazienka wydawała mi się czarną jamą, w której odzywała się moja klaustrofobia. Poza tym czarny kolor ma jeszcze jeden mankament. Wbrew temu, co może się wydawać, brud, kurz i plamy są na nim bardzo widoczne, przez co wygląda nieestetycznie, chyba, że regularnie czyścimy ściany. Nie wspomnę o odpryskach. Ubytek w jasnej ścianie jest ledwo widoczny, ubytek w czarnej, oznacza białą szczypiącą w oczy, plamę. Kiedy przemalowaliśmy sypialnię na jasny kolor i stała się dwa razy bardziej przestronna za sprawą samej farby, wiedziałam już, że tak samo należy postąpić z łazienką. Jasna łazienka w skosie Zależało mi bardzo, żeby nasza łazienka była jasna, oszczędna w dekoracje i przytulna. Zachwycił mnie kolor „przejrzysty kalcyt” z serii Magnat Ceramic Kitchen & Bathroom przeznaczonej specjalnie do łazienek i kuchni. Tworzy ona powłokę o hydrofobowych właściwościach i doskonale nadaje się do pomieszczeń narażonych na wilgoć. Jest też odporna na plamy i środki dezynfekujące. „Przejrzysty kalcyt” to szarość, ale wpadająca nieco w błękit. To kolor bardzo jasny, delikatnie odcinający się od bieli. Do łazienki – idealny. Dodatkowo miałam twardy orzech do zgryzienia, bo przemalowanie czarnej ściany na jasny kolor, to jest zadanie, z którym część farb sobie nie poradzi. Farby Magnat natomiast zdają ten egzamin popisowo i czerń znika, jakby nigdy jej nie było już przy drugiej warstwie. Jeśli więc macie do przemalowania coś ciemnego na jasny kolor, to bardzo polecam Wam Magnata. Łazienka odmalowana na jaśniejszy kolor od razu wyglądała na dwa razy większą i przysięgłabym, że słyszałam, jak odetchnęła z ulgą. Malowanie „płytek” z szablonu Czegoś mi jednak brakowało. „Przejrzysty kalcyt” wyglądał świetnie. Łazienka nabrała przestrzeni, ale zrobiło się zbyt minimalistycznie. W każdym razie jak na mój gust. W oczy rzucała się ścianka za toaletą. Najpierw przyłożyłam do niej plakat w ramce, od razu lepiej, ale jakoś plakat nad toaletą mi zgrzytał. Po prostu wiedziałam, że coś trzeba na tej ściance wyczarować. Pinterest podpowiedział mi drewnianą drabinkę, na której można powiesić ręczniki lub fantazyjny koszyk na drobiazgi. Była to jakaś opcja. Nawet wysłałam Lolka po gałęzie do lasku za domem. Jednak dalej nie czułam tego „mam to!! O to chodziło”. I nagle doznałam olśnienia. A gdyby jakieś rustykalne płytki? Coś w gęste wzorki jak w naszej kuchni? Tylko gdzie ja teraz znajdę płytki, kto mi to położy? I ile to zajmie, przecież obiecałam sobie, że wyremontuję łazienkę od A do Z w 24 godziny, żeby pokazać Wam, że się da. I wtedy gdzieś w pineterstowej czeluści zobaczyłam przepiękną podłogę. Dwukolorowe wzory… A gdyby tak je po prostu namalować? Może są jakieś szablony, żeby załatwić to błyskawicznie? No i wyobraźcie sobie, że były! Piękny wzór znalazłam w Obi, aż mnie zatkało. Dobrałam cudowną zieleń z Magnata „egipski perydot”, w dodatku kosztowało mnie to grosze, bo do namalowania wzorów wystarczyła próbka. Po godzinie moje „płytki” były gotowe. Jestem nimi tak zachwycona, że już planuję, jaką jeszcze ścianę nimi ozdobić (już wiem, że czarną w kuchni :D) Jak namalować wzory z szablonu krok po kroku? Szablon, który kupiłam, ma wymiary 90x60cm, a więc jest spory. Trzeba przyłożyć go do ściany, wymierzyć, sprawdzić za pomocą poziomicy, czy jest równo, ołówkiem zaznaczyć, gdzie szablon przykleić. Następnie za pomocą taśmy malarskiej przyklejamy szablon w zaznaczone miejsce. Teraz już tylko farba, malujemy, ja położyłam dwie warstwy „perydotu”. Czekamy około godziny, aż farba przeschnie i delikatnie zdejmujemy szablon. Voila! Farba, którą odmalowujecie wzory, powinna być gęsta, tak, żeby nie spływała. Magnat spisał się doskonale. Ja co prawda odmalowałam swoje wzorki pędzelkiem, ale o wiele lepiej spisze się wałek z gąbeczką lub po prostu gabka kuchenna. Nie martwcie się, jeśli wzory nie wyjdą idealnie, moje też nie są, w kilku miejscach są rozmazane i niedomalowane, a mimo to wyglądają fantastycznie i nadają charakteru całemu pomieszczeniu. Jeśli planujecie takie zabawy, to niekoniecznie bierzcie ze mnie przykład i dobrze to przemyślcie. problem jest taki, że po czasie trudno te wzory usunąć. Weźcie to pod uwagę. Odświeżenie białych fug Jestem już takim człowiekiem, że jak coś robię, to krew mnie zalewa na niedoskonałości. Dlatego wystawienie mebli na taras skończyło się dwutygodniowym odnawianiem drewna tarasowego… W łazience spotkała mnie podobna przygoda. Kiedy już wszystko zaczęło wyglądać pięknie i świeżo w oczy zaczęły mnie kąsać pożółkłe fugi… Psuły cały efekt. Próbowałam je doczyścić na wszelkie sposoby. Soda i ocet gryzły ściany w nieskończoność. I o ile doczyściły fantastycznie same płytki, to wydobyły z nich biel, na której tle fugi wyglądały na pomarańczowe. Błyskawicznie wypatrzyłam w internecie środek na odświeżenie fug o wiele mówiącej nazwie „Fugaremix”. Wygląda jak pasta do butów w tubce. Wewnątrz jest biała farbka. Wystarczy przejechać tubka po fudze i gotowe. Efekt jest spektakularny. Co prawda nie wiem jeszcze, jak będzie to wyglądać w miarę użytkowania, ale w internecie opinie są dobre. Dodatki Postawiłam na dodatki w naturalnych kolorach i ze splotem wiedeńskim, który stał się ostatnio bardzo modny i śmiem twierdzić, że to ja zapoczątkowałam ten trend, kiedy przerobiłam szafkę pod umywalkę! Oczywiście żartuję, ale faktycznie odkąd odnowiłam szafkę, widzę ten splot na każdym kroku 😀 W h&m home kupiłam dwa pojemniki i kosz na bieliznę. Zielony wazon i lampion są z Jyska. A prysznic, umywalka, bateria i kinkiet są z Allegro (o stary prysznic się nie martwcie, powędrował do łazienki dzieci, a linku do tego nowego Wam nie daję, bo mamy z nim problem i nie chcę polecać Wam dziadostwa). Trawy, o które zawsze pytacie, są oczywiście z lokalnej łąki! A lustro to Lindbyn z Ikei. Przed Wami nasza nowa łazienka, którą udało mi się odpicować w 24 godziny. Jak zawsze, kiedy coś wyremontuję, dane pomieszczenie wydaje mi się najpiękniejsze w domu i mam ochotę tam nocować. Tym jednak razem trochę tak jest, bo łazienka to część naszego „prywatnego apartamentu”. NASZA ŁAZIENKA PRZED MALOWANIEM NASZA ŁAZIENKA PO 24 GODZINACH REMONT NASZ APARTAMENT Z ŁAZIENKĄ *Wpis powstał we współpracy z marką Magnat Miss Ferreira Jestem kobietą. Jetem matką. Statystycznie częściej rodzę dzieci niż kupuję w Zarze.
Przecież to tutaj zaczęła się moja polsko-włoska love story i jak widzicie miłość trwa do dziś. Umówmy się, że moja krótka lista sposobów na to, jak spędzić romantyczny czas w Mediolanie jest uniwersalna zatem możecie ją stosować kiedy tylko chcecie, nie muszą to być Walentynki, ani inne -tynki. 1.
Zajumane z MCK Lipno Jak sobie myślę o Sierpcu, Rypnie i Lypsinie ;) to obija mi się między uszami słówko "kicz". I tak sobie myślę, że drewniane kiedyś, murowane potem, forma taka sama, materiał inny i już coś nie pasuje. Jeszcze by to tak na różowo, albo na niebiesko. A sto lat później najlepiej a'la dworek polski w ostrym różu. No, a jak się patrzy na takie widokówki, jak ta powyżej to myślimy sobie "zabytki", szalenie cenne ujęcia :D Tylko, że budyneczki na tych zdjęciach mają czasami dziesięć, czasami piętnaście lat, a czasami rok. Teraz dziwią nas gminne widokówki z nową oczyszczalnią ścieków czy z budynkiem rektoratu lub Rubinkowa z lat 70. W końcu, czy to ładne? Czym tu się chwalić? Czy to trzeba pokazywać? A fe... Spoglądając drugi raz na stare pocztówki, nagle przestaje to być czymś dziwnym... I nawet to, że wszyscy się prężą dumnie wystrojeni, jak stróż w Boże Ciało tudzież tytułowy szczur na otwarcie kanału. I na fejsbuku zdjęcia z golfiną po tuningu lub na tle nowej meblościanki też już nie dziwią. Wesołych Świąt, nieco gruźlicznie, ale szczerze, drogim czytelnikom (całej ich szóstce) składam ja. Nieogar. Zajumane z: Archiwum Państwowe w Łodzi, Wirtualna wystawka pocztówek, Archiwum Rodziny Biedermannów, sygn. 89, s. 123
Rura jest elastyczna, harmonijkowa, rozciągana do długości 54 cm, a jej minimalna długość to 24cm, na tą rurę nakłada się ową barierę i montujemy w pionie kanalizacyjnym i kolega szczur w kanalizacji może se najwyżej pogwizdać. Co ciekawe, barierę można montować w pionie lub poziomie co sprawia, że staje się uniwersalnym
Co oznacza ODCHRZANIŁ SIĘ JAK SZCZUR NA OTWARCIE KANAŁU: o osobie nieładnie, niestosownie ubranej. Słownik Obalić: Czym jest wypić alkohol, na przykład pół litra wódki: obalić flaszkę wypić alkohol bezpośrednio z butelki; obalić jabola wypić niedrogie wino odchrzanił się jak szczur na otwarcie kanału. Słownik Ogniomistrzki: Czym jest zapałki odchrzanił się jak szczur na otwarcie kanału. Słownik Opętany: Czym jest uczeń, który gada nie na temat, od rzeczy odchrzanił się jak szczur na otwarcie kanału. Słownik Odcedzić Kartofle//Pyrki: Czym jest oddać mocz odchrzanił się jak szczur na otwarcie kanału. Słownik Odzajączkuj Się: Czym jest odejdź, odczep się forma stosowana w stosunku do osoby niepożądanej w towarzystwie odchrzanił się jak szczur na otwarcie kanału. Czym jest odchrzanił się jak szczur na otwarcie kanału znaczenie w Słownik powiedzenia O . Dodano: 9 września 2019 Autor: Obywatel
8,767 likes, 219 comments - miejski_drwal_insta on June 6, 2021: "„Wystroił się, jak szczur otwarcie kanału!” W moim przypadku wyjątkowo pasuje藍 Wczora" Piotr Szczurek Trener on Instagram: "„Wystroił się, jak szczur otwarcie kanału!” Pod koniec marca Zofia Zborowska poinformowała świat, że niebawem dołączy do grona mam. Jak można się było domyślać, wraz z ogłoszeniem wesołej nowiny media zaczęły poświęcać przyszłej mamie znacznie więcej uwagi. Podsycać zainteresowanie swoim błogosławionym stanem stara się także sama Zosia, co rusz poruszając w mediach społecznościowych tematy dziwnego, że paparazzi znacznie uważniej śledzą każde wyjście z domu Zborowskiej. Nie inaczej było ostatnio, gdy wybrała się na spotkanie z przyjaciółką. Ukochana Andrzeja Wrony umówiła się z ponoć również ciężarną Aleksandrą Domańską na lubianym przez celebrytów Placu Zbawiciela. Na wykonanych przez paparazzi zdjęciach widzimy jak aktorki w przerwach od konwersowania zatapiają zęby w zakupionych nieopodal także: Zosia Zborowska ukrywała ciążę 7 miesięcyFotografie najwyraźniej nie spodobały się Zofii, która postanowiła obszernie się do nich odnieść w najnowszym wpisie na instagramowym profilu. W tym celu 33-latka zestawiła ze sobą zdjęcia z najnowszej sesji zdjęciowej i fotografie dzisiaj na sesji zdjęciowej - delikatnie umalowana, szczęśliwa, uśmiechnięta vs ja na zdjęciach Pudelka, jak poszłam na zapieksy parę tygodni temu bez makeupu, w dresach, na pełnym luzie i z pustym brzuchem - pozdrawia nas Zosia (i my pozdrawiamy!).Dziewczyny, tak, tamtego dnia wyglądałam (i czułam się) jak (w tym miejscu Zborowska umieszcza emotikon uśmiechniętych odchodów), ale sorry, nie będę odwalać się jak szczur na otwarcie kanału po to, żeby zjeść zapiekankę, tylko dlatego, że jakiś zdesperowany koleś będzie czyhać na to, aż włożę sobie bułkę w usta - wyjaśnia, narzekając na śledzących każdy jej ruch Was wszystkich bardzo mocno z moimi kilogramami, przebarwieniami, turbo stylówą, bułką w ustach i człowiekiem w brzuchu. Wasza ciężarówka - żony skomentował Andrzej zapieksy! Najpiękniejsza Ich Zjadaczka! Jej nadzienie tez niczego sobie. Kochom! - napisał ukochany że ma dystans do siebie?Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze rację, nie musi się odwalać - wystarczy tylko woda, mydło, grzebień i czysta odzież, hej! nie stroic się to jedno a chodzic zaniedbanym to co innegoJak dla mnie spoko, że tak wyglądala, tylko pokazuje że jednak nie ma dystansu skoro się tłumaczy w ogóle. Kom ta Pani jest? Jakie są jej osiągnięcia aktorskie, że p niej piszecie?W sumie to trochę dziwne bo ten Wrona to zadbany gość, dobrze ubrany i dość przystojny a jakoś nie przeszkadza mu, że Zośka wiecznie taka niechlujna. Naprawdę facet, który przywiązuje dużą wagę do swojego wyglądu nie zwraca uwagi jak wygląda jego kobieta. Najnowsze komentarze (391)Nie właśnie jej reakcja świadczy o tym, że ma zero dystansu. Jaki kolwiek choćby trochę krytykujący ja komentarz na jej insta jest blokowany. Dziewczyna wygląda jak wygląda. Wstawiła zaraz swoje zdj z "delikatnym " makijażem, że niby jest taka naturalnie ładna, a tak na prawdę jest mocno średnia. Urodę ma taką trochę ziemniaczana ale to NIC ZLEGO, tylko po co na siłę udowadniać, że jest się ładniejszym? 😖Rzeczywistość vs filtry 😁Aktorka tylko dlatego że ma rodziców aktorów i znana bo ma znane nazwisko. Wrona zmień swoje na Zborowski. Najważniejsze że mężowi się podoba hihihi. Może kojarzy jak wygląda tylko z IGTaki typ urody, że bez szpachli nie wygląda Żydówkie już tak mają. Wygląd masakra, a mniemanie o sobie wprost proporcjonalne urodyBardzo nieurodziwa kobieta. Uroda dubbingowa tzn. radiowa Weszłam z ciekawości kim jest ta kobieta. I w sumie tylko córką znanego ojca, nic poza tym. to ta od tego aktora, który zabrał szczepionki starszym ludziom?Holocaustu by nie przeżyła bez obozuTo jest przykład pary, w której on jest ładniejszy od niej. W końcu jesteś na dobrej drodze, żeby zaimponować przyszłemu pracodawcy i dostać dobrze płatną robotę. Zostajesz zaproszona na rozmowę rekrutacyjną i tu zaczyna się kabaret Wyszykujesz się jak szczur na otwarcie kanału, no i idziesz, wcale nie jak na skazanie. Czekasz w korytarzu, bo oczywiście jest jakieś opóźnienie.
Zgodnie z zapowiedzia pora na premierę mojego nowego harlekinu ( ͡° ͜ʖ ͡°). pokaż spoiler Miejsca i wydarzenia są prawdziwe ale imiona są przypadkowe, proszę nie doszukiwać się ich odpowiedników ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Miłego czytania! Dodatkowo wołam: @GlenGlen12 @Gorzki_stulejarz @BombaskaTelewizjaBoza @przegryw162cm @youngmlody3456 W materiale jest kilka easter eggów, znajdziecie je ( ͡° ͜ʖ ͡°)? ---- godzina 23:17 Warszawa. woj. Mazowieckie Lato albo jak nawet częściej w Polsce nazywany ten czas - wakacje to piękny okres w roku. Długie dni i duża jak na ten kraj ilość słońca sprawia, że natura żyje swoją pełnią i wszystko wydaje się lepsze, a przynajmniej dla niektórych. Jednym z tych "niektórych" jest nasz bohater - 21 letni Oskar Klaudiusz Deweloperski o wzroście 197cm i wadze 93kg, który był w trakcie swojej przerwy wakacyjnej na prestiżowej uczelni Leona Koźmińskiego w WARSZAWIE. Znudzony comiesięcznymi wypadami za granicę tym razem postanowił zrobić coś innego. Coś czego dokonali tylko nieliczni polacy - Oskar celował w "wakacyjną szesnastkę" czyli zaliczenie atrakcyjnej dziewczyny w każdym z województw kraju. Początek był stosunkowo spokojny bo przez prawie dwa tygodnie po zakończonej 25 czerwca sesji na uczelni ciągle imprezował w Warszawskich klubach ze swoim najlepszym skrzydłowym - Konstantynem. To właśnie on stojąc razem przy barze zaproponował Oskarowi wakacyjny challenge, który nasz bohater chętnie przyjął. Mazowieckie było dla naszego Adonisa niczym gra na poziomie "po prostu opowieść" w Wiedźmina 3 bo już 20 minut po podniesieniu rękawicy potężna 25 centymetrowa lufa Oskara była polerowana przez 19 letnią Oliwkę w toalecie klubu "The View". - błebłebłebłebłebłe - Tak brzmiała serenada Oliwki grającej na swoim ulubionym instrumencie. Już chwilę później dziewczyna wypinała swoje wyćwiczone na CALYPSO FITNESS pośladki do Oskara który zaliczył pierwszy z 16 przystanków swojej drogi krzyżowej (albo raczej drogi spuszczania z krzyża). Ale czym były te dźwięki w tej kabinie? Czy to był skowyt wilka do księżyca? Syreni śpiew niczym w podróżach Odyseusza? Nie - to jęki Oliwki przy rytmycznych uderzeniach tytanowej miednicy Oskara, która mogła być odlewem dla rzeźb Leonadra Da Vinci. Całość aktu zakończył niczym sławny malarz Jackson Pollock wylewając swój ejakulat prosto na twarz i bluzkę nowo poznanej koleżanki tworząc nowe dzieło sztuki ekspresjonizmu abstrakcyjnego. - Wow, nigdy czegoś tak szalonego nie zrobiłam - powiedziała Oliwka co było prawdą bo nawet jej chłopak Piotrek nigdy nie skończył na jej twarzy. - Spotkamy się jeszcze? - dodała wycierając papierem toaletowym swoją bluzkę. - Dodaj "Developersky" na insta i może się jeszcze zgadamy - odpowiedział Oskar po czym zapiął rozporek i wyszedł z kabiny. "Spotykamy się jeszcze?" Ja pierdole zawsze to samo "Spotkamy się jeszcze?". Co one myślą, że ja nie mam nic lepszgo do roboty? Cipcia, dwa razy na tej loterii nie wygrasz - rozmyślał nasz bohater kiedy szedł od baru przekazać Konstantynowi, że jutro o 8 rano zaczynają swoją wyprawę przez kraj bo Mazowieckie jest już zaliczone. ... godzina 13:27 okolice S(t)ulejowa. woj. Łódzkie. Po dosłownie kilkugodzinnym pobycie w Łódzkim, który Oskarowi i Konstantynowi umiliła 20 letnia Zosia, którą ten pierwszy zmatchował na Tinderze nasi bohaterowie kierowali się do województwa Świętokrzyskiego. Oski ponownie odpalił swoją ulubioną aplikację i przesuwając kolejne profile w lewo skomentował: - Ja pierdole, nie dziwie się, że najsłynniejsza osobą ze Świętokrzyskiego jest ksiądz, który jest detektywem bo gdybym miał tam żyć na stałe i spotykać się z takimi paszczurami to też bym wolał nosić sutannę. Jego kompan prowadząc Audi RS7 Fabiana Deweloperskiego zarechotał z żartu swojego kumpla. Chwilę później na ekranie telefonu Oskara pojawił się profil Marysi - szczupłej blondyneczki z Kielc z opisem sugerującym, że kocha kulturę francuską. Nareszcie coś wartego przesunięcia w prawo. - Pik Pik, nowa para - zasygnalizował najnowszy iPhone 13 Pro Max Oskara. 3 minuty później dziewczyna sama zagadała jakże oryginalnym dla kobiet "hej, co tam"? - Czyli to już strzał na pustą bramkę - pomyślał 197 centymetrowy młodzieniec. Odpisał, że jedzie z kolegą do Sielpi i niech Maryśka zabiera jakąś fajną koleżankę dla Konstantyna i przyjeżdża. - Dawaj Konsti, dociśnij tą furę bo cipcie już się dla nas szykują, nie dajmy im czekać - powiedział. Konstantyn nacisnął pedał gazu i silnik o mocy 600KM przyśpieszył do 200km/h jadąc drogą krajową Nr 74 która miała doprowadzić naszych bohaterów do 3 z 16 stacji tego lata. ... godzina 12:37 Kielce. woj. Świętokrzyskie. 19 letnia blond Marysia mierząca 173cm z nudów przeglądała Tindera dając w lewo już 47 profil z rzędu. - Ehhh czy nie ma już normalnych facetów w tym kraju? Same karzełki mające mniej niż 190cm? Gdzie są jacyś wysocy i przystojni? Polacy są naprawdę paskudni. - pomyślała dziewczyna dając czerowny "X" Karolowi z długim opisem z którego Marysia wyczytała tylko to co ją interesowało czyli "175cm" co likwidowało go z puli samców, których geny są warte przetrwania. Zawiedziona Marysia rozszerzeyła zakres do 100km i odświeżyła aplikację. Właśnie wtedy pojawił się TEN profil. Oskar, 21. Mocno zmaskulizowana twarz ze szczęką tak ostrą, że można nią kroić chleb, przenikające oczy łowcy i włosy gęste jak amazońska puszcza sprawiły, że młoda polka lekko przygryzła swoje wargi. - Prosze bądź wysoki - pomyślała i sprawdziła opis. "ig: Developersky 197cm bo podobno ważne" - Noo wkońcu ktoś normalny, oby tylko była para - usmiechnęła się do siebie i lekko poruszyła swoimi smukłymi udami ponieważ na wieść o wzroście tego samca jej przysadka mózgowa wysłała sygnał do pochwy o natychmiastowej potrzebie nawilżenia. Intuicja podpowiadała jej, że to nosiciel dobrych genów. Natura. - Pik Pik, nowa para - zabrzmiał jej telefon niecałą godzinę później. Zadowolona Marysia zerknęła na telefon i zgodnie z jej pragnieniem nową parą okazał się Oskar. 3 minuty później napisała mu swoją ulubioną wiadomość otwierającą konwersację czyli "hej, co tam?". Po krótkiej rozmowie okazało się, że ten młody bóg wybiera się nad zalew w Sielpi Wielkiej. Chciał również żeby zabrała koleżankę co akurat nie było problemem bo jej psiapsi Agnieszka zawsze była chętna na takie spontaniczne wypady. Pozostał jeszcze problem dojazdu, ponieważ żadna z naszych blond maturzystek nie miała samochodu do dyspozycji a PKS'y przestały jeździć tam za kadencji prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Taka sytuacja zmusiła Marysię do pewnego rodzaju desperacji - napisania wiadomości do profilu "Spotted Kielce", ponieważ nie mogła odpuścić sobie możliwości obcowania z nadsamcem jakim jest Oskar. Dodatkowym problemem było to, że dziewczyny nie miały wystarczająco pieniędzy na to żeby oddać za paliwo ale zniżka 30gr/l z aplikacji Orlenu, wspólne zaobserwowanie się na insta no i co najważniejsze PRZYJEMNOŚĆ z możliwości pomocy kobietom w potrzebie. To wszystko powinno wystarczyć, prawda? ... godzina 13:45 Kielce. woj. Świętokrzyskie. 22 letni Karol siedział w swoim pokoju leniwie przeglądając facebooka. Nie było tam nic nowego, podobnie jeśli chodzi o jego profil randkowy założony praktycznie wszędzie gdzie się da - tinder, badoo, facebook randki, sympatia, zaadoptuj faceta. NIC. CISZA. PO SU CHA. Nasz świętokrzyski bohater wstał i potargał się po swojej lekko przedzającej się czuprynie z której spadlo trochę łupieżu. Karol posiadał już całkiem spore zakola ale starał się to maskować przy pomocy grzywki. Niestety dla takich jak on - wybrakowanych samców posiadających jedynie 175cm wzrostu oraz pełną pryszcy cerę zostaje samotność. Jakiś czas temu była jeszcze roksa ale po zamknięciu portalu sytuacja zmieniła się na dużo gorsze. Szczytem wszystkiego był kosz od SŁODKIEJ ALICJI z która poprosiła go o zdjęcie a po jego otrzymaniu napisała, że "takich jak on nie obsługuje". Od kilku miesięcy jedyna osoba, która dotyka jego 15cm drązka to on sam ale masturbacja stawała się coraz mniej satysfakcjonująca mimo nieskończonej w internecie ilości materiałów. Młody chłopak ponownie położył swoją prawą dłoń na myszcze firmy logitech i zwrócił uwagę na nowy, anonimowy post na profilu "Spotted Kielce" w którym dwie blondynki szukały podwózki nad zalew w Sielpi. Co prawda nie proponowały żadnej opłaty ale poznanie nowych, atrakcyjnych dziewczyn to rzadkość dla kogoś takiego jak on. Dadzą mu swoje kontakty a może w ciągu drogi tak się polubią, że zaproponują żeby został z nimi? Może to jego szansa na szalony wyjazd z DWOMA dziewczynami? Stefan, jego jedyny kolega by mu zazdrościł bardziej niż tego, że ostatnio wbił 100 poziom w polskiej, dynamicznej grze MMORPG w której można grać aż 6 profesjami (w tym wojownikiem). Wyciągnął swoje palce, które były brudne od smaru z warsztatu jego sąsiada Janusza i napisał "zapraszam na Priv" w komentarzu posta. Chwilę później dostał smsa od swojego pracodawcy aby pojawić się w warsztacie w przeciągu 10 minut jeśli chce zobaczyć swoją pensję w tym miesiącu. - Cholerny Janusz, nawet mi umowy nie chcę dać - pomyślał Karol, ale wiedział, że i tak ma szczęście mając jakąkolwiek pracę bo w swoich rodzinnych Kielcach nie miał zbyt dużego wyboru. Okazało się, że jedyne czego Janusz Polacki chciał to dać opierdol młodemu za to, że użył nowego oleju silnikowego podczas ostatniej wiyzty klienta zamiast przelać ten sam za co nasz młody mechanik miał stracić 30zł ze swojego wynagrodzenia. Strate tą jednak osłodziła mu wiadomość na messengerze od niejakiej Marysi. - Hej Karol, to ja pisałam ten post na spotted, dasz radę odebrać nas o 17? - Jasne, powiedz tylko gdzie i będę - odpisał. Podekscytowany pobiegł do domu, wziął szybki prysznic a następnie obficie spryskał się perfumami marki ADIDAS. Założył również na siebie zabawną koszulkę z symbolem marihuany i napisem "po co jeździć skoro można latać". Do tego krótkie spodeki moro a całość uzupełnił butami firmy WALKY z CCC. Stanął przed lustem, lekko pokiwał głową i zastanawiał się czy o czymś nie zapomniał. Po chwili spojrzał na swoje biurko i otworzył szufladę z której wyciągnął lekko zniszczone już pudełko prezerwatyw, których nie miał okazji nigdy użyć. - Lepiej być przygotowanym na wszystko, hehe - pomyślał i włożył do swojej kieszeni bliskie przeterminowania zabezpieczenie o rozmiarze S. Wyszykowany niczym szczur na otwarcie kanału Karol wyszedł przed blok i podszedł szarego jak jego życie Fiata Punto z 2003 roku o mocy 60KM. Wsiadł za kierwonicę i spojrzał na wiadomość gdzie ma odebrać dziewczyny. Stacja Orlen obok Galerii Echo. Karol odpalił silnik, z problemem wrzucił "jedynkę" i ruszył w drogę. ... godzina 17:07 Stacja Orlen przy Galerii Echo. Kielce. woj. Świętokrzyskie. - Ten baran się spóźnia - narzekała Marysia. - Nie no chyba zaraz przyjedzie - uspokajała Agnieszka. Dwie blondyki stały tak na stacji Orlen czekając na swoją podwózkę do Sielpi. Marysia była ubrana w krótkie czarne spodenki ledwo zakrywajace jej pośladki, białą bluzkę na ramiączka pod którą było widać delikatne rysy perłowego stanika. Kształtne usta miała lekko pomalowane szminką w kolorze różu, takim samym jak jej paznokcie i najnowsze VANSY. Całość obrazu dopeniał klasyczny plecak firmy FLAREN KANKEN z logiem lisa. Obok niej z identycznym plecakiem stała jej psiapsi Aga, która różniła się tylko tym, że mierzyła 171cm a jej blond włosy były zakręcone niczym włoski makaron fussili, a dodatkowego niewinnego uroku dodawały jej piegi na nosie. 5 minut później pojawił się Karol w swoim porysowanym Punto. Dziewczyny lekko skrzywiły się na widok tego złoma ale jeszcze raz spojrzały na zdjęcie Oskara i Konstantyna na Instagramie po czym uznały, że poświęcą sie dla nich. - Cześć dziewczyny, jestem Karol. Muszę jeszcze zatankować i możemy jechać - po czym zaczął wlewać 95tkę do baku swojego auta. Parę minut później stali razem w kolejce do kasy a młody mechanik zaciągał się słodkim zapachem perfum 19 letniej maturzyski. Mimowolnie zaczął się mocno pocić, ponieważ przebywanie w towarzystwie tak atrakcyjnej dziewczyny było dla niego czymś ekstremalnym. Ile on by dał żeby mieć taką dziewczynę. Robiłby jej śniadania do łóżka, zabierał do restauracji i codziennie masował jej stopy przed snem. Bez wątpienia byłby najlepszym chłopakiem jakiego miała. - Eeee, ty masz tą aplikację Orlenu? - zająkał się lekko zestresowany Karol. - Kurde coś się nie chce otworzyć - odpowiedziała Marysia. Niestety nasz świętokrzyski bohater musiał zapłacić pełną sumę za paliwo dzięki której prezes Daniel Obajtek będzie mógł pokazać lepsze wyniki na corocznym spotkaniu podsumowującym. Wadliwa aplikacja ze zniżkami była jednym z najlepszych pomysłów prezesa w tym roku ale szczegółów historii jej powstania ujawnić nie mogę. Co gorsza dla Karola okazało się, że dziewczyny nie mają ze sobą żadnej gotówki, więc nie oddały mu obiecanych 10% ceny paliwa ale powiedziały, że prześlą mu później blika. Cała trójka wsiadła do auta - Karol jako kierowca a obie dziewczyny z tyłu i rozpoczeli wspólną podróż. - To na jakąś imprezę jedziecie? - zapytał Karol. - Mmmhmm, no tak można powiedzieć - odparła Marysia nie odrywając wzorku od swojego telefonu. Nasz kierowca jeszcze kilkakrotnie próbował rozpocząć rozmowę ale dziewczyny zawsze odpowiadały jednym zdaniem po czym dalej siedziały w swoich telefonach przeglądając na zmianę tiktoka i instagrama dlatego reszta podrózy trwała tylko przy dźwiękach radia ESKA. Po około 40 minutach jazdy dotarli na miejsce gdzie dziewczyny szybko wysiadły z auta i natychmiast ruszyły w stronę plaży. Kamil wyłączył silnik, wysiadł i uśmiechnął się do dziewczyn, które były już o dobre 10 metrów od niego. - Heeeeeej, dziewczyny, miałyście dać mi do siebie jakiś kontakt! - zawołał. - Sorki, śpieszymy się, napisz do mnie na messengerze to potem Ci prześlę nasze insta - odkrzykęła Marysia. Kiedy dziewczyny były już dobre 100 metrów od auta Agnieszka wkońcu wypaliła. - Boże jaką on miał szkaradną twarz, nie było kogoś innego kto mógł nas zawieźć? - No wiesz Aga, śpieszyłam sie. - Tylko nie podawaj mu żadnego kontaktu do mnie bo nie chcę żeby jakiś spocony oblech do mnie pisał, widziałam jak na mnie zerka - zakończyła. Idąc dalej wkońcu zobaczyły dwóch wysokich chłopaków którzy opisem pasowali do Oskara i Konstantyna. Obie się szeroko sie uśmiechęły, obejrzały po sobie i poprawiły swoje włosy. Tylko raz się robi pierwsze wrażenie na żywo a one muszą dobrze wypaść. Go Girls! ... godzina 18:08 Jezioro Sielpia. woj. Świętokrzyskie. Lekko wzdychając Karol odprowadzał wzrokiem młode dziewczyny idące w kierunku plaży. - Ehh, może muszę się zainteresować sztuką? Kobiety to podobno lubią - refleksował po niezbyt udanej konwersacji w czasie podróży. Spojrzał na telefon i znowu zobaczył smsa od Janusza Polackiego o treści "młody dawaj do warsztatu, robota jest". Karol wsiadł do auta i skierował się w drogę powrotną do Kielc. Na szczęście dziewczyny obiecały zostawić po sobie kontakt, więc jest jeszcze szansa, że się spotkają. Szczególnie chciałby się spotkać z Agnieszką bo była bardzo ładna i podobnie jak on wydawała się introwertyczką, ponieważ praktycznie się nie odzywała w czasie jazdy. Razem mogliby siedzieć w domowym zaciszu, przytulać się i oglądać polskie komedie romantyczne z udziałem takich gwiazd jak Tomasz Karolak. ... godzina 21:37 Jezioro Sielpia. woj. Świętokrzyskie. Imprezowy kwartet w składzie Oskar, Konstantyn, Marysia i Agnieszka był już rozgrzany od alkoholu. "Introwertyczna" Aga coraz bardziej wtulała się sie w Konstantyna i patrząc mu w oczy chciała zasugerować, że chętnie spędziła by z nim trochę czasu sam na sam. Najlepiej w orientacji poziomej z nią na górze. Dla Konstiego nie było to coś nowego, więc pod odczytaniu jej sygnałów razem oddalili się w celu rozpoczęcia erotycznego tańca ciał w namiocie. Już w drodzę Agnieszka rozpinała rozporek Konstantyna nie mogąc się doczekać tego co wyciągnie z jego spodni. - Błebłebłebłebłe - Agnieszka ćwiczyła swoje umiejętności głębokiego gardła na przyrodzeniu Konstantyna. Co było chwilę póżniej? Czy to był wyścig na torze Służewiec? A może jednak Grand Prix Austrii w kategorii F1? Nic z tych rzeczy - to Aga ujeżdzała jednego z największych warszawskich ogierów w celu osiągnięcia satysfakcji seksualnej, która dla polek jest tylko możliwa przy obcowaniu z dużym i grubym penisem. Miłosne amory w namiocie trwały w najlepsze a po wszystkim zmęczona Agnieszka usnęła na Konstantynie. W tym samym czasie na plaży Oskar ściągał z Marysi jej stanik żeby uwolnić jej krągłe piersi o rozmiarze 85C. - Widzałem na tinderze, że lubisz kulturę francuską? To mam coś dla Ciebie - powiedział podpity już Oskar wyciągając swojego 25cm naganiacza. - O Boże, jaki wielki, normalnie jak wieża Eiffela. - odpowiedziała zaskoczona Marysia. - Bon appétit, mademoiselle - i pokierował lekko głowę dziewczyny w stronę swojego krocza. - Błebłebłebłebłebłebłe - ten dźwięk nigdy mi się nie znudzi pomyśał Oskar patrząc jak Marysia upewnia się, że jego członek jest wystarczająco nawilżony przed zbliżającą się wielkimi krokami penetracją. 10 minut później przenieśli się do audi Deweloperskiego i Oskar nie wahając się ani sekundę zaczął ściągać spodenki Marysi a wraz z nimi mokre już w kroku białe, koronkowe figi. Młody bóg wycelował swoją strzałę w sam środek nastoletniej jeszcze pusi kiedy ona zapytała. - Ale masz prezerwatywę? - Bez gumy. Natura. - odpowiedział Dziewczyna tylko przytaknęła a kolejne 15 minut zeszło na sprawdzanie wytrzymałości zawieszenia RS7. Wkońcu Oskar wyciągnął swoje 25 centrymetrowe kropidło. - No a teraz jak wasz idol, Ojciec Mateusz - powiedział a potem POTĘŻNA dawka nasienia niczym woda święcona skropiła Marysię od pasa aż po włosy. Dziewczyna nadal była w stanie ekstazy ale wiedziała, że już nigdy nie spojrzy na posiadaczy małych członków. Stosunek z takimi to nawet nie jest seks, pettingiem też to trudno nazwać. Już lepsze duże dildo od mikrusa. Po wszystkim przenieśli się do drugiego namiotu i razem usneli. Marysia całkiem nago a Oskar tylko w idealnie dopasowanych bokserkach CALVINA KLEINA. ... 23:38 Kielce. woj. Świętokrzyskie. Cały ubrudzony smarem Karol wyszedł z warsztatu "POLACKI - UCZCIWY FACHOWIEC ZA UCZCIWĄ CENĘ" i spojrzał na swój telefon. Wiadomość do Marysi nadał miała status "dostarczono". - Może nie zauwazyła albo ma tam słaby zasięg? Jutro na pewno odpisze. - pomyślał Karol. Nasz młody, świętokrzyski bohater poszedł do domu, gdzie ponownie włączył polską dynamiczną grę MMORPG w której można grać aż 6 profesjami (w tym wojownikiem). Po około godzinie zdobywania doświadczenia, samotnie położył się spać ale na wszelki wypadek sprawdził jeszcze wszystkie aplikacje randkowe. Znowu nic ale przecież dzisiaj poznał dwie fajne dziewczyny na żywo. Podobno te na tinderze są jakieś inne, a tak przynajmniej pisały mirabelki z portalu --- #harlekinydlaprzegrywow #przegryw #blackpill #tinder #niebieskiepaski #rozowepaski #chad #oskarki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #stulejacontent #wakacje #piszzwykopem #dickpill i może kiedyś autorski #przegrywpisze
Przy wyjściu z pola namiotowego na jej drodze wyrasta Sławek, odstrzelony jak szczur na otwarcie kanału. Biała koszula, ciemne spodnie, drogie buty. Nic dziwnego, że pojawił się na tym festiwalu, zawsze lubił udawać kogoś lepszego, niż jest. konto usunięte Temat: Ubrać się jak szczur... jeszcze "wystroić się jak pies na szczepienie" lub "cham na zastrzyk" konto usunięte Temat: Ubrać się jak szczur... KAROLINA K.: "Ubrać się jak szczur na otwarcie kanału " ja słyszałam pierwszy raz to hasło za moich czasów licealnych ;) w poradniku nastolatki, jak pozbyć się natrętnego wielbiciela :):) konto usunięte Temat: Ubrać się jak szczur... ujdzie w tłoku.. tylnym wyjściem :)) konto usunięte Temat: Ubrać się jak szczur... pasuje jak bat do du... :) konto usunięte Temat: Ubrać się jak szczur... ja słyszałam, ale o siódmym dziecku stróża, i "wyglądasz jak z koziej du.. trąba" konto usunięte Temat: Ubrać się jak szczur... Ania Gliwinska - P.: ja słyszałam, ale o siódmym dziecku stróża, i "wyglądasz jak z koziej du.. trąba" no to ja słyszałam w innej wersji :) jak się mówi o kims jako specjalista "taki z niego informatyk (w zależności od tego co kto robi) jak z koziej d.. trąba" konto usunięte Temat: Ubrać się jak szczur... a mój kolega o czyimś stroju zawsze mawia w ten sposób : "wiodąca kolekcja mody polskiej w stylu "dobrze będzie" " :-) dla mnie rewelacja! Dominika M. Starszy Specjalista ds. HR / HR Business Partner / Rekrut... Temat: Ubrać się jak szczur... Robert G.: Kiedyś słyszałem: Ubrałeś się jak "wyjdź mi stad!" Cóż za kurtuazja :D Dobry komentarz :D Temat: Ubrać się jak szczur... Robert G.: Patrycja Z.: Dawno temu funkcjonowało: "wyglądasz jak przez okno" Chyba w Białymstoku :P hehe Możliwe:))Zresztą co za różnica:) Ale jest tak samo głupio- śmieszne jak reszta:))PozdrawiamPatrycja Z. edytował(a) ten post dnia o godzinie 21:54 Temat: Ubrać się jak szczur... Ja bardzo lubię szczury. Nawet miałam przez kilka lat dwa przemiłe, hodowane w szczurarium. Szczur na otwarcie kanału jest zawsze gotowy, więc i zawsze odpowiednio ubrany. Gorzej z ludźmi na otwarciu czegokolwiek...grunt to być sobą- choćby jak szczur - oby w odpowiednim miejscu i z gustem, aczkolwiek nie zawsze tak jak wymaga konwencja - byle nie szokować brakiem pomysłu i gustu. konto usunięte Temat: Ubrać się jak szczur... "Odstawić się jak koń na dożynki". Temat: Ubrać się jak szczur... mój znajomy kiedyś powiedział : "wystroiłeś sie jak biedronka na święto lasu" - wymyślone na poczekaniu, ale dobre, rozbroiło całe towarzystwo :))) Temat: Ubrać się jak szczur... Patrycja Z.: Robert G.: Patrycja Z.: Dawno temu funkcjonowało: "wyglądasz jak przez okno" Chyba w Białymstoku :P hehe Możliwe:))Zresztą co za różnica:) Ale jest tak samo głupio- śmieszne jak reszta:))PozdrawiamPatrycja Z. edytował(a) ten post dnia o godzinie 21:54 Pati, ja napisalem to "Chyba w Białymstoku" z małym przekąsem, ponieważ oboje jesteśmy z tego miasta, wiec to miało być na zasadzie żartu ;) pozdrawiam Temat: Ubrać się jak szczur... Dominika K.: Robert G.: Kiedyś słyszałem: Ubrałeś się jak "wyjdź mi stad!" Cóż za kurtuazja :D Dobry komentarz :D Kurtuazja, to moje 4 imię ;) konto usunięte Temat: Ubrać się jak szczur... [author]Justyna Dominika M. Starszy Specjalista ds. HR / HR Business Partner / Rekrut... Temat: Ubrać się jak szczur... A tak z innej beczki - przeżywać coś jak stonka wykopki - może i ktoś to już wpisał, ale mnie się podoba :D konto usunięte Temat: Ubrać się jak szczur... Dominika K.: A tak z innej beczki - przeżywać coś jak stonka wykopki - może i ktoś to już wpisał, ale mnie się podoba :D słyszałem "jak stonka oprysk" :-)) a jescze kiedyś slyszalem moze troche wulgarne ale...: "wystroileś sie tak, że jakby w żyto cie postawił to wszystkie wróble by sp...(uciekły)" konto usunięte Temat: Ubrać się jak szczur... Dominika K.: A tak z innej beczki - przeżywać coś jak stonka wykopki - może i ktoś to już wpisał, ale mnie się podoba :D Ja słyszałam "przeżywać coś jak mrówka okres" ;) Temat: Ubrać się jak szczur... Odstawić się jak kornik na otwarcie lasu :) Temat: Ubrać się jak szczur... Jak ktoś coś "sugeruje" co do mojego wyglądu to odpowiadam: "No tak - właśnie zwolniłem stylistę" Podobne tematy Savoir-vivre, czyli sztuka... » Jak ubrać się do teatru. - Savoir-vivre, czyli sztuka... » Jak się ubrać na 18-tkę? - Savoir-vivre, czyli sztuka... » Jak się ubrać na rozwód kolegi? - Savoir-vivre, czyli sztuka... » Jak zwrócić uwagę starszej osobie kiedy zwraca się do... - Savoir-vivre, czyli sztuka... » Jak się zachować - Savoir-vivre, czyli sztuka... » Jak się obrać na spotkanie biznesowe? - Savoir-vivre, czyli sztuka... » Jak się wykpić. (zgodnie z SV) - Savoir-vivre, czyli sztuka... » Savoir- virvre w biurze - jak zachować się w nietypowych... - Savoir-vivre, czyli sztuka... » Jak długo, ile czasu powinno się być na imieninach,... - Savoir-vivre, czyli sztuka... » Wycieczki słowne - jak się zachować - Nie stój na deszczu, bo ci parasol zmoknie. Jeśli od urodzenia jesteś taki piękny, to położna musiała zemdleć na twój widok. Odstrzelił się jak: - szczur na otwarcie kanału. - dzik na święto lasu. - woźny w dzień nauczyciela. - krawężnik na 1 maja. Jazda: - do parku sufity malować. - na łąkę komary doić. Najnowsze zdjęcia opublikowane przez Małgorzatę Rozenek-Majdan wzbudziły niemałe poruszenie. Gdy chwaliła się fotografiami ze stylowego grzybobrania, chyba nie spodziewała się takiej lawiny komentarzy. Niekoniecznie przychylnych. Majdanowie na grzybach Radosław Majdan i Małgorzata Rozenek-Majdan korzystają z pięknej pogody, spędzając na świeżym powietrzu wolne od obowiązków służbowych chwile. Ostatnio celebrycka para – ku zaskoczeniu fanów – zdecydowała się na tak prozaiczną i przyziemną aktywność jak pójście do lasu na grzyby. Największe poruszenie wśród internautów wywołała stylizacja, w jakiej Majdanowie wybrali się na grzybobranie. Awangardowa stylizacja Pączek i Pysiula, bo tak na siebie pieszczotliwie mówią Majdanowie, na okazję wyjścia do lasu wybrali co najmniej kontrowersyjne stroje. Oboje założyli bliźniacze, białe kalosze, które fanom pary skojarzyły się z owianymi nienajlepszą sławą białymi kozaczkami. „Pan Radosław w białych kozaczkach?” – pyta z niedowierzaniem jedna z internautek. Małgosia do kaloszy, które i w jej przypadku, i w przypadku jej męża niepodważalnie były „gwoździem” całej stylizacji, założyła bardzo krótkie spodenki z jeansu, koszulkę z napisem „Vogue” i gruby, wełniany sweter. Radzio natomiast – zdaniem jednego z internautów – „odwalił się jak szczur na otwarcie kanału”. Na grzybobranie Radosław założył biały t-shirt polo, na który dodatkowo narzucił czarną kamizelkę, oraz sięgające kolana jeansowe spodenki. „Majdan prosto z poprawin ruszył na grzyby” – żartuje jeden z internautów. „Zejdźcie na ziemię” Stylizacja Majdanów nie umknęła oczywiście uwadze internautów. W mgnieniu oka zdjęcia obiegły Internet, a Małgosia i Radek w ciągu kilku stali się niemal memem. Jedni zaczęli żartować ze stylizacji pary, inni natomiast nie kryli oburzenia. „Pani Małgosiu, jakbyście się normalnie ubrali na grzyby, nic by się nie stało, w lesie nie trzeba obnosić się bogactwem” – napisał jeden z internautów. „Wyście się, k…wa, chyba na pokaz mody wybrali, a nie do lasu. Ludzie, zejdźcie na ziemię”, „Kalosze w suszę i krótkie spodenki w krzaki. Awangarda” – piszą kolejni, zauważając także, ze krótkie spodenki to nie najlepszy pomysł na wypad do rojącego się od kleszczy lasu. Za tę modową awangardę znacznie mocniej oberwało się Radosławowi. Małgorzata nie pozostawiła jednak komentarzy krytykujących wygląd jej męża bez odpowiedzi. „Wybacz, nie ty będziesz decydowała, w czym mój mąż chodzi na grzyby. Następnym razem pójdzie we fraku. Jego grzyby, jego zabawa”, „To już człowiek nie może normalnie ubrać się do lasu. Co miał założyć? Kreszowe dresy?”, „Jak przychodzisz do kogoś do domu, to nie zaczynasz wytykać mu błędów w urządzeniu domu. To

„Coś się wystroił jak szczur na otwarcie kanału?” – zagaił go d 2 dni temu. FOGDANCING UNBOXING #CELINE! Luksusowe zakupy Kolejne wideo na kanale! Na

godz. 17:08W XXI wieku powstają co rusz nowe i innowacyjne aplikacje, mające za zadanie integrację ludzi z całego świata. Jeszcze kilka lat temu najpopularniejszy był Facebook, Snapchat i Instagram. W tej chwili aplikacją, która wzbudza największe zainteresowanie, jest Tik Tok. Jest to miejsce, gdzie powstają nowe trendy i gdzie najłatwiej się wybić osobie nieznanej. To udaje się jednak tylko ma małemu odsetkowi osób. Może być to spowodowane tym, że wielu aspirujących do miana rozpoznawalnych TikTokerów, popełnia proste błędy i nie rozumie działania społeczności TikToka, a co za tym idzie, generuje małą liczbę odsłon. Co więc zrobić, aby zdobyć wyświetlenia na Tik toku?Podążanie za trendami Jednym z najłatwiejszych sposobów jest nagrywanie filmików pasujących do aktualnie panujących trendów. Dzielą się one na trzy rodzaje: Te oznaczone odpowiednimi hasztagami, te, pod które podkłada się odpowiednią muzykę i te, do których używa się odpowiednich efektów. Jeżeli nagrania będą się wyróżniać spomiędzy innych użytkowników podążających aktualnie za trendami, istnieje szansa no zdobycie dużej liczby wyświetleń. Częste publikacje Aby zdobyć dużą liczbę obserwujących, należy regularnie maksymalnie co kilka dni umieszczać nowe wideo. Świeże trendy tak szybko się nie pojawiają, dlatego, należy znaleźć pomysł na siebie, odpowiedni kontent, który zainteresuje i skłoni innych użytkowników do częstego zaglądania na nasz profil Tik Tokowy. Miejsce i jakość nagrań Kolejnym ważnym aspektem, który może pomóc w zdobywaniu większej liczby odsłon, jest w ładnej i interesującej przestrzeni. Jeżeli nasze miejsce, w którym uwieczniamy, czyli np. nasz pokój, nie wygląda na zadbany, to również może być przyczyną, że ktoś, oglądając nasz wideo, zamiast obejrzeć go do końca, po prostu przeskoczy na kolejny. Pomocne może się okazać również użycie dobrego sprzętu, który poprawi jakość naszego nagrania, czyli np. lepszego telefonu czy statywu. Interakcja ze społecznością TikToka Ważne jest również współdziałanie z innymi użytkownikami aplikacji. Mamy wtedy szansę nie tylko dotrzeć do szerszej liczby widzów, ale działać i poznawać innych TikTokerów, od których możemy się dużo nauczyć. Istnieją dwa podstawowe rodzaje interakcji. 1. Duety Pierwszą z nich może być na reakcja, komentarz na jakiś filmik może być nagranie do duetu. Jeśli znajdziesz wideo, do którego będziesz mógł nagrać ciekawą, śmieszną, interesującą czy jakąkolwiek inną odpowiedź, która zainteresuje odbiorców, to duet nadaje się do tego idealnie. 2. Nagrywanie odpowiedzi na komentarze Poza odpowiadaniem na interesujące lub głupie klipy w Internecie na Tik Toku, ciekawą myślą wydaje się odpowiadanie na komentarze widzów. Możemy w ten sposób podgrzać atmosferę, zaciekawić do oglądania innych filmiku poprzez pokazanie naszej wiedzy czy znajomości tematu. Oryginalność to podstawa Jednym z najważniejszych aspektów, o którym należy pamiętać i który jest czynnikiem wpływającym na to, że to właśnie my zrobimy furorę na Tik Toku, jest oryginalność. Oczywiście można czerpać z innych wzorców, inspirować się innymi twórcami szczególnie tymi zagranicznymi, ale robienie jota w jotę filmików podobnych do konkretnego twórcy działającego na Tik Toku, raczej nie przysporzy nam rzeszy obserwatorów i liczby wyświetleń pod naszym wideoklipem. Oryginalność może przejawiać się również w kontrowersyjności. Jeżeli będziesz wygłaszał wybijające się spośród inny, aczkolwiek niepokrywające się z poglądami dużej liczby osób treści na pewno wzbudzisz duże zainteresowanie. Minusem jest jednak to, że jeśli posiadasz dużą wrażliwość, możesz otrzymywać dużo negatywnych komentarzy na temat swoich filmów i siebie. Jest to sposób, który posiada więcej wad niż wymienione wyżej Nauka od najlepszych Mimo że najlepiej starać się tworzyć oryginalne materiały, to nauka od znanych twórców jest tak samo ważna. Możemy wtedy zobaczyć, na czym zbudowali swoją popularność, jakie schematy działają co ludzie korzystający z TikToka, chcą oglądać, jak również w trakcie ich oglądania możemy wpaść na pomysł na kontent naszego kanału. Jak zdobyć wyświetlenia na TikToku? - podsumowanie Podsumowując, aby mieć dużą, ciągle rosnącą liczbę wyświetleń filmów na tik toku należy postawić na regularność publikowania, pokazywanie wyjątkowych treści, wzbudzanie w ludziach emocji, interakcję z innymi twórcami oraz z naszymi widzami, zwrócenie uwagi na trendy oraz zadbanie o stronę techniczną materiałów. Oczywiście nie można zagwarantować, że zastosowanie się do tych wszystkich rad zapewni sukces, ale z całą pewnością szanse na to wzrosną.
wyglądasz jak szczur na otwarcie kanału. wyglądasz jak szczur na otwarcie kanału. Śmieszne powiedzonka, porównania i metafory · March 11, 2014 ·

Dołączył: 2009-11-11 Miasto: Melbourne Liczba postów: 15311 7 stycznia 2017, 16:01 W czym chodzicie po domu? Z jednej strony w domu człowiek często przewraca się na kanapie, gotuje, sprząta, ogląda tv albo siedzi przy kompie i fajnie jak jest nam przy tym wygodnie stąd ubieranie się w dres i przysłowiowy rozciągnięty tshirt wydaje się ok. Z drugiej strony nie uważacie, że takie chodzenie w szmatach po domu, bo tak wygodnie to taki trochę brak szacunku do partnera? Wiadomo, że kobieta wygląda wtedy gorzej, mniej atrakcyjnie, sama z resztą też pewnie się gorzej czuje niż ładniej ubrana. Jakie macie zdanie? Edytowany przez roogirl 7 stycznia 2017, 16:07 Dołączył: 2014-09-18 Miasto: Szczecin Liczba postów: 497 7 stycznia 2017, 16:08 Brak szacunku, błagam, mam codziennie chodzić odwalona jak szczur na otwarcie kanału bo partnera może urazić to że noszę dres i wygodne rzeczy gdy pracuję w domu? Mój facet też nosi w domu dresy, starsze koszule żeby się nie pobrudzić i dla wygody, mam mu codziennie wypominać ze nie jest ubrany po domu ładnie i elegancko? Największa głupota jaką słyszałam. Mogłabym być posądzona o brak szacunku dla partnera gdy na ważne spotkanie ubiorę się jak fleja, a nie gdy w domu tak chodzę. Wydaje mi się że dojrzalsze etapy związków nie mają z takimi pierdołami problemów (tak samo jak z przysłowiowym "puszczaniem bąków" przy sobie xD)Tak więc w domu noszę się (tak samo mój chłopak) jak jest nam wygodnie, a gadanie że to niby brak szacunku do partnera to dla mnie czysta głupota i dziecinada. Dołączył: 2015-11-01 Miasto: Warszawa Liczba postów: 880 7 stycznia 2017, 16:09 Podstawowe pytanie, czy facet ciągle chodzi w koszuli ? Dołączył: 2007-11-08 Miasto: B Liczba postów: 11276 7 stycznia 2017, 16:11 jak jest chlodno, to onsie, jak cieplo, to bokserka i szorty. Jesli wychodzimy, to ubieram sie stosownie do okazji, ale w domu nie bede sie stroic. Najwazniejsze, zeby wygladac schludnie i czysto. I miec czyste wlosy! Dołączył: 2017-01-02 Miasto: Wyspy Kokosowe Liczba postów: 377 7 stycznia 2017, 16:12 Wiadomo, że trzeba wrzucić na luz. Mam dres, jakieś t-shirty w wydaniu 'domowym', ale nie nazywam tego szmatami. Nie chodziłabym w dziurawych albo porozciąganych rzeczach. Takich zwyczajnie się pozbywam. A po mieszkaniu biegam w dresach + ubraniach, które są wygodne, ale znudziły mi się, jeśli chodzi o paradowanie po mieście czy do pracy. Nie uważam tego za brak szacunku, co to to nie laliho 7 stycznia 2017, 16:13 Kto mówi o szmatach? Można mieć dobrej jakości dres czy legginsy do chodzenia po domu, nie widzę tutaj żadnego braku szacunku. Mój facet też nie przewalał się po mieszkaniu w wyjściowych ciuchach. Intrigante 7 stycznia 2017, 16:16 Ja w swoim domu chodzę zazwyczaj w spodenkach i koszulce, w akademiku w luźnych spodniach i koszulce, czasem jeansy Dołączył: 2016-09-07 Miasto: Liczba postów: 331 7 stycznia 2017, 16:18 Jakaś bluzka i legginsy. A u chłopaka często w jego dresach ;) I nie sprawia mu to problemu ;) Dołączył: 2015-04-18 Miasto: Wien Liczba postów: 3871 7 stycznia 2017, 16:22 w 80% w legginsach,ktore kupuje zawsze w calzedoni , i bokserce ala 2 skora. Czasem dresy. Nie sa to ubrania 2 kategorii,kupuje specjalnie do uzytku domowego . Za to gorzej z "ubiorem do spania" . prompter 7 stycznia 2017, 16:33 normalnie. Tzn. Tak samo jak ubralabym się do kina, na spacer z psem czy na zakupy. Zimą to najczęściej rurki plus sweter lub koszulka plus kardigan.

wystrojony jak stróż w Boże Ciało, jak szczur na otwarcie kanału. valedictorian. celujący student, który wygłasza mowę na zakończenie studiów. salutatorian.
Co się tak wystroiłeś jak szczur na otwarcie kanałów?

Na tej stronie sprawdzisz co w slangu oznacza słowo sf. Wszystkie definicje i objaśnienia w słowniku Slang.pl (wliczając w to " SF ") powstały w oparciu o wiedzę i analizy naszej redakcji, co oznacza, że możesz być pewny ich poprawności!

· Gadu-Gadu jest obecnie najpopularniejszym komunikatorem internetowym w Polsce. To właśnie GG cieszy się wśród Was największą popularnością... pokaż więcej » · Tlen, podobnie jak Gadu-Gadu, jest polskim komunikatorem internetowym jednak nie tak popularnym jak GG. Obecnie z komunikatora Tlen korzysta... pokaż więcej » · AQQ - jest kolejnym polskim komunikatorem, który zamyka pierwszą trójkę polskich komunikatorów internetowych pod względem popularności... pokaż więcej » · Skype to jeden z najpopularniejszych, międzynarodowych komunikatorów internetowych. W Polsce jest drugim - po Gadu-Gadu - najpopularniejszym komunikatorem internetowym... pokaż więcej » · Pozostałe - lista kilku mniej lub bardziej popularnych komunikatorów, polskich i zagranicznych... pokaż więcej »
Często zdarza się, że szczury żerujące w kanałach kopią nory w celu wydostania się na zewnątrz. Jeśli chcemy sprawdzić czy dana nora powiązana jest z kanałem powinniśmy wlać do niej zabarwioną wodę. Jeśli wycieknie ona do kanału będziemy wiedzieli, że prowadzi ona do wnętrza kanału. Jeśli wykryjemy tego typu uszkodzenia POLECANE OFERTY UŻYTKOWNICY Szafa kup / sprzedaj / wymień Ubrania 1081338Obuwie 159322Dodatki 128989Biżuteria 176158Bielizna 62445Kosmetyki 53397Męskie 16221Poszukiwane 9394Aliexpress 0 BLOGERKI szafy blogerek WYPRZEDAŻE od -30% love, fun & fashion Stylizacje 120406 zestawów Blogerek 0Codzienne 25690Do pracy 1329Do spania 59Do szkoły 1171Eleganckie 4276EMO 77Fryzury 0Goth 170Imprezowe 3930Makijaże 0Mój styl 11409Na specjalne okazje 3302Paznokcie 0Po domu 97Romantyczne 2225Sexi 979Sportowe 751Tatuaże 0Vintage 626Wieczorowe 1320Wasze inspiracje 10618Ze 879 Porady modowe porady MODA URODA DZIECKO Forum 332867 dyskusji Najnowsze wpisy Ciekawe dyskusje Szafka szafa każdej mamy Bezrękawniki 464Bielizna dziecięca 1529Bluzki 5098Bluzy 2592Czapki 1450Dodatki 340Dresy 534Kombinezony 776Komplety 2485Koszulki, podkoszulki 1639Kurtki 2531Obuwie 3409Piżamki 296Polary 268Rajstopy i skarpetki 352Spodnie i spodenki 5089Sukienki i spódniczki 4335Śpiochy, pajacyki 1700Wózki i foteliki 433Zabawki 2944Zdrowie i higiena 270Pozostałe 1244Zobacz wszystkie 0 Opis przedmiotu jak byłam w ogólniaku mój wychowawca przed uroczystościami i większymi świętami miał zwyczaj do nas mówić "droga młodzieży, jutro święto, ubierzcie się na galowo, jak szczur na otwarcie kanału", przeszedł tym i innymi, jakże głupimi tekstami do historii szkoły, ale w pamięci utkwiło, nie ma co:) Teraz kiedy sama pracuje w szkole, mogę śmiało powiedzieć, że dziś ubrałam się jak szczur na otwarcie kanału:D sukienka- Tarranova biała koszula- Top Secret sweter- Reserved korale- Orsay buty- Humianic torba- Vero Moda Tagi: #grafitowa sukienka, Więcej informacji Najnowsze wpisy Ciekawe dyskusje Zaloguj się Zalogowanie się oznacza akceptację regulaminu Prześlij znajomemu Wyślij
Poledance to inaczej taniec na rurze; określenie na dyscyplinę sportową. Definicja – co to znaczy poledance. Poledance to niezwykle popularna dyscyplina sportowa, która łączy w sobie elementy: gimnastyki, baletu, akrobatyki i tańca. Polega na wykonywaniu figur i wspinaniu się na umocowanej do podłoża rurze.
Wyglądasz jak przez okno. Wystroiłeś się jak mrówka na święto lasu. Wystroiłeś się jak WSK do pierwszego przeglądu. Wystroiłeś się jak karp na wigilię. Wystroiłeś się jak szczur na otwarcie kanału. Wystroiłeś się jak Power Rangers na akcję. Skocz po wino i nie wracaj. Skocz po wino i przynieś resztę. Będzie padać deszcz, bo osy szczekają. Jesteś piękny jak biodro mamuta. Jesteś piękny jak flaki wołowe po prowansalsku. Jestes piękny jak pupcia niemowlęcia. Jesteś piękny jak przecena w biedronce. Jesteś piękny jak niewyspany Rubik. Jak Cię widzę to mi ziemniaki z piwnicy czwórkami wychodzą. Jak Cię widzę to mi się drobne w kieszeni nie zgadzają. Jak Cię widzę to mi się robi trwała pod pachami.
Ceremonia, wszyscy odwaleni jak szczur na otwarcie kanału, zdjęcia, uśmiechy i wtem podjeżdża łódź motorowa xD Jakbym miał pare stów na auto weselne wyrzucić to na pewno nie byłby to diesel.
Położony w Tatrach Wysokich Kościelec (2155 m to bez dwóch zdań jedna z bardziej popularnych destynacji wspinaczkowych. Przez niektórych bywa nazywamy “polskim Matterhornem”. A w szczególności za taternicki szlagier może uchodzić jego zachodnia ściana. Ja również nie raz i nie dwa gościłem już na tym szczycie, wchodząc nań zarówno w małej jak i w większej grupie. Znacznie więcej informacji o samym Kościelcu znajdziecie na moim blogu, jeśli w pole “wyszukaj” wpiszecie tę nazwę własną. A jeśli nie chce się Wam tego robić, to kliknijcie np. w ten link: Dla kogo Załupa H i Droga Gnojka? Na szczyt Kościelca prowadzi wiele dróg o różnym stopniu trudności. Ten wpis dotyczyć będzie jednej z najłatwiejszych opcji, która zwłaszcza w ciepłych porach roku, przy korzystnych warunkach atmosferycznych podsumować można słowami: bułka z masłem (lub angielskim zwrotem “a piece of cake” 🙂 A w zasadzie należałoby powiedzieć “załupą z gnojkiem” 😀 Jeżeli wspinasz się na Jurze na drogach od IV do V i jesteś przyzwyczajony do ekspozycji (choć ta jest minimalna) to będziesz miał duży zapas. My szliśmy zupełnie turystycznie, na pełnym chillu, bardziej dla widoków, niż po adrenalinę. Kacper i Maciej przygotowują się startu. Spodobał mi się komentarz Kacpra. “Ubrałem się jak szczur na otwarcie kanału” Rzym, załupy i wielbłądy Poza środowiskiem wspinaczkowym niezbyt powszechnie znane terminy pokrewne: załupa i zachód wyjaśniam w specjalnie temu poświęconym materiale o formacjach skalnych dostępnym: Załupa H to po prostu nazwa własna przypisana do jednej konkretnej drogi w taki sam sposób, w jaki nazywa się wszystkie różne szlaki piesze lub szosowe. Idąc tropem pewnego przysłowia (“Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu”) można utożsamić sobie w głowie na chwilę, że Kościelec to taki “Rzym”. W takim eksperymencie myślowym odpowiednikiem Załupy H byłaby np. Via Aurelia. Pod względem istotności ustępuje wielu ważniejszym traktom, z Drogą Appijską (Via Appia) na czele – najsłynniejszym ze szlaków prowadzących do Wiecznego Miasta. Ale swój urok ma i co poniektórym może przypaść do gustu. Załupa H – Opis drogi Załupa H TOPOgrafia. Odejście na prawo od Przełęczy Karb Początek drogi Załupa H Pierwszy wyciąg Kluczowym walorem Załupy H jest jej prostota (nie można się zgubić, podąża się cały czas wzdłuż ściany skalnej) oraz fakt, że nieomal jest pozbawiona trudności technicznych. Idzie się głównie terenem wycenianym na II, a w jednym tylko miejscu będziemy mieć do czynienia z wyceną III. Świetnie zatem nadaje się dla początkujących i mało zaawansowanych łojantów. Przy tym jest nade estetyczna, a chwilami wręcz piękna. Załupa jawi mi się jako ciekawa formacja – taka połoga płyta, po której raczej się wchodzi niż wspina. Jeżeli jest sucha, a wspinacz doświadczony, to całe przejście nią można porównać do bezpiecznego spacerku po parku. Trzeci wyciąg. Odejście na prawo zaznaczono na TOPO W pamięci należy mieć, że na trzecim wyciągu przy dwóch hakach pozostawionych na stałe, trzeba odbić parę metrów na prawo, żeby dojść do spita i tam zbudować stanowisko. Tak postąpił Kacper, który prowadził mnie tamtędy podczas pewnego gorącego lipcowego przedpołudnia. Asekuracja na Załupie H jest bardzo dobra Pogodę mieliśmy nawet zbyt upalną, pociłem się jak szczur albo jakiś ssak inny niż wielbłąd, którego ewolucja wyposażyła nie tylko w wypełniony tłuszczem garb, ale również w fizjologiczną mechanikę zapobiegającą poceniu się. A propos wielbłądów i ich wypełnionych tłuszczem Zaliczyłem również sprzętowo-organizacyjną “wpadkę” związaną z takim wynalazkiem jak camelbak. O ludziach dobrej woli na szlaku pod Zach. ścianę Kościelca Nie miałem pojęcia, że te wężyki od tego bukłaka można odpiąć lub w jakiś inny sposób zabezpieczyć przed wyciekiem życiodajnego H2O. No i w pewnym momencie na szlaku poczułem jak coś kapie mi na łydki, a wiecie niebo nad nami bezchmurne, żar się z niego leje, a tu nagle takie zaskoczenie. Kapała woda, która niemal w całości wyciekła mi do plecaka, a parę litrów tego było. Poczułem się nisko i głupio zarazem. Zaraz potem pobliski kamień posłużył mi za “patelnię”, na której usiłowałem wysuszyć swoje graty. Musiałem wyglądać przy tym jak gamoń, ale widok ten nie przeszkodził dwóm przemiłym Paniom nawiązać ze mną pogawędkę. Zielony Staw Gąsienicowy Widząc mnie bez wody i mocno spragnionego same z siebie zostawiły mi pełną butelkę (sam nie miałbym odwagi zapytać. Co w ogóle było mega miłe), która tamtego dnia uratowała mi dzień. Dzięki im nie musiałem wracać w połowie drogi do schroniska – kontynuowałem rajzę finalnie zakończoną ponownym sięgnięciem wierzchołka. Odzyskałem wiarę w ludzi, choć ta zawsze była wielka Żaden tam bezruch ani machlojka, szliśmy dalej po Drodze Gnojka Start drogi Gnojka znajduje sie na półeczce a raczej Gzymsie, do którego należy podchodzić przy wzmożonej ostrożności. Znajdziecie tam również hak dla asekuranta W tym samym dniu zrobiliśmy jeszcze jedną drogę, zanim ostatecznie dotarliśmy na szczyt. Okazuje się bowiem, że Załupa H kończy się tuż przed początkiem Drogi Gnojka (wycenianej na III). A skoro tak, to obie drogi można (i warto, co potwierdzam w praktyce) ze sobą połączyć, zaliczając je jedna po drugiej. Bardzo szybko schnąca (nawet po obfitych opadach) Droga Gnojka – niech Was nie zniesmaczy nazwa – oznacza przyjemne wspinanie się na dość spory i bez wątpienia specyficzny głaz stanowiący zarazem punkt krzyżowania się kilku dróg. A ponieważ stamtąd jest już blisko do wierzchołka, to na ogół można tam natknąć się na innych łojantów. Ponadto droga ta wyposażona jest w solidne stanowiska oferujące możliwość zjechania (na dwa razy) do podstawy ściany. Droga Gnojka znajduje sie ona zaraz obok Komina Świerza i Drogi Stanisławskiego, które już powinniście kojarzyć z tego wpisu: Droga Gnojka – opis drogi Przewodnik Kiełkowski. Droga nr 189 Tym razem prowadziłem ja, a Kacper z Maćkiem wspinali się na drugiego (w tzw. szybkiej trójce). Wprawdzie to tylko dwa wyciągi, ale przy tej aurze na więcej nie było mnie stać. Nie chciałem się forsować nadto, wiedząc że kolejny dzień również spędzę na wspinaczce. Zresztą, nie można nam wypominać, że tamtego dnia “dwa stare konie poszły na łatwiznę”. W sumie przecież na szczyt dotarliśmy i z niego zeszliśmy, odbywając trekking szlakiem do schroniska Betlejemka. Widok na Zieloną Dolinę Kościelec szczyt Podsumowując tamten dzień: zarówno Załupa H jak i Droga Gnojka to rewelacyjne drogi, jeśli cechuje Cię zerowe lub bardzo niewielkie doświadczenie wspinaczkowe w Tatrach. W planach mam samodzielnie przeżywcować je, aby móc docelowo pokonywać je w trybie przewodnickim. Chcę być gotowym na to, aby prowadzić tamtędy klientów, którzy nie będą zapewniać mi asekuracji w przyszłości Głosy gości / Wystaw ocenę [Razem: 7 Średnia ocena: 5]
.